19 lutego 2016

Lech Wałęsa i jego przeciwnicy 7

Anita Gargas z Gazety Polskiej i zwolenniczka PiS mówiła wczoraj że Wałęsa od 26 lat zamiast przyznać się do swoich grzechów i iść w zaparte, to sam grzebie swoje zasługi. Ona dodała że Wałęsa był w tym układzie jaki rządził Polską do dziś. - Gargas będąc po stronie Kaczyńskich będzie kłamać i zmyślać jak 
inni ich zwolennicy. Akurat Wałęsa nie mógł być w tym układzie, bo po nim prezydentem był Aleksander Kwaśniewski z SLD i to on trzymał lejce. Wałęsa też nie ma obowiązku słuchać rad swoich wrogów którzy źle mu radzą. Nie da się też pogrzebać zasług Wałęsy, bo one są niezmywalne. Problemem może być tylko "zmycie z powierzchni politycznej" ludzi którzy szkalując Wałęsę zabierają głos na jego temat w mediach bo teraz rządzi PiS. Jak PiS straci władzę to mniej będzie złych opinii o Wałęsie.

Przyjaciel Kiszczaka Wojciech Rachoń ( nie mylić go z dyrygentem ) mówił że Macierewicz powinien pokazać wszystkie materiały zabrane wdowie po Kiszczaku by wszyscy je widzieli. - Pokazać to może on wszystkim swoją dupę bo jest jego własnością, ale papiery o Wałęsie powinni przeglądać tylko historycy. Znalezione materiały o Wałęsie oznaczają że Kiszczak chciał się zemścić na Wałęsie bo postawiono go pod sąd i oskarżono o zamordowanie 40 górników gdy był szefem milicji za PRL-u. No cóż. Można być kanalią a takimi są byli komuniści z PRL-u, ale nie wolno im mścić się na Wałęsie bo nie on ich postawił pod sąd a inni byli komuniści nadal żyją sobie spokojnie bez pociągnięcia do odpowiedzialności karnej za działalność przeciwko Polsce za PRL-u i za III RP.

Andrzej Paczkowski były szef IPN z PiS stwierdził wczoraj że teraz można zamknąć tą sprawę, bo dokumenty znalezione w domu Kiszczaka potwierdzają współpracę Wałęsy z SB w latach 70-76. - Może i były takie papiery w tych latach na Wałęsę, ale dla dobra sprawy warto było poświęcić niektóre osoby. Niestety, tylko mali nie mogą tego pojąć.

Do nagonki na Wałęsę z powodu zemsty włączył się też Andrzej Gwiazda były "opozycjonista " wobec władzy PRL i wobec Wałęsy oraz poplecznik PiS. Jego interesuje to co jest zawarte w aktach znalezionych u wdowy Kiszczaka, by mógł on tymi informacjami więcej "dokopać" Wałęsie. Gwiazda też nie szczędzi jadu by opluć nim Wałęsę, bo został wykopany z rządu gdy Kaczyńscy chcieli za dużo od Wałęsy, czyli chcieli władzy i lustracji która nie udała by się bo za wcześnie na nią było. Już o tym pisałem.

Kornel Morawiecki z Kukiz'15 były "opozycjonista" z PRL nie jest zadowolony z tego że dopiero z dokumentów od wdowy po Kiszczaku dowiadujemy się o tym że Wałęsa był współpracownikiem SB. Te kłamstwo Wałęsy - wg. niego - rzutuje na całokształt państwa. On nie wierzy by Kiszczak trzymał u siebie fałszywki na Wałęsę. Morawiecki cieszył się tym że wdowa ujawniła dokumenty dotyczące Wałęsy. On mówił że nie można kogoś kto zatajał prawdę nazywać bohaterem. On mówił też że zamiast honoru i oddania dla Polski to mamy zachowania niegodne i tą niegodność nazywamy bohaterstwem - mówił on tu o Wałęsie. On chce żeby Wałęsa przyznał się do kontaktów z SB i pokajał się publicznie.  - Ta kanalia musiała wiedzieć o tym że na Wałęsę są teczki w SB i sam nie powinien kłamać bo wszyscy w Polsce o tym wiedzieli dzięki Macierewiczowi który jak wyciągał teczki to skupił się głównie nad teczkami Wałęsy i upublicznił te materiały zamiast te o byłych komunistach. Widać tu że PiS-owi ( wtedy Porozumienie Centrum ) bardziej zależało na usunięciu konkurencji niż na lustracji byłych komunistów którzy zasiadali w ławach sejmowych po 1989 roku. Pokajać się to powinni ci co szkalują legendę NSZZ "Solidarność" a nie przywódca tego związku który doprowadził Polskę do zwycięstwa. A czym zasłużył się Kornel Morawiecki dla Polski ? Nie znam jego wielkich czynów a dziś każdy może chwalić się czym chce. Związki Zawodowe to i dziś pracownicy zakładają, ale nie jest to czyn wielki. Już pisałem że Kornela syn Mateusz z PiS nie jest godzien zaufania bo jest uwikłany poprzez swojego ojca w układy z "okrągłego stołu" i dlatego swoimi wypowiedziami pogrążają Wałęsę. Kornel Morawiecki jako opozycjonista z PRL-u nie powinien pogrążać Wałęsy, ale kanalie zdarzają się także i we własnym środowisku jak Kaczyńscy i ich zwolennicy.

Jakub Kulesza z Kukiz'15 mówił żeby wszystkie znalezione u wdowy po Kiszczaku materiały znalazły się w IPN i by szukać ich także za zachodnią i wschodnią granicą bo niektóre tam się przedostały w formie mikrofilmów podczas transformacji. On martwi się że niektóre materiały na TW i na Wałęsę mogą być pochowane gdzieś po ogródkach i że należy ich szukać by uzupełnić w IPN składnicę pomówień wobec ofiar systemu komunistycznego. - Nie jednoznacznie wypowiadał się on, ale w sumie chodziło mu o to by tymi materiałami nie szantażowano ważnych osób w państwie. Mimo wszystko dopóki materiały te będą trafiać do IPN-u, to będą one wykorzystywane przeciw ofiarom systemu komunistycznego bo IPN-em zajmują się głównie pisowscy ludzie i historycy. W Kukiz'15 miesza Kornel Morawiecki "postsolidarnościowiec" i wróg Wałęsy oraz narodowcy i dlatego trudno złapać falę na której ten ruch nadaje.

Jan Rulewski były opozycjonista z PRL-u potwierdził wczoraj moje przypuszczenia że Kiszczak trzymał u siebie akta TW po to by szantażować a potem zemścić się na Wałęsie bo skazano go za jego zbrodnie komunistyczne. Rulewski jest przeciw szkalowaniu Wałęsy. Takich jak on jest niewielu ze szkodą dla całego ruchu NSZZ "Solidarność". Za to winię Kaczyńskich, bo to oni przywłaszczyli sobie także te związki.

Brak komentarzy: