Prez. Andrzej Duda będąc w Berlinie dowiedział się od Joachima Gaucka prezydenta Niemiec że Polska i inne kraje UE powinny w europejskiej solidarności podejść do imigrantów czyli powinny ich przyjąć bez ograniczeń ilościowych w tym i muzułmanów oraz że UE rządzi Merkel i Niemcy a nie Mogherini która
reprezentując całą Unię Europejską na arenie międzynarodowej powinna wypowiadać się w imieniu wszystkich państw członkowskich UE po uprzednim uzgodnieniu stanowisk. Uważam że prezydenci powinni rozmawiać tylko z osobą reprezentującą całą Unię Europejską na arenie międzynarodowej, by inne państwa nie narzucały swojej polityki pozostałym w UE. W tych rozmowach należy poruszać tematy dotyczące polityki całej UE a nie np. dwóch państw.
Niemcy i Zachodnia Europa od dawna przyjmują obcokrajowców lecz w celach zarobkowych bo im się to opłaca, ale Polska jest w innej sytuacji gdyż nie potrzebuje ich w celach zarobkowych bo w Polsce jest bezrobocie. Co innego jest przyjmowanie obcokrajowców w celach zarobkowych a co innego w celach pomocy prześladowanym uchodźcom. Niemcy i UE nie powinny decydować tu za inne państwa, gdyż każde państwo ma inne możliwości finansowe, ideologiczne i geograficzne. Z tego powodu nie każdego obcokrajowca może przyjmować np. Polska i inne kraje. Nie można też zmuszać Europejczyków do tego by przyjmowali muzułmanów o religii islamskiej, gdyż ta religia jest obca chrześcijanom a muzułmanie nie chcą z asymilować się i zintegrować ze społeczeństwem europejskim. Powodem tu jest skrajność w obu religiach. O tym wiedzą Niemcy, Wielka Brytania, Francja i inne państwa które przyjmowały już muzułmanów do siebie. Nie można wogóle przyjmować do Europy ludzi o religii islamskiej, gdyż oni stanowią zagrożenie terrorystyczne na tle religijnym dla Europejczyków. Akurat muzułmanów przyjmują i namawiają do ich przyjęcia inne państwa ci co są lewicą. Oni sprzyjają swoimi decyzjami Rosji która to kiedyś wykorzysta gdy dojdzie do ich wydalania lub eksterminacji.
Libijscy przemytnicy zarobili w 2014 roku aż 75 mln. dolarów. W tym roku do UE przybyło aż 300 tys. imigrantów. To świadczy o tym że nie chodzi tu o uchodźców politycznych, lecz o zarobek dla przemytników i dlatego należy zająć się tymi przemytnikami by nie zwiększali liczby uchodźców w UE.
Suma sum - Angela Merkel mówiła wczoraj - powinniśmy przyjąć tych uchodźców w ramach wartości europejskich jakie ma UE. - Siusiu, siusiu pod kolejne siusiu. Takich bredni nie można mówić gdyż wszelkie wartości trzeba umieć właściwie dopasować do sytuacji by nimi się posługiwać. W tym przypadku UE już pokazała swoje dobre wartości wobec uchodźców, ale są granice ich stosowania. Gdy ktoś nie docenia tych wartości u UE wpraszając się na siłę do krajów UE żądając dla siebie azylu, pomocy i pracy to wtedy należy zapomnieć o tych wartościach i wydalić takich z UE. Nikt nie musi ich przyjmować do siebie tylko dlatego że są prześladowani we własnym kraju. Ich przyjmowanie to jest tylko dobra wola władz państwa. Za tą swoją arogancję i bezczelność imigranci już płacą swoim życiem, dyskryminacją ze strony Europejczyków, napadami tubylców na ośrodki uchodźców oraz nie wpuszczaniem ich do państw UE. Winię za tą złą sytuację tak naprawdę głównie islam i przemytników. To oni powinni odpowiadać za tą sytuację.
Niemcy chcą by UE przyjmowała każdą ilość imigrantów bez ograniczeń ale do pracy. Nie można popełniać tych samych błędów co przed II wojną światową kiedy to przyjmowano do Europy każdą ilość Żydów. Żaden kraj nigdy nie pozwolił sobie na to by w nim przyjmowano obcokrajowców bez ograniczeń, to i Europa też nie powinna tego robić bo sobie zaszkodzi.
reprezentując całą Unię Europejską na arenie międzynarodowej powinna wypowiadać się w imieniu wszystkich państw członkowskich UE po uprzednim uzgodnieniu stanowisk. Uważam że prezydenci powinni rozmawiać tylko z osobą reprezentującą całą Unię Europejską na arenie międzynarodowej, by inne państwa nie narzucały swojej polityki pozostałym w UE. W tych rozmowach należy poruszać tematy dotyczące polityki całej UE a nie np. dwóch państw.
Niemcy i Zachodnia Europa od dawna przyjmują obcokrajowców lecz w celach zarobkowych bo im się to opłaca, ale Polska jest w innej sytuacji gdyż nie potrzebuje ich w celach zarobkowych bo w Polsce jest bezrobocie. Co innego jest przyjmowanie obcokrajowców w celach zarobkowych a co innego w celach pomocy prześladowanym uchodźcom. Niemcy i UE nie powinny decydować tu za inne państwa, gdyż każde państwo ma inne możliwości finansowe, ideologiczne i geograficzne. Z tego powodu nie każdego obcokrajowca może przyjmować np. Polska i inne kraje. Nie można też zmuszać Europejczyków do tego by przyjmowali muzułmanów o religii islamskiej, gdyż ta religia jest obca chrześcijanom a muzułmanie nie chcą z asymilować się i zintegrować ze społeczeństwem europejskim. Powodem tu jest skrajność w obu religiach. O tym wiedzą Niemcy, Wielka Brytania, Francja i inne państwa które przyjmowały już muzułmanów do siebie. Nie można wogóle przyjmować do Europy ludzi o religii islamskiej, gdyż oni stanowią zagrożenie terrorystyczne na tle religijnym dla Europejczyków. Akurat muzułmanów przyjmują i namawiają do ich przyjęcia inne państwa ci co są lewicą. Oni sprzyjają swoimi decyzjami Rosji która to kiedyś wykorzysta gdy dojdzie do ich wydalania lub eksterminacji.
Libijscy przemytnicy zarobili w 2014 roku aż 75 mln. dolarów. W tym roku do UE przybyło aż 300 tys. imigrantów. To świadczy o tym że nie chodzi tu o uchodźców politycznych, lecz o zarobek dla przemytników i dlatego należy zająć się tymi przemytnikami by nie zwiększali liczby uchodźców w UE.
Suma sum - Angela Merkel mówiła wczoraj - powinniśmy przyjąć tych uchodźców w ramach wartości europejskich jakie ma UE. - Siusiu, siusiu pod kolejne siusiu. Takich bredni nie można mówić gdyż wszelkie wartości trzeba umieć właściwie dopasować do sytuacji by nimi się posługiwać. W tym przypadku UE już pokazała swoje dobre wartości wobec uchodźców, ale są granice ich stosowania. Gdy ktoś nie docenia tych wartości u UE wpraszając się na siłę do krajów UE żądając dla siebie azylu, pomocy i pracy to wtedy należy zapomnieć o tych wartościach i wydalić takich z UE. Nikt nie musi ich przyjmować do siebie tylko dlatego że są prześladowani we własnym kraju. Ich przyjmowanie to jest tylko dobra wola władz państwa. Za tą swoją arogancję i bezczelność imigranci już płacą swoim życiem, dyskryminacją ze strony Europejczyków, napadami tubylców na ośrodki uchodźców oraz nie wpuszczaniem ich do państw UE. Winię za tą złą sytuację tak naprawdę głównie islam i przemytników. To oni powinni odpowiadać za tą sytuację.
Niemcy chcą by UE przyjmowała każdą ilość imigrantów bez ograniczeń ale do pracy. Nie można popełniać tych samych błędów co przed II wojną światową kiedy to przyjmowano do Europy każdą ilość Żydów. Żaden kraj nigdy nie pozwolił sobie na to by w nim przyjmowano obcokrajowców bez ograniczeń, to i Europa też nie powinna tego robić bo sobie zaszkodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz