12 sierpnia 2015

PiS atakuje

W kolejną comiesięczną męczennicę każdego 10 dnia miesiąca po śmierci Lecha Kaczyńskiego Jarosław Kaczyński przeprowadził kampanię wyborczą i powiedział pod pałacem prezydenckim m.in. że mamy nowego lokatora w pałacu prezydenckim ( A. Dudę ) a nowy rząd będzie dopiero po wyborach. Dopiero po wyborach czyli po 25 października będziemy mogli się cieszyć kiedy
władza będzie zupełnie nowa. Na plakatach zwolennicy PiS napisali ; Nie chcecie być oszukiwani ? Nie chcecie być parobkami i nędzarzami we własnym kraju ? Jeśli tak, to popierajcie PiS ! Jedynym medium do jakiego mówił wtedy Jarosław Kaczyński to była stacja radiowa Republika.

J. Kaczyński nie odpuszcza i nadal rządzi PiS-em nawet pod pałacem prezydenckim zaspokajając swoje chore ambicje do władzy absolutnej w Polsce bo nie wybrano go na prezydenta w 2010 roku po śmierci brata. Ten naiwny biedaczek tak co miesiąc będzie stał pod pałacem prezydenckim i narzekał na obecne władze bo liczy na to że sam kiedyś przejmie władzę w państwie. On nie może dostać tej władzy bo nie wie że w Polsce nie ma miejsca na dyktaturę jednostki, partii i Kościoła.

Po pierwsze : Kaczyński naiwnie wierzy że władza PiS po wyborach będzie nową gdy PiS już rządził w latach 2005-2007. Po drugie : Naród już odrzucił rządy PiS gdy wprowadzał reżim IV RP. Po trzecie : Wtedy Polacy uciekali z kraju za granicę bo PiS m.in. nie zaoferował im właściwych płac i nie ograniczył bezrobocia a reżimu też nikt nie znosi. Po czwarte : Dziś PiS też nie daje gwarancji na to że Polacy za ich rządów będą normalnie zarabiać, nie będą oszukiwani, nie będą parobkami i nędzarzami we własnym kraju oraz nie będą emigrować za lepszą płacą i pracą. Do tej pory PiS nie powiedział co zrobi by Polacy dobrze zarabiali, bo nie ma na to żadnej recepty. Akurat oferowane przez PiS 500 zł. na dziecko nie podniesie płac każdemu Polakowi. Polacy już nie są naiwni i nie uwierzą żadnemu posłowi na słowo zwłaszcza przed wyborami parlamentarnymi. Trzeba wiedzieć : gdyby nie elektorat katolicki który wspiera PiS to ta partia była by na granicy 5-cio procentowego progu wyborczego jak SLD lub niżej.

Suma sum -
Po piąte : PiS-owi i Kaczyńskiemu tak naprawdę chodzi tylko o przejęcie władzy by wprowadzać tradycje i Kościół do państwa bo na reszcie się nie zna. Tak trzeba to rozumieć bo PiS i Kaczyński kręcą się tylko wokół Kościoła i jego mediów a jedyną stacją do komunikowania się ze społeczeństwem jest radio Republika a czasami Radio Maryja i Tv Trwam. Akurat te media wskazują na to że PiS nie jest partią narodu a tylko Kościoła, więc nie powinien istnieć bo żadna religia nie może mieć swojej partii. Hey.

Brak komentarzy: