28 września 2015

Światowy dzień rodzin i młodzieży

W Filadelfii ( USA ) odbył się kolejny bo VIII Światowy dzień rodzin tym razem z udziałem papieża.

Uważam że papież i Kościół nie powinny organizować wszelkich zebrań ludzkich w tym i Światowych dni rodzin i młodzieży. Tak uważam ponieważ te zjazdy gloryfikują rodziny a dyskryminują ludzi którzy nie mają swoich rodzin z różnych powodów oraz nie muszą 

ich mieć gdy nie chcą bez podawania przyczyn. Bóg nie dzieli ludzi na samotnych i rodziny a Kościół podzielił organizując wszelkie zjazdy tylko dla rodzin i młodzieży która też ma swoje rodziny. Radio Maryja w Polsce też podzieliło ludzi w tym i wiernych organizując Wspólnotę rodzin Radia Maryja. Uważam że można mieć swoich wielbicieli ale nie wspólnotę która zawsze jest postrzegana jak sekta. Media religijne by zatrzymać swoich odbiorców to tworzą sekty a to akurat jest zabronione prawem.

Uważam że ważne osobistości państwowe w tym i prezydenci państw nie powinni spotykać się osobiście z papieżem i władzami kościelnymi poszczególnych państw, gdyż to rodzi państwa religijne które są podporządkowane władzom Kościoła oraz papieżowi a oni niestety powinni zajmować się tylko przekazywaniem ludziom wiary tylko w kościołach a nie organizowaniem ludziom życia codziennego. Każdy - jak wiadomo - to sam potrafi sobie zorganizować życie codzienne i zrobi to bez ideologii religijnej i innej.

Te zjazdy służą tylko "lasowaniu mózgów" młodym ludziom ( czyli otumanianiu wiernych ) by łatwiej ich sobie podporządkować i tak od dawna dzieje się nawet w Polsce. Papież poprzez zjazdy rodzin i młodzieży wpływa na nich i na Kościół a to wykorzystuje przeciwko państwu Kościół. Tak się dzieje gdyż większość ludzi nabierze się na miłe słówka duchownych o pomocy rodzinie i młodzieży.

W Polsce nadgorliwie podchodzi się do wizyty papieża Franciszka w Krakowie w 2016 roku i Kościół już organizuje wstępne przygotowania do tego spotkania z okazji Światowego dnia młodzieży. Parafie już organizują w każdym mieście zebrania młodych wiernych oraz występy zespołów muzycznych by zwerbować wolontariuszy na ŚDM w 2016 roku. Na tych zebraniach duchowni pieprzą na okrągło o rodzinie aż do znudzenia bo nie mają innych pomysłów gdy większość z osób zebranych nie założyło jeszcze swojej rodziny. Każdy wierny i duchowny powinien wiedzieć że nauczanie religijne powinno odbywać się tylko w kościołach a oni mimo tego zajmują miejsca publiczne dla swoich religijnych celów. Niestety, bez pomocy państwa nie powstrzyma się ekspansji Kościoła.

Prez. Andrzej Duda wybiera się w listopadzie do Watykanu na spotkanie z papieżem Franciszkiem. On mówił że został zaproszony na te spotkanie przez papieża lecz Watykan temu zaprzecza. Watykan stwierdził że papież nikogo nie zaprasza, gdyż to inni zabiegają o wizytę z nim. Jak widać to prez. Duda skłamał by podnieść swój autorytet. On też nie powinien spotykać się z duchownymi, gdyż każde państwo jest świeckie. On może tylko prywatnie chodzić do kościoła jak każdy wierny, gdyż reprezentuje tylko interesy państwa a nie Kościoła. PiS J. Kaczyńskiego też nie ma prawa spowiadać się w mediach religijnych ze swojej pracy jak m.in. w Radiu Maryja i Tv Trwam gdyż jest partią która reprezentuje tylko interesy państwa a nie Kościoła. Do tego i do zakazu organizowania Kościołowi wszelkich zjazdów wiernych i organizowania im życia codziennego wiernym ludziom trzeba zmusić PiS i Kościół ustawą, bo inaczej nie zrozumieją że szkodzą Polsce i Polakom wojując na dwóch przeciwstawnych frontach.

24 września w Tv Trwam spowiadał się przed klechami Antoni Macierewicz z PiS mówiąc m.in. że PiS nie zgodzi się na łamanie suwerenności państwa i nie będzie ulegać dyktatowi Niemiec oraz Angeli Merkel, ale to samo mógł on powiedzieć w mediach publicznych by było wiadomo o jaką suwerenność chodzi PiS-owi : czy dla Polski, czy dla Kościoła i jego mediów ? Albo posłowie reprezentują interes państwa, albo Kościoła - decyzja należy tylko do państwa.

Suma sum - Tolerować można tylko przyjazdy wiernych na plac św. Piotra w Rzymie gdy papież przemawia, ale nie organizowanie ludziom życia codziennego przez Kościół bo wiara to nie reżim lecz tylko nauczanie.

Kościół zasłania się rzekomą troską o rodziny i młodzież gdy dużo o nich mówi. Jednak Kościół odwrotnie uczy wiernych gdyż dla niego ubóstwo jest cnotą a nie materializm. Jak widać to Kościół nie wie co mówi i czego chce. Jak do tej pory papieże i Kościół nie wpłynęli na poprawę życia rodzin i młodzieży a to wiele mówi nam. M.in. dzięki Kościołowi mamy niż demograficzny w kraju i ubóstwo oraz ubogie płace i świadczenia państwowe, gdyż Kościół zawsze wkręci się we władze państwa a w zamian musi głosić ubóstwo i inne bzdury jako cnoty a resztę zabierze wiernym z tacy i za usługi kościelne które mają wygórowaną cenę. Kościół zasłaniając się rzekomą troską o rodziny i młodzież chce tylko kasy i władzy w państwie. Oby młodzież to zrozumiała to inne będzie państwo i ich życie. Trzeba wiedzieć że pieniądze i dobrobyt zdobywa się pracą a nie wiarą a wiara służy tylko leczeniu chorej duszy.

"Od radości entuzjazmu do ciszy" - tak tłumaczył jeden z księży przejście ewangeliczne wiernych z jednego stanu w drugi którzy w tym celu są werbowani na Światowy dzień młodzieży. Akurat radość i ciszę to można przejść tylko w domowym zaciszu a tłum na ulicy tylko rozprasza te przyjemności. Jak widać to nie ma konkretnego przesłania dla młodych ludzi we wszelkich organizowanych przez Kościół zjazdach i dlatego one są potrzebne tylko Kościołowi a nie wiernym. To samo i więcej wierni mogą usłyszeć w swoich parafiach. Przypomnę : jeżeli ludzie nabierają się na wspólne i masowe spotkania z duchownymi poza świątynią, to mamy już sektę a sekty niestety się zwalcza.

Brak komentarzy: