PiS planuje odebrać byłym SB-ekom z PRL -u przywileje. SB-ecy mają 20-krotnie wyższe emerytury niż ich ofiary a renty w wysokości do 15 tys. zł. Państwo płaci im ok. 8 mld. zł. rocznie na ich emerytury. IPN zwrócił uwagę na to że oprawcy z PRL dostają wysokie emerytury gdy
nie odprowadzali składek emerytalnych.
W 2009 roku PO wprowadziła ustawę deubekizacyjną i zmniejszono SB-ekom emerytury ale nieznacznie. SB-ecy z tego powodu złożyli skargę do Strasburga poprzez swój związek zrzeszający byłych funkcjonariuszy z PRL ale ich wniosek odrzucono. Maciej Niepsuj z tego związku mówił że lepiej byłoby usłyszeć wyrok śmierci niż zamiar ograniczenia im drastycznie wysokości emerytur. On uważa że propozycja pozbawienia ich przywilejów to jest nękanie. Krzysztof Janik z SLD ostrzegał że lepiej nie ruszać tego tematu i że należy pozostawić sytuację taką jaka jest bo na tym tle może być walka polityczna.
Byli komuniści bronią się i nie chcą być pozbawiani przywilejów. Krzysztof Janik z SLD też ich broni bo jest z partii która przechowuje byłych komunistów. Uważam że oni nie mają prawa zabierać głosu w tej sprawie. Oni nie mają wstydu i skrupułów gdy żądają nienaruszonych swoich przywilejów i dlatego trzeba ich wszystkich objąć lustracją by nigdy nie szkodzili Polsce. Oni powinni mieć najniższe w Polsce renty i emerytury by stało się zadośćuczynienie.
Jest to niesprawiedliwe i to każdy widzi że byli oprawcy z PRL-u przez 25 lat po odzyskaniu niepodległości nadal żyją ponad stan a ich ofiary poniżej godności ludzkiej, ale czemu do dziś nic nie zrobiono by zmienić ten stan ?
Tak się stało bo PiS wolał walczyć z Lechem Wałęsą niż z komuną i dzięki tej partii Wałęsa stracił stanowisko prezydenta a w jego miejsce wszedł Aleksander Kwaśniewski były partyjniak z PZPR-u który powstrzymał lustrację. Także dzięki "okrągłemu stołowi" mamy taką sytuację jaką mamy, bo byli komuniści dzięki układom przy tym stole z partiami politycznymi i Kościołem zabezpieczyli sobie wieczne stanowiska w państwie i przywileje.
Uważam że można za to obwiniać także posłów którzy nie byli powiązani z nomenklaturą PRL, bo mając władzę mogli przeprowadzić pełną lustrację oraz pozbyć się byłych komunistów i aparatczyków z PZPR-u a tego do dziś nie zrobili. PiS wolał ujawnić TW ( tajnych współpracowników ) czyli ofiary systemu PRL, niż oprawców czyli byłych SB-eków i UB-eków i nadal nie wiadomo czy znowu nie spieprzy operacji pozbawiania im przywilejów. PiS powinien także wprowadzić ustawę deubekizacyjną, by byłych komunistów i aparatczyków z PZPR-u pozbawić stanowisk w państwie i praw do bycia w partiach politycznych.
nie odprowadzali składek emerytalnych.
W 2009 roku PO wprowadziła ustawę deubekizacyjną i zmniejszono SB-ekom emerytury ale nieznacznie. SB-ecy z tego powodu złożyli skargę do Strasburga poprzez swój związek zrzeszający byłych funkcjonariuszy z PRL ale ich wniosek odrzucono. Maciej Niepsuj z tego związku mówił że lepiej byłoby usłyszeć wyrok śmierci niż zamiar ograniczenia im drastycznie wysokości emerytur. On uważa że propozycja pozbawienia ich przywilejów to jest nękanie. Krzysztof Janik z SLD ostrzegał że lepiej nie ruszać tego tematu i że należy pozostawić sytuację taką jaka jest bo na tym tle może być walka polityczna.
Byli komuniści bronią się i nie chcą być pozbawiani przywilejów. Krzysztof Janik z SLD też ich broni bo jest z partii która przechowuje byłych komunistów. Uważam że oni nie mają prawa zabierać głosu w tej sprawie. Oni nie mają wstydu i skrupułów gdy żądają nienaruszonych swoich przywilejów i dlatego trzeba ich wszystkich objąć lustracją by nigdy nie szkodzili Polsce. Oni powinni mieć najniższe w Polsce renty i emerytury by stało się zadośćuczynienie.
Jest to niesprawiedliwe i to każdy widzi że byli oprawcy z PRL-u przez 25 lat po odzyskaniu niepodległości nadal żyją ponad stan a ich ofiary poniżej godności ludzkiej, ale czemu do dziś nic nie zrobiono by zmienić ten stan ?
Tak się stało bo PiS wolał walczyć z Lechem Wałęsą niż z komuną i dzięki tej partii Wałęsa stracił stanowisko prezydenta a w jego miejsce wszedł Aleksander Kwaśniewski były partyjniak z PZPR-u który powstrzymał lustrację. Także dzięki "okrągłemu stołowi" mamy taką sytuację jaką mamy, bo byli komuniści dzięki układom przy tym stole z partiami politycznymi i Kościołem zabezpieczyli sobie wieczne stanowiska w państwie i przywileje.
Uważam że można za to obwiniać także posłów którzy nie byli powiązani z nomenklaturą PRL, bo mając władzę mogli przeprowadzić pełną lustrację oraz pozbyć się byłych komunistów i aparatczyków z PZPR-u a tego do dziś nie zrobili. PiS wolał ujawnić TW ( tajnych współpracowników ) czyli ofiary systemu PRL, niż oprawców czyli byłych SB-eków i UB-eków i nadal nie wiadomo czy znowu nie spieprzy operacji pozbawiania im przywilejów. PiS powinien także wprowadzić ustawę deubekizacyjną, by byłych komunistów i aparatczyków z PZPR-u pozbawić stanowisk w państwie i praw do bycia w partiach politycznych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz