15 marca 2013

Podpalił się bo...

Podpalił się podczas emisji programu "Państwo w Państwie" w telewizji Polsat bo był niesłusznie pomówiony. To Andrzej Żuromski, raper znany jako Żurom. Na szczęście udało się szybko go ugasić. Siedem lat temu trafił za kraty pod zarzutem handlu amfetaminą. Pomówił go diler narkotykowy który jest świadkiem koronnym w tej sprawie i ukrywa się pod pseudonimem "Jezus". Do dziś raper nie usłyszał wyroku, nie może odebrać kaucji, ma zatrzymany paszport, nie może wyjeżdżać za granicę i koncertować. Sąd zamiast zakończyć sprawę odesłał ją do prokuratury. Swoim zachowaniem w Polsacie chciał zwrócić on uwagę rządzącym by zajęli się sprawą pomówień w Polsce. Takich przypadków jest wiele. Wystarczy pomówić kogoś by ten ktoś stracił reputację i karierę. Społeczeństwo od razu wydaje wyroki zanim padnie wyrok sądu. Tak stało się m.in. w przypadku Katarzyny W. z Sosnowca której umarło dziecko. Mentalność Policji, prokuratorów i sądu jest odrażająca bo pochodzi z PRL-u. Im wystarczy pomówienie by drążyć sprawę ( przewrócić mieszkanie "do góry nogami" ) aż coś się znajdzie na oskarżonego. Gdy jednak nie znajdzie się dowodów to nadal przeciąga się sprawę by zaspokoić chore ambicje władzy, Policji, prokuratorów i sądu lub przymusza się podejrzanych czy pomówionych do przyznania się do winy. Taka sytuacja jest już chorobą z którą trzeba walczyć. Do dziś władza, prokuratorzy i sędziowie chowają się za immunitetem by uniknąć kary. To jest właśnie państwo policyjne. Za komuny nie można było odpuścić głównie tym co byli podejrzani o walkę przeciwko władzy i te zachowania rozciągnięto na inne przypadki przestępstw. Dowodem na to że utrzymuje się chora mentalność z PRL-u w Policji, we władzy i w społeczeństwie jest m.in. ten wpis internetowy ; "czemu mnie żaden diler nie pomówi ? Bo k..wa nie znam żadnych mentów i trzymam się z daleka od marginesu na dystans" ! Tak rozumuje głównie Policja. Dla nich wszystko jest proste. Byłeś tam, miałeś to przy sobie, ktoś cię tam widział lub pomówił - to jesteś winien. I szukają dziury w całym zamiast szukać dowodów. Do dziś nie zmieniono tych mentalności i dlatego za długo przetrzymuje się podejrzanych w aresztach wydobywczych bez dowodów i wyroków. Jest to bezprawie państwa wobec obywatela. 7 lat bez wyroku to skandal i raper ma rację że narzeka na nasz wymiar sprawiedliwości i na nasze władze. Nadal mamy prawo z komuny i trzeba je zmienić. 

Brak komentarzy: