10 września 2015

Pielęgniarki znowu strajkują

Pielęgniarki chcą podwyżek płac o 1500 zł. po 500 zł. w ciągu trzech lat a resort zdrowia obiecuje dać im teraz od 1 września średnio po 300 zł. jako dodatek do pensji a kolejne 300 zł. raz w roku do 2020 roku. Tak daje tylko PO Tuska co można od razu zauważyć. Chytra i skąpa PO dziś coś obiecuje ludziom a daje dopiero w kolejnym roku lub w następnych latach. Pielęgniarki mają być objęte 
systemem wynagrodzeń od 2016 roku a położne i pielęgniarki od 2017 roku - tak przekazał w-ce minister zdrowia Cezary Cieślukowski. Jednak pielęgniarki doświadczone historycznie nie wierzą rządowi PO oraz nie chcą liczyć na to że później coś dostaną i dlatego dziś protestują.

Suma sum - Już wiadomo że zaczyna brakować w Polsce m.in. pielęgniarek i lekarzy bo oni za granicą szukają lepszych zarobków a mimo tego rząd PO wszystko robi by tak dalej było. W Szwajcarii jest 16 pielęgniarek na 1000 pacjentów a w Polsce 6. Jest to sygnał alarmowy na to by płace w Polsce były na właściwym poziomie, bo niedługo szpitale przestaną leczyć chorych. Także należy dobrze wynagradzać salowe, sprzątaczki, kucharki i inne służby szpitalne by szpital właściwie funkcjonował. O nich zapomina często Ministerstwo Zdrowia rząd PO.

Jak widać to dla rządu PO ważniejsze jest niewolnictwo w Polsce ( tania siła robocza ) niż normalizacja sytuacji by Polacy byli zdrowsi i bogatsi np. od Niemców oraz nie szukali pracy dobrze płatnej za granicą. Janusz Piechociński z PSL mówił przedwczoraj że Polska jest w dobrej sytuacji bo ma "najlepszy w Europie kapitał ludzki". On mówił o tym w związku z Forum Ekonomicznym jaki jest w Krynicy-Zdrój. Tym stwierdzeniem potwierdził on jednak że mamy w Polsce duży kapitał, ale taniej siły roboczej. Na tym kapitale dobrze jadą firmy i państwo, ale nie ludzie pracy którzy wytwarzają cały dochód narodowy. To jest niesprawiedliwe.

Uważam że jak naród nie podniesie się w porę to kolejne rządy nie podniosą płac do właściwego pułapu a wtedy wszystko padnie - nie tylko szpitale. Moim zdaniem dzisiejsze najniższe płace powinny wynosić średnio od 5 do 15 tys. zł. za miesiąc pracy. Żadna firma nie powinna zbankrutować z tego powodu gdyż im co roku wzrastają zyski conajmniej dwukrotnie. Może firmy same powinny podnosić płace swoim pracownikom w imię odpowiedzialności za państwo, bo na rządy PO i inne nie można liczyć wogóle.

Brak komentarzy: