25 sierpnia 2015

Nowy prezydent 3

Nowy prezydent Andrzej Duda z PiS ma kłopoty i może stracić te stanowisko, gdyż jako poseł wykładał w Poznaniu na uczelni wyższej WSPiA ( wyższa szkoła pedagogiki i administracji im. Mieszka I w Poznaniu ) prywatnie za publiczne pieniądze za sumę ok. 11 tys. zł. w latach
2012-2014. Kancelaria prez. Dudy tłumaczyła to tym że "prezydent od samego początku swojej działalności publicznej kładł nacisk przedewszystkim na spotkania z rodakami i rzetelne wykonywanie powierzonych mu obowiązków a wyjazdy posła A. Dudy były związane z wykonywaniem mandatu posła". Wg. tej kancelarii każdy wyjazd Dudy do Poznania był realizowany w celach poselskich a nie posła wykładowcy i nie po to by zarabiać na wykładach. Zapomniano dodać że Andrzej Duda jeszcze jako poseł jeździł także do Uczelni Wyższej do Krakowa swojego miasta rodzinnego by tam wykładać i nie wypisał się z tej uczelni gdy został posłem na sejm pobierając przy tym pensję z tej uczelni do której kiedyś uczęszczał.

Joanna Mucha z PO skomentowała postępowanie prez. Dudy tym że nie ma miejsca w polityce dla ludzi wyjętych spoza prawa. - Sejm ma przygotować nowelizację ustawy by podobne wydarzenia nie miały miejsca w przyszłości. Chodzi o to by posłowie dokumentowali swoje wyjazdy służbowe by można było stwierdzić czy nie naciągają oni podatników. Śmieszne jest to co mówią posłowie gdyż od dawna każdy poseł powinien podlegać szczegółowej kontroli jako pracownik państwowy tak jak inni pracownicy.

Suma sum - Prezydent Andrzej Duda też załatwiał swoje prywatne sprawy na koszt obywatela jak pracownica ZUS z Ostrowa Wielkopolskiego. Poseł akurat nie może zajmować się dodatkową pracą i powinien zrezygnować z pracy którą miał przed objęciem funkcji posła. Wielu posłów jednak dorabia sobie poza posłowaniem w dodatkowej pracy oraz na koszt podatnika. Taki poseł jest bezwartościowy i powinien stracić immunitet poselski. Do tej pory posłowie nie tłumaczyli się przed marszałkiem sejmu ze swoich wyjazdów służbowych a to pozwoliło im na nadużycia gdyż m.in. pobierali pieniądze na wyjazdy których nie było lub były realizowane tańszym środkiem lokomocji oraz pobierali pieniądze podatników by zrealizować sobie za pieniądze np. prywatne wykłady w Uczelni Wyższej.

Nie jest wytłumaczeniem to że poseł A. Duda słusznie pracował dodatkowo dorabiając się przy tym prywatnie bo "kładł nacisk przedewszystkim na spotkania z rodakami". Akurat nikt A. Dudy nie zmuszał by spotykał się z rodakami a wogóle : po co mu było to potrzebne skoro ma on media do kontaktów z narodem ? Nie ten poseł jest dobrym posłem który zbyt często przebywa wśród ludzi i ich omamia, lecz ten co więcej dla nich robi niż ma spotkań z nimi.

Brak komentarzy: