30 marca 2013

Opłata za wejście do sklepu

Jeden ze sprzedawców w Brisbane w Australii wprowadził opłatę 5 dolarów dla klientów którzy weszli do sklepu i nic w nim nie kupili. Nazwano ten proceder showrooming. Inny sprzedawca w sklepie obuwniczym wprowadził opłatę od przymierzenia butów w wysokości 20 dolarów bo u niego przymierzali a u innego kupowali. Także sklep Very Wang w Szanghaju chińskiej projektantki której suknie są niezwykle drogie i uznawane za bardzo luksusowe pobierał od klientów dodatkową opłatę za przymierzenie sukni ślubnej w wysokości 3000 juanów, czyli około 500 dolarów. Po protestach Vera Wang wycofała w środę 27 marca kontrowersyjne opłaty. Wracając do Polski to my też mamy miejsce gdzie płaci się za wejście do sklepu. Jest to Wolumen w Warszawie, targowisko i sklepy z częściami elektronicznymi. Te miejsce to szczyt złodziejstwa gdyż każda osoba płaci już przy wejściu na targowisko by wejść do sklepu. Dodatkowo każda osoba tam handlująca pod chmurką musi uiścić opłatę. Ciągle dziwi mnie to że przez dziesięciolecia nikt nie zauważył tej nieprawidłowości i nie zareagował. Prezydent Warszawy powinien tu zareagować lecz nie zareaguje bo miasto ma z tego procederu niezłe zyski. Z ciekawości zapytałem kiedyś osobę wpuszczającą na targowisko za opłatą ludzi dlaczego są ściągane te opłaty. Ta osoba odpowiedziała mi że muszą pobierać opłaty za sprzątanie terenu targowiska gdyż klienci zaśmiecają te miejsce. Zgoda iż trzeba posprzątać po ludziach bo naśmiecili, ale na tą czynność już została pobrana niemała opłata od osób handlujących pod chmurką i od sklepów tam się znajdujących. W ich interesie jest sprzątanie po klientach bo mają z nich zyski niemałe i to żadna łaska. Dotyczy to też w/w sklepów i sklepu chińskiej projektantki której suknie są niezwykle drogie. Ten sklep wyjątkowo stać na sprzątanie po klientach którzy oglądając towar pobrudzili go lub trochę zniszczyli. Na innych bazarach, targowiskach i w sklepach klienci też śmiecą, ale tam nikt nie pobiera opłat za to. Nie wolno pobierać opłat za wejście do sklepu czy na targowisko gdyż sklep ma być otwarty na i dla klienta. Bazar i targowisko to też sklep.     

Brak komentarzy: