06 marca 2013

BASTA !

Basta ! W portugalii ciąg dalszy demonstracji przeciwko polityce oszczędnościowej konserwatywnego rządu. Ok. miliona osób uczestniczyło w protestach w Lizbonie i w trzydziestu innych miastach Portugalii. Demonstracje poparcia dla portugalskiego ruchu organizowanego pod hasłem "Niech spada trojka!" zapowiedzieli również związkowcy w Londynie, Bostonie, Paryżu, Madrycie i Barcelonie. Polityka oszczędnościowa konserwatywnego rządu według liderów związkowych doprowadziła do zapaści gospodarczej i niech on spada - odda władzę. 17,6  % - tyle wynosiło pod koniec lutego bezrobocie w Portugalii i wymalowana była ta liczba na wielu transparentach niesionych przez demonstrantów oraz napis "Niech spada trojka !" czyli KE, MFW i EBC. Portugalczycy wystąpili przeciwko realizacji antykryzysowych zaleceń Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Europejskiego Banku Centralnego realizowanych w Portugalii z powodu drastycznych cięć budżetowych. "Trojka" od cięć uzależniła udzielenie Portugalii pomocy antykryzysowej w wysokości 78 miliardów euro. Centrale związkowe na przeprowadzenie demonstracji wybrali sobotę i wizytę w Portugalii przedstawicieli "Trojki" która miała ocenić postępy polityki cięć w wydatkach mających zmniejszyć deficyt budżetowy. Protestujacy domagali się ustąpienia koalicyjnego rządu prawicowej Partii Socjaldemokratycznej. Rząd zapowiedział na bieżący rok generalne podniesienie podatków, dalsze posunięcia prywatyzacyjne i ogólną "reformę państwa", która ma przynieść w sumie 4 miliardy euro oszczędności budżetowych oraz masowe redukcje etatów, zwolnień i obniżki płac. Basta ! - mówią Portugalczycy. Dosyć cięć i innych ograniczeń ! Wydaje mi się że dopóki strajki przebiegają pokojowo to "święta trójca" złożona z KE, EBC i MFW będzie to olewać. Sama UE już zauważyła że cięcia to niewłaściwa droga do wychodzenia krajów z kryzysu a mimo to nadal brnie w tą fałszywą ścieżkę. Może potrzebna jest "wiosna ludów" podobna do afrykańskiej bo rządy są głuche na żądania związków zawodowych i innych grup społecznych. Trzeba przyznać że hamulcowym w tej sprawie jest pożyczka pomocowa z UE. Rządy zadłużonych krajów Unii muszą wprowadzać cięcia i inne ograniczenia by dostać tę pomoc. Uważam że pomoc finansowa z Unii powinna odbywać się na innych zasadach albo po prostu należ z niej zrezygnować. Do tej pory państwa Unii radziły sobie bez środków unijnych i nadal sobie one poradzą bez nich. Trzeba tylko zmienić rządy na takie które nie uwikłają się w unijną politykę cięć i pomocy finansowej a wprowadzą zdrowe mechanizmy rządzenia by radzić sobie z kryzysem. Przyjęcie pakietu fiskalnego tylko bardziej pogrąży kraje zadłużone, gdyż opiera się on na tych samych zasadach co stosuje do tej pory świńska "Trojka" - KE, EBC i MFW. Te zasady to m.in. podnoszenie podatków, obniżki płac, masowe redukcje etatów, wprowadzanie parapodatków, zabieranie ulg i przywilejów itd. Takie podejście doprowadzi w końcu do zapaści gospodarczej i do poważnych protestów. Pora powstrzymać tych ograniczników umysłowych z UE by nie dobijali leżących. 

Brak komentarzy: