12 września 2015

ZUS kontra obywatel

Pani Ewa dostała rentę socjalną na 5 lat a potem ZUS jej ją odebrał. Ta pani dostała tą rentę ze względu na niezdolność do pracy bo straciła jedną nogę i chodziła na chemioterapie i właśnie nie korzystanie z chemioterapii przyczyniło się do odebrania jej renty. Z tego wynika że ona dostała rentę tylko z powodu 
chodzenia na chemioterapie a powinna dostać na brak nogi.

Prezes Fundacji Integracja Piotr Pawłowski uważa że ta pani powinna szukać pracy zamiast starać się ponownie o rentę. On chce ją wesprzeć w edukacji, nauce języków obcych i w znalezieniu pracy. On jej zazdrości bo ona ma dwie ręce i nogę więc może pracować gdyż ma ogromne możliwości. On uważa że każdy niezdolny do pracy powinien patrzeć pod tym kątem - trzeba widzieć to co każdy może a nie to co nie może niezależnie czy posiada wszystkie kończyny. On zlekceważył odpowiedź na pytanie : a co z niezaradnymi życiowo i bez wykształcenia ludźmi ? Czy oni nie powinni mieć wsparcia ze strony państwa ? Jego nie interesuje to bo jemu płacą za odbieranie rent i zmuszanie ludzi niepełnosprawnych do pracy. Tak ustalono za Tuska. Nawet niepełnosprawnych którzy korzystają z Opiek Społecznych i mają przyznany stopień swojej niepełnosprawności zmusza się do pracy. Tak ustalił rząd PO Tuska bo nie chciał podnieść do właściwej wysokości Zasiłków Stałych. Zasiłki te są tak niskie że ci ludzie zostają bez emerytur. Skąpe państwo Tuska i PO nawet nie odprowadza za nich składek emerytalnych a powinno gdyż ich zasiłki to są jedyne środki do życia.

Natomiast lekarz-orzecznik z ZUS Piotr Winciula uważa że ona odzyskała zdolność do pracy gdy przestała chodzić na chemioterapie i powinna znaleźć dla siebie pracę. Jednak żaden z tych bezdusznych palantów nie zwrócił uwagi na brak jednej nogi u pani Ewy a te braki zdrowotne mają wpływ na to że taka osoba nie może pracować. Są przypadki że i takie osoby pracują ale one mogły znaleźć pracę a p. Ewa w pobliżu nie ma nawet takich propozycji. Z resztą te osoby same na własną odpowiedzialność postanowiły pracować bo za niskie są zasiłki i renty a tak wogóle to nie musiały podejmować żadnej pracy mając rentę bo takiego przymusu nie wolno chorym ludziom narzucać.

Suma sum - Brak nogi czy ręki to wystarczający powód by tym osobom przyznać renty na stałe. To że można i chorego zmusić do pracy, to nie powód by tak robić.

Uważam że państwo powinno odprowadzać za nich składki emerytalne i podnieść im wysokość zasiłków tak by mogli oni opłacać czynsz, zjeść oraz wykupić drogie leki i nie pracować. Nie można zmuszać chorych osób do pracy by miały one składki emerytalne bo albo jest się osobą chorą i niepełnosprawną niezdolną do pracy, albo jest się zdrową osobą. To rząd Tuska zmusza do pracy ludzi z rentą lub zasiłkiem dla niepełnosprawnych, bo normalny rząd nigdy by nie zmuszał ich do pracy gdyż po to daje się ludziom zasiłki i renty by oni nie pracowali. Gdy ludzie nie mogą pracować nie z własnej woli to państwo ma obowiązek zabezpieczyć im składki zdrowotne i emerytalne oraz inne ich potrzeby w tym takie świadczenia by oni mogli opłacać czynsz oraz zjeść i wykupić leki. Nieludzki i skąpy rząd PO nie chce podnosić płac i świadczeń państwowych to wymusza by chorzy pracowali. Tak nie może być.

Z jednej strony ZUS czepia się chorych że nie leżą w łóżku lub pracują i wtedy potrafi zabrać im rentę a z drugiej strony narzeka że chorzy nie pracują mając rentę. Był przypadek i taki że ZUS nie przyznał renty osobie bez dwóch nóg. Takie państwo jest chore bo rządzą nim chorzy, ale na głowę ludzie.

Brak komentarzy: