15 marca 2013

Będzie wojna

Jeżeli nie wojna to będzie niezła zadyma. Na Węgrzech reżim. Victor Orban zmienił konstytucję bo rządząca partia ma większość. Nie wolno m.in. prowadzić tam kampanii wyborczej w mediach komercyjnych i karani będą bezdomni którzy śpią na ulicy. Ludzie wychodzą na ulicę by zaprotestować przeciw takiej polityce rządu. Prawiczki ( prawica ) torują sobie drogę do totalitaryzmu i do wojny domowej która może przerodzić się w światową gdyż ta wojna od dawna wisi na włosku. Główne przyczyny ewentualnej wojny to ; brak w świecie demokracji, wyzysk sięgający zenitu - firmom i korporacjom co roku podwaja się zysk roczny a to nie przekłada się na wyższe płace i świadczenia od państwa, liczą się tylko korporacje, ich prawa które nami rządzą i bogaci a biednych dobija się podnoszeniem bez końca cen, utrzymywaniem niskich płac, dużą ilością parapodatków, reżimowymi nakazami i zakazami itd. To są powody do narodzin wrzodów w postaci skrajnej prawicy a ta rodzi z kolei wojny. Wrzody rodzą się wtedy gdy źle funkcjonuje organizm, tylko że nie wrzody są wtedy potrzebne gdy jest źle lecz tylko lekarstwo. Problem to brak lekarstwa a rany goi się wrzodami. Tak nie może być. UE skrytykowała politykę Orbana i uważa że należy tego debila odsunąć od władzy bo m.in. narusza prawa człowieka. D. Tusk nie widzi tu powodu do krytyki rządu Orbana. Uważa on że Orban nie narusza praw człowieka i że można karać bezdomnych za to że śpią gdzie popadnie, a media publiczne łatwiej jest wtedy kontrolować by siać propagandę i wybierać swoich. Już rząd Tuska szykuje przepisy ograniczające wolność wypowiedzi i zgromadzeń. Tak wyrasta nam dyktatura. Mówiłem że Tusk to nie człowiek. On widzi tylko kasę i bogatych. To doprowadzi do tak dużych różnic między biednymi a bogatymi że musi wylać się gorycz któregoś dnia na ulicę bo przepaść ta nie wynika z uczciwości a z wyzysku. Orban znowu jest jak Rostowski - nie ma z czego a też zabierze. Chodzi tu o bezdomnych i biednych. Co na to nowy papież ubogich Franciszek I ? Ci co nami rządzą i nas okradają mówią że są wierzącymi. Ktoś tu kłamie. Za złą sytuację bezdomnych odpowiadają kolejne rządy gdyż żaden z nich im nie pomaga i te rządy same przyczyniły się do takiej sytuacji doprowadzając tych i innych ludzi do skrajnej nędzy a teraz odwracają się od nich bo mają pełną gębę i pełne kieszenie. Trudno wtedy zrozumieć biednego człowieka. Dotyczy to też rządów Węgierskich. Poseł Frasyniuk z PO mówił że związki zawodowe nie powinny zajmować się polityką a tylko sprawami pracowniczymi, Platforma Oburzonych jest złą formą protestów dla demokracji bezpośredniej ( poseł boi się zadym ) a piosenkarz Paweł Kukiz powinien śpiewać a nie zajmować się polityką. Każdy gada co mu wygodne. PO nie chce by do głosu dochodziła demokracja bezpośrednia więc krytykuje ją. Z tego co ja wiem to związki zawodowe nie zajmują się polityką ( oby nie kumały się z PiS-em i innymi partiami ) lecz załatwić chcą sprawy pracownicze. Praca do śmierci, umowy śmieciowe, niskie płace - to są sprawy pracownicze. Demokracja bezpośrednia też nie chce politykować a chce tylko załatwić sprawy wszystkich ludzi i ma takie prawo gdy zawodzi system i nie ma demokracji w państwie. Artyści też mają prawo głosu tak jak i inne grupy społeczne. Jutro mają zebrać się i debatować nad losem Polski ; związki zawodowe Solidarność z przew. Piotrem Dudą, demokracja bezpośrednia i Paweł Kukiz reprezentujący małą grupkę artystów o poglądach pisowskich. Szykują oni strajk generalny tak jak już zapowiadali wcześniej gdy nie dojdą do porozumienia z rządem. Czytaj także "Platforma Oburzonych 1 i 2". 

Brak komentarzy: