19 września 2015

Koszmary tego świata

Madeline Stuart 18-letnia dziewczyna z zespołem downa z Australii została modelką i wraz z innymi modelkami lata po wybiegu prezentując stroje kobiece jakie są w świecie mody. Stuart mówiła że bycie modelką było jej marzeniem. Jej matka nie była temu przeciwna. Nowojorscy projektanci mody którzy zaangażowali ją jako modelkę mówili 
że nie chodzi im o to by było w tej profesji jak najwięcej osób z zespołem downa, lecz o spełnianie marzeń jeśli ktoś takie ma. Wśród koszmarów mody pojawiła się także łysa murzynka Mikaya Dionne i Rebeka Marine bez ręki. Mikaya mówiła że taka jest i taką pozostanie czy się to komuś podoba czy nie a Rebeka mówiła że sama zbudowała swoje imperium mody.

Meg O'Connel z organizacji Global Disability Inclusion wspierającej osoby niepełnosprawne mówiła że "ludzie chcą widzieć osoby podobne do siebie w kampaniach reklamowych czy marketingowych i wśród innych osób na wybiegu powinny być też osoby niepełnosprawne".

Np. Meg O'Connel nie ma prawa narzucać społeczeństwu oglądania modelek które są fizycznie wypaczone tylko dlatego bo ona tak uważa. Ona najpierw powinna się zapytać odbiorców sesji która prezentuje modę czy oni chcą oglądać modę w koszmarnym wydaniu. Nawet w TV tej rewii mody nie wolno pokazywać bo dla odbiorców down i ruda to nie modelka. Akurat ludzie oglądając rewię mody lub programy i filmy w TV oraz kampanie reklamowe i marketingowe nie oglądają siebie gdy widzą osoby brzydkie i fizycznie wypaczone, gdyż większość z nich jest o normalnym wyglądzie. Meg O'Connel mogła by być tu rzetelna i nie kłamać tylko po to aby swoje koszmary senne narzucić społeczeństwu. Ona powinna wiedzieć że dla jednostek nie wolno tworzyć sesji z modą oraz programów i filmów w TV.

Niektórzy źle pojmują współczucie, ale to nie powód by im się poddawać. Np. łysa murzynka Mikaya Dionne i Rebeka Marine bez ręki chcą być akceptowane przez społeczeństwo takie jakie są, ale nie da się tego wymusić na zdrowym i normalnym społeczeństwie. One chcą być oglądane na sesjach, ale nie zapytały się odbiorców czy chcą je oglądać. Nie można w jedną tylko stronę żądać i wymagać, bo świadczyło by to o ich egoizmie.

A wogóle - akceptowanie osób z defektami fizycznymi przez społeczeństwo nie może polegać na tym by je pchać na siłę wszędzie na widok publiczny ( np. do telewizji, do programów i filmów ) oraz w środowiska ( np. do paczki szkolnej i ulicznej ). Trzeba te osoby akceptować tylko wtedy jeśli one przypadkowo znajdą się w przestrzeni publicznej. Akceptacja tych osób polega tylko na tym by nie dyskryminować ich z powodu ich wyglądu oraz m.in. w sklepie, w szkole i w firmie.

Co siłą się narzuci, to siłą się wyrzuci. Kiedyś społeczeństwo samo odrzuci to co mu narzucono. Takie są prawidła a tak naprawdę to tylko zainteresowane osoby ( rodzice ) oglądają programy i filmy z osobami nie do oglądania.

Suma sum - Nie można przeskakiwać z jednej skrajności w drugą. Uważam że nie można dla ideologii i z powodu współczucia karmić społeczeństwo koszmarami naszego życia. Wystarczy tu jeden powód za słusznością tej prawdy - nie wolno kogokolwiek zmuszać do obcowania wzrokowego i fizycznego z kimkolwiek - zwłaszcza z osobami uważanymi przez większość ludzi za bez urody oraz z wadami genetycznymi wrodzonymi i nabytymi.

Jak widać to ciągle mamy dyktaturę mediów a ten model rządzenia niestety wszędzie się zwalcza. Media są tylko dla odbiorców a nie odwrotnie i dlatego trzeba zwalczać każdą dyktaturę w tym i mediów bo one manipulują społeczeństwem. I tak zamiast ładnych kobiet i przystojnych facetów mamy w mediach oraz w programach i filmach aktorki i aktorów o nędznej urodzie w tym obowiązkowo rudą, farbowaną na rudą i murzyna i oni sami robią z siebie olśniewające megagwiazdy gdy rzeczywistość jest zupełnie odwrotna.

Brak komentarzy: