16 marca 2015

Powraca stare czyli PRL - 1

Kontrole skarbowe mają przynosić wpływy. Na spotkaniu Izb Skarbowych ustalono że "kontrole mają przynosić wpływy do budżetu państwa a urzędy które będą miały najwyższy procent kontroli negatywnych w skali kraju ( najmniej wykryją nieprawidłowości w firmach 
czyli najmniej dadzą wpływów do budżetu państwa ) to zostaną pozbawione pracowników kontroli podatkowej". 

Konfederacja Pracodawców Polskich podsumowała te działania tym że "są one ze średniowiecza kiedy to poborca podatkowy łupił każdego nie oglądając się na konsekwencje".  
Obecnie co trzecia kontrola kończy się mandatem, ale to za mało dla poborcy podatkowego jakim jest Urząd Skarbowy. 

Jeden z przedsiębiorców z Zamościa zadał pytanie - co zrobią Urzędy Skarbowe gdy się okaże że wszyscy przedsiębiorcy są uczciwi ? Trudno jest odpowiedzieć na te pytanie. Cokolwiek nie zrobił by rząd PO w tej sytuacji, to od razu powinien wylecieć z sejmu. 

Wiceminister finansów Jacek Kapica w związku z tą sytuacją zapewnił że chce by było mniej kontroli ale skuteczniejszych i skierowanych głównie na oszustów podatkowych. Natomiast przedsiębiorcy rodzinni i inni zaapelowali do ministra finansów by wycofał się z tych reżimowych propozycji. 

Suma sum - Powraca stare czyli PRL. Kontrole w nowym wydaniu mają wyłowić "grube ryby", ale w sieci trafiają jednak głównie "płotki". Tłumaczenia wiceministra finansów Jacka Kapicy nie przekonują mnie i przedsiębiorców gdyż właśnie o to chodzi rządowi PO by mieć pełną kontrolę nad społeczeństwem i firmami a w tym celu powstają tego rodzaju ustawy co wyżej. Gdyby rząd PO nie miał złych zamiarów do społeczeństwa i firm to nie majstrował by przy ustawach już istniejących i nie tworzył by nowych. Te przepisy które są mają możliwości kontrolowania firm. Wystarczy po ludzku je realizować by nie nękać obywateli. Po drugie należy tak tworzyć prawo gospodarcze i inne, by nie było pokusy do nadużyć. Ja zaczął bym porządki od drugiego punktu. 

Brak komentarzy: