Umowy "śmieciowe" to nic innego jak praca "na czarno" ale legalna. Pracodawca zatrudnia kogo chce i nie płaci państwu za niego składek. Premier Ewa Kopacz nie chce rozstać się z umowami "śmieciowymi" bo nie zapowiada całkowitego ich skasowania a to dlatego że pracodawcy chcą nadal "na czarno" zatrudniać ludzi nie płacąc za nich składek. Jednak opozycja upomina się by firmy odprowadzały składki by pracownicy mieli emerytury w przyszłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz