18 lutego 2016

Lech Wałęsa i jego przeciwnicy 4

Piotr Gliński z PiS mówił po ujawnieniu u gen. Czesława Kiszczaka byłego komunisty z PRL-u akt dotyczących TW Bolek że Wałęsa źle postąpił gdy się nie oczyścił z zarzutów ale ma szacunek do niego za to co zrobił dla Polski. IPN mówił że te akta próbowała sprzedać IPN -owi za 90 tys. zł. wdowa po Kiszczaku
Maria. Zastępca szefa IPN zaprzeczył tym informacjom mówiąc że IPN nie chciał od niej kupić tych akt. Wdowa po Kiszczaku odpowiedziała że IPN sam zaproponował jej kupno tych materiałów. Mnie się wydaje że od wdowy IPN chciał wykupić te materiały bo ona była dwa tygodnie wcześniej i rozmawiała z szefem IPN. W końcu to IPN-owi zależało na wykup tych materiałów, bo one mogą obciążać Lecha Wałęsę. Uważam że trafiło na głupią babę, bo mądra skasowała by te akta gdyż one będą pożywką dla zaciekłych przeciwników Lecha Wałęsy. Tu widać że byli komuniści zabezpieczyli się w perfidny sposób przetrzymując u siebie akta TW niektórych osób z opozycji by oni im nie zaszkodzili. To powód by nie szkalować TW, bo oni byli szantażowani przez byłych komunistów.

Dziennikarze pisowskich gazet w tym i Jacek Karnowski upierają się nadal by Wałęsa przyznał siędo swoich "grzechów" w ramach rozliczenia. - A dlaczego ofiary systemu prl-owskiego ( TW - tajni współpracownicy służb bezpieczeństwa ) mają się rozliczać z przeszłością a nie ludzie z aparatu władzy PRL ? Posłowie i zwolennicy PiS kładą nacisk na upublicznianie akt TW a nie byłych komunistów z władz PRL-u, SB-eków i UB-eków. Z tego wynika że ważniejsza jest zemsta na Wałęsie i na TW by zadowolić Kaczyńskich, niż usunięcie byłych komunistów od władzy w państwie polskim którzy są nadal w partiach politycznych.

Mariusz Błaszczak szef MSWiA cynicznie ominął odpowiedź na pytanie dziennikarki 17 lutego z rana w TVP INFO która zapytała go - co on sądzi o tym co mówił Lech Wałęsa po ujawnieniu akt znajdujących się w prywatnym domu Kiszczaka ? Błaszczak od razu "zszedł na psy" czyli na wdowę po Kiszczaku i o niej coś bredził zamiast odpowiadać na zadane pytania. Wałęsa napisał m.in. że wszyscy którzy go niszczą są malutcy a życie i tak jemu przyzna rację - do tych wypowiedzi nie chciał odnieść się Błaszczak bo musiał by szkalować Lecha Wałęsę.

Krzysztof Wyszkowski kiedyś bliski współpracownik Wałęsy potem jego wróg nr 2 po Kaczyńskich mówił wczoraj w TVP INFO że Borusewicz i Mazowiecki chcieli obalić Wałęsę ale on przeciwstawił się im bo chciał zachować kult "Solidarności". On uważa że demokracja jest zasługą m.in. Kaczyńskich, Gieremka, Macierewicza i Olszewskiego a nie Wałęsy. - Akurat demokracja sama się usadowiła w Polsce po 1989 roku gdy były pierwsze wolne wybory a Kaczyńscy akurat są wrogami demokracji bo wyznają dyktaturę. Im demokracja jest potrzebna tylko wtedy gdy chcą wygrać wybory. Wyszkowski popadł kiedyś w konflikt z Wałęsą i dlatego go szkaluje a jego przeciwników niesłusznie wywyższa.

Piotr Wojciechowski w tym programie tv wylał jad na Wałęsę bo przypomniał że on wyrzekł się jakiegoś dziecka popełniając tu wielki grzech, bo on powinien przyznać się do współpracy z SB a wtedy by mu wybaczono, że społeczeństwo ma prawo wiedzieć o kontaktach Wałęsy z SB itd. - A kto dał im prawo narzucać by społeczeństwo miało wgląd do akt Wałęsy ? To potrzebne jest tylko przeciwnikom Wałęsy ale nie Polsce. TW to tylko ofiary systemu komunistycznego bo musieli oni podpisywać jakieś papiery władzom PRL by wydostać się na wolność którą utracili walcząc o wolną Polskę. Owszem, społeczeństwo powinno poznać ale tylko to jak SB szantażowało obywateli za PRL-u i w której partii są jeszcze byli komuniści z aparatu władzy PRL. Wszyscy przeciwnicy Wałęsy czepiają się TW a to już jest działanie na szkodę Polski bo szkaluje się tych co doprowadzili kraj do wolności, wywyższa się tych co nie mieli znaczącego wkładu w odzyskanie tej wolności jak np. Kaczyńskich oraz nie ujawnia się byłych komunistów będących w partiach politycznych.

Wszyscy przeciwnicy Wałęsy opierali się na książkach Cenckiewicza i Gontarczyka którzy szkalując opisali życie Wałęsy i jego związki z SB których być nie mogło bo był on po przeciwnej stronie barykady. A kto powiedział że oni prawdę napisali w swoich książkach skoro są wrogami Wałęsy ? Uważam że historię powinni pisać tylko ci co są neutralnie nastawieni do ludzi i faktów. W związku z tymi faktami ważam że nikt nie powinien czytać paszkwili Cenckiewicza i Gontarczyka bo one fałszują historię.

Inaczej mogłaby wyglądać Polska po 1989 roku gdyby PiS a wcześniej Porozumienie Centrum Kaczyńskich i im podobni nie zajmowali się tylko TW i Wałęsą. Oni woleli ujawniać agentów SB czyli TW i mścić się na Wałęsie, niż zlustrować tylko byłych komunistów z PRL-u będących u władzy i w partiach politycznych do dziś. Przez nich nadal Polska jest we władaniu byłych komunistów i pod wpływem układów "okrągłego stołu". Zemsta nieuzasadniona - jak widać - to może zaszkodzić także i państwu.

Znowu w debatach telewizyjnych zabrakło osób które broniły by Lecha Wałęsę, ale za to mnożyło się jego przeciwników. Co on im zrobił że go nienawidzą i szkalują ? Ano nic. Jednemu nie dał on stanowiska w rządzie swoim, drugiemu nie dał orderu bo podskakiwał mu nie mając racji, z trzecim się nie zgadzał bo od razu chciał przeprowadzić lustrację przywracając tym działaniem PRL i pogrzebać cały wysiłek Wałęsy który co dopiero przywrócił wolność i dlatego zostali odrzuceni bo wszyscy nie pasowali do jego koncepcji władzy. Dobrze Wałęsą nazywa ich malutkimi bo oni przez swoją krótkowzroczność nie rozumieli tamtejszej sytuacji. Dzięki zemście Kaczyńskich nadal mamy to co było na początku 1989 roku - tylko partie się zmieniają u władzy i powracają te same. Ten parszywy układ musi się zmienić.

Brak komentarzy: