Tym razem w Grójcu Policja nakryła nielegalną wytwórnię papierosów. Znaleziono w tej wytwórni 20 mln. sztuk papierosów i 33 mln. zł. Rząd PO już obliczył straty jakie poniósł z niezapłaconej akcyzy i podatku ale nie wiem po co. Przecież rząd nie poniósł tu żadnych strat bo produkcja była nielegalna a od takiej nie odprowadza się podatków. Do tych strat rząd PO sam się przyczynił podnosząc drastycznie
i bez uzasadnienia ceny na te wyroby. Kolejny raz jeden z ekonomistów zwrócił uwagę na to że dopóki rząd podnosi akcyzę, to dopóty będzie kwitł czarny rynek i szara strefa, ale to nie jest słuchane przez rząd PO. Jak widać rządowi PO bardziej chodzi o to by ludzie przepłacali w sklepach i byli biedni, niż żeby mniej wydawali pieniędzy na tytoń i wyroby tytoniowe by znikła szara strefa i czarny rynek.
Rząd Donalda Tuska kilka lat temu podniósł akcyzę na tytoń i wyroby tytoniowe przez co ceny papierosów wzrosły o 50 % a tytoniu o 2000 %. Tytoń przed podwyżką kosztował 30 zł. za kg. a po podwyżce kosztuje 600 zł. Cena papierosów wzrosła z 6-ciu do 12-tu zł. To nie były podwyżki cen. To było ukryte złodziejstwo ze strony rządu bo nie uprzedzono palaczy o tak wysokich podwyżkach cen jakie miały nastąpić. Nawet komuna takich podwyżek cen nie robiła.
Nie chcę być złośliwy ale wydaje mi się że dobrze się stało że Policja nakryła te nielegalne produkcje gdyż tytoń kupowany nielegalnie to odpadki z produkcji. Te firmy mogły - moim zdaniem - część ze swej produkcji przeznaczyć na czarny rynek np. nie do sklepów lecz na bazary, by palacze mogli kupić dobry i tani tytoń bez akcyzy. Może kara boska tu była skoro ich nakryto. Nie wiem.
Suma sum - Widać tu wyraźnie jak drastycznie podniesiono ceny. Do takich podwyżek nigdy nie powinno dojść bo można podnieść cenę na cokolwiek gdy jest takie uzasadnienie o kilka procent, ale nie o 50 i 2000 procent. Rząd PO Tuska to najgorsza lichwa a ona jest zakazana prawnie. Trzeba przywrócić ceny papierosów i tytoniu do tych sprzed podwyżek by było normalnie w kraju w tej dziedzinie. Wtedy skurczy się czarny rynek i szara strefa a palacze odetchną wreszcie świeżym dymem z papierosa.
i bez uzasadnienia ceny na te wyroby. Kolejny raz jeden z ekonomistów zwrócił uwagę na to że dopóki rząd podnosi akcyzę, to dopóty będzie kwitł czarny rynek i szara strefa, ale to nie jest słuchane przez rząd PO. Jak widać rządowi PO bardziej chodzi o to by ludzie przepłacali w sklepach i byli biedni, niż żeby mniej wydawali pieniędzy na tytoń i wyroby tytoniowe by znikła szara strefa i czarny rynek.
Rząd Donalda Tuska kilka lat temu podniósł akcyzę na tytoń i wyroby tytoniowe przez co ceny papierosów wzrosły o 50 % a tytoniu o 2000 %. Tytoń przed podwyżką kosztował 30 zł. za kg. a po podwyżce kosztuje 600 zł. Cena papierosów wzrosła z 6-ciu do 12-tu zł. To nie były podwyżki cen. To było ukryte złodziejstwo ze strony rządu bo nie uprzedzono palaczy o tak wysokich podwyżkach cen jakie miały nastąpić. Nawet komuna takich podwyżek cen nie robiła.
Nie chcę być złośliwy ale wydaje mi się że dobrze się stało że Policja nakryła te nielegalne produkcje gdyż tytoń kupowany nielegalnie to odpadki z produkcji. Te firmy mogły - moim zdaniem - część ze swej produkcji przeznaczyć na czarny rynek np. nie do sklepów lecz na bazary, by palacze mogli kupić dobry i tani tytoń bez akcyzy. Może kara boska tu była skoro ich nakryto. Nie wiem.
Suma sum - Widać tu wyraźnie jak drastycznie podniesiono ceny. Do takich podwyżek nigdy nie powinno dojść bo można podnieść cenę na cokolwiek gdy jest takie uzasadnienie o kilka procent, ale nie o 50 i 2000 procent. Rząd PO Tuska to najgorsza lichwa a ona jest zakazana prawnie. Trzeba przywrócić ceny papierosów i tytoniu do tych sprzed podwyżek by było normalnie w kraju w tej dziedzinie. Wtedy skurczy się czarny rynek i szara strefa a palacze odetchną wreszcie świeżym dymem z papierosa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz