Prez. Dudzie zarzuca się wycofywanie się z obietnic. Duda odpowiedział że sam nie jest w stanie stworzyć wszystkich projektów ustaw które obiecywał i liczy na fachowców. J. Kaczyński w 2006 roku gdy rządził PiS powiedział że "my PiS wybudujemy 3 mln. mieszkań i jest to możliwe". Tych mieszkań Polacy nie zobaczyli. Jak słucham wszystkich obietnic PiS to posłowie zawsze obiecują bez własnego przekonania a ich rządy to potwierdzają, bo
jak PiS ma władzę to zapomina o tym co obiecywał gdyż ważniejsze jest budowanie państwa autorytawnego z dyktatorem Kaczyńskim na czele. Posłów PiS można zrozumieć że zawsze obiecują bez własnego przekonania, bo za nich decyduje szef partii PiS Jarosław Kaczyński a on sam też nie ma przekonania czy zrealizuje to co sam obiecywał.
TR chce dołożyć pytania do referendum przewidzianego na 6 września. Te pytania dotyczą wyprowadzenia religii ze szkół oraz skasowaniu Funduszu Kościelnego. Pomysły dobre, ale nie do zrealizowania przy przewadze PiS.
Andrzej Halicki z PO wczoraj w TVP INFO zwrócił uwagę posłance PiS Marzenie Machałek by PiS nie uważał się za tego co wie wszystko i nie decydował za wszystkich obywateli oraz by PiS zauważył że są w Polsce ludzie którzy inaczej myślą. Ona przyjęła to do wiadomości a jak wyjdzie ze studia to zapomni jak każdy poseł PiS - poddany Kaczyńskiego. Halicki ma nadzieję że Duda wyzwoli się spod panowania J. Kaczyńskiego i będzie samodzielnym prezydentem. - Marzyć każdemu wolno.
PSL żąda od prez. Dudy odwołania referendum. Przeciw referendum jest PSL i SLD. Przeciw finansowaniu partii politycznych z budżetu państwa jest PO i NowoczesnaPL. Ja jestem za odrzuceniem tych partii z sejmu bo za długo rządzą dla samego rządzenia, PO i NowoczesnaPL sami chcą rządzić bo chcą sami się finansować, PSL nie chce referendum bo boi się JOW-ów które wykluczą tą partię z sejmu w wyborach parlamentarnych a SLD perfidnym sposobem chce zachować stołki jednocząc lewicę.
PiS chce by politycy odwoływali sędziów. Obecnie są oni nieusuwalni. PO temu się sprzeciwia. - Uważam że trzeba zmienić prawo by i sędziowie podlegali usuwaniu jak inni urzędnicy gdy nie spełniają uczciwie swojej roli. Jednak o tym nie mogą decydować politycy bo w sądach pozostaną tylko sędziowie zwolennicy partii rządzącej a to już jest wtedy dyktatura.
Zjednoczona Lewica I to OPZZ, TR, SLD, Partia Zielonych, UP, PPS i inne mniejsze ugrupowania. Zjednoczona Lewica II to SDPL, Polska Lewica oraz ruch Wolność i Równość. ZL II nie chce by inne partie lewicowe się jednoczyły tylko po to by przetrwać w szalupie bo tylko siebie uważa za nową partię bez tych co już rządzili. - Akurat ja nie widzę nowych twarzy w ZL I i II. Jeśli już miała by powstać w Polsce lewica to tylko ta złożona z osób które urodziły się po 1989 roku. ZL II zrobiła psikusa ZL I bo siebie zarejestrowała jako pierwsza. Teraz PKW będzie miał problem bo nie można rejestrować dwóch partii o tej samej nazwie.
Coraz dłużej ludzie czekają na wizytę do lekarza. Np. na operację stawu biodrowego czeka 150 tys. pacjentów a wykonuje się ich zaledwie 50 tys. Powodem tego znanego zjawiska są ograniczone limity które nie pozwalają przyjmować więcej pacjentów niż zakontraktowano między Ministerstwem Zdrowia a publicznymi placówkami Służby Zdrowia. Min. zdrowia Marian Zembala przeprosił i zapowiedział że naprawi ten błąd. Jak do tej pory żadnemu ministrowi nie udało się zmniejszyć kolejek do lekarzy bo się nie da dopóki publiczna Służba Zdrowia będzie prywatyzowana a pacjent tylko numerkiem w kolejce.
Suma sum - Od 17 sierpnia rusza kampania referendalna. PO zarzuca PiS i odwrotnie że prowadzą kampanię wyborczą a nie referendalną. Powoli wychodzą na jaw obietnice bez pokrycia partii i prezydenta a po wyborach nie będzie nawet obietnic. Fajnie będzie. Przynajmniej posłowie nie będą nas już oszukiwać. Jedynie premier Ewa Kopacz z PO mniej obiecuje bo nic nie obiecuje Polakom zasłaniając się skąpym budżetem państwa w którym tylko wg. niej nie ma pieniędzy na potrzeby ludzi nawet dla tych najbiedniejszych bo PO to sknery.
jak PiS ma władzę to zapomina o tym co obiecywał gdyż ważniejsze jest budowanie państwa autorytawnego z dyktatorem Kaczyńskim na czele. Posłów PiS można zrozumieć że zawsze obiecują bez własnego przekonania, bo za nich decyduje szef partii PiS Jarosław Kaczyński a on sam też nie ma przekonania czy zrealizuje to co sam obiecywał.
TR chce dołożyć pytania do referendum przewidzianego na 6 września. Te pytania dotyczą wyprowadzenia religii ze szkół oraz skasowaniu Funduszu Kościelnego. Pomysły dobre, ale nie do zrealizowania przy przewadze PiS.
Andrzej Halicki z PO wczoraj w TVP INFO zwrócił uwagę posłance PiS Marzenie Machałek by PiS nie uważał się za tego co wie wszystko i nie decydował za wszystkich obywateli oraz by PiS zauważył że są w Polsce ludzie którzy inaczej myślą. Ona przyjęła to do wiadomości a jak wyjdzie ze studia to zapomni jak każdy poseł PiS - poddany Kaczyńskiego. Halicki ma nadzieję że Duda wyzwoli się spod panowania J. Kaczyńskiego i będzie samodzielnym prezydentem. - Marzyć każdemu wolno.
PSL żąda od prez. Dudy odwołania referendum. Przeciw referendum jest PSL i SLD. Przeciw finansowaniu partii politycznych z budżetu państwa jest PO i NowoczesnaPL. Ja jestem za odrzuceniem tych partii z sejmu bo za długo rządzą dla samego rządzenia, PO i NowoczesnaPL sami chcą rządzić bo chcą sami się finansować, PSL nie chce referendum bo boi się JOW-ów które wykluczą tą partię z sejmu w wyborach parlamentarnych a SLD perfidnym sposobem chce zachować stołki jednocząc lewicę.
PiS chce by politycy odwoływali sędziów. Obecnie są oni nieusuwalni. PO temu się sprzeciwia. - Uważam że trzeba zmienić prawo by i sędziowie podlegali usuwaniu jak inni urzędnicy gdy nie spełniają uczciwie swojej roli. Jednak o tym nie mogą decydować politycy bo w sądach pozostaną tylko sędziowie zwolennicy partii rządzącej a to już jest wtedy dyktatura.
Zjednoczona Lewica I to OPZZ, TR, SLD, Partia Zielonych, UP, PPS i inne mniejsze ugrupowania. Zjednoczona Lewica II to SDPL, Polska Lewica oraz ruch Wolność i Równość. ZL II nie chce by inne partie lewicowe się jednoczyły tylko po to by przetrwać w szalupie bo tylko siebie uważa za nową partię bez tych co już rządzili. - Akurat ja nie widzę nowych twarzy w ZL I i II. Jeśli już miała by powstać w Polsce lewica to tylko ta złożona z osób które urodziły się po 1989 roku. ZL II zrobiła psikusa ZL I bo siebie zarejestrowała jako pierwsza. Teraz PKW będzie miał problem bo nie można rejestrować dwóch partii o tej samej nazwie.
Coraz dłużej ludzie czekają na wizytę do lekarza. Np. na operację stawu biodrowego czeka 150 tys. pacjentów a wykonuje się ich zaledwie 50 tys. Powodem tego znanego zjawiska są ograniczone limity które nie pozwalają przyjmować więcej pacjentów niż zakontraktowano między Ministerstwem Zdrowia a publicznymi placówkami Służby Zdrowia. Min. zdrowia Marian Zembala przeprosił i zapowiedział że naprawi ten błąd. Jak do tej pory żadnemu ministrowi nie udało się zmniejszyć kolejek do lekarzy bo się nie da dopóki publiczna Służba Zdrowia będzie prywatyzowana a pacjent tylko numerkiem w kolejce.
Suma sum - Od 17 sierpnia rusza kampania referendalna. PO zarzuca PiS i odwrotnie że prowadzą kampanię wyborczą a nie referendalną. Powoli wychodzą na jaw obietnice bez pokrycia partii i prezydenta a po wyborach nie będzie nawet obietnic. Fajnie będzie. Przynajmniej posłowie nie będą nas już oszukiwać. Jedynie premier Ewa Kopacz z PO mniej obiecuje bo nic nie obiecuje Polakom zasłaniając się skąpym budżetem państwa w którym tylko wg. niej nie ma pieniędzy na potrzeby ludzi nawet dla tych najbiedniejszych bo PO to sknery.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz