03 października 2014

Służba Zdrowia 2

Kto powinien reformować państwo ? 

Do tej pory mamy anomalie. Na pewno lekarz nie może reformować służby zdrowia, zarządca Kolei PKP, przedsiębiorca firmy zasad pracy swoim pracownikom, urzędnik i finansista Urzędu Skarbowego a poseł codziennych potrzeb narodu. Te urzędy i firmy powinni reformować pacjenci, konsumenci, pasażerowie, klienci i petenci, telewidzowie i słuchacze oraz pracownicy w swoich gałęziach. Dlaczego ? Ano dlatego że tylko pacjenci, konsumenci, klienci i petenci oraz pracownicy firm lepiej niż zarządcy, urzędnicy i politycy wiedzą co trzeba im zmienić na lepsze. Natomiast lekarz czy urzędnik wie tylko jak sobie ułatwić życie i pomija potrzeby pacjentów, klientów oraz innych konsumentów. 

Chcę przez to powiedzieć że ministrem zdrowia nie powinien być nigdy lekarz a powinien być nim tylko pacjent. Jak każdy zauważył to 
służba zdrowia nigdy nie może się podnieść gdy reformuje ją lekarz. Tak samo jest w innych gałęziach gospodarczych. 

Dużo mówi się o źle funkcjonującej służbie zdrowia, o przypadkach śmierci dzieci i dorosłych bo nie w porę otrzymują pomoc medyczną lub odsyła się ich do innego szpitala albo do domu nie robiąc im wszystkich potrzebnych badań z powodu limitów narzuconych przez Ministerstwo Zdrowia oraz o kolejkach do lekarza które nie maleją mimo ciągłej i wieloletniej reformy ze strony ministra zdrowia który jest lekarzem. Mimo tego nie zmienia się zasad funkcjonowania służby zdrowia. 

Także nie ma winnych niepotrzebnych śmierci pacjentów. W zasadzie winowajcą tych zaniedbań jest Donald Tusk, ale nie ma odważnych ludzi którzy postawili by go pod sąd za to że prywatyzując to czego nie powinien wprowadził limity dla przyjmowanych pacjentów a przez to ograniczył środki na służbę zdrowia. Brak tych środków spowodował że lekarze przestali przyjmować pacjentów gdy został przekroczony limit. To z kolei powoduje umieralność pacjentów, bo nawet szpitale odmawiają im pomocy odsyłając ich do innej placówki zdrowia lub do domu bez udzielenia pomocy medycznej. 

Co tydzień media donoszą o niepotrzebnej śmierci dzieci i dorosłych. To jest zbrodnia na pacjentach i za nie Tusk powinien odpowiedzieć przed sądem. Można było za rządów Tuska zamykać ludzi do więzienia za kradzież batona lub za nie zapłacenie Urzędowi Skarbowemu należnych 80 groszy, to tak samo można i należy zamykać posłów za ich celowe i niecelowe zaniedbania wobec obywateli. Gdy biedny ukradnie baton ze sklepu lub nie zapłaci US należnych 80 groszy, to nikt z tego powodu nie traci majątku, zdrowia i życia. Natomiast gdy poseł wprowadzi zwykłym ludziom ustawę powodującą u nich utratę majątku, zdrowia i życia to te działania są zbrodnią. Jak tak będziemy spostrzegać nasze życie, to będą wtedy kary dla posłów. 

Mimo powtarzających się skarg i śmierci pacjentów nikt nie zmienił anomalii jakie są w służbie zdrowia. Po pierwsze : należy lekarza ze stanowiska ministra zdrowia zastąpić pacjentem który zna się na zarządzaniu. Po drugie : trzeba zrezygnować z prywatyzowania publicznej służby zdrowia. Po trzecie : najważniejsze jest jednak przywrócenie opłacania lekarzy uzależnione od ich czasu pracy a nie od ilości przyjmowanych pacjentów. Dopóki utrzymywać się będzie opłacanie lekarzy zależnie od ilości przyjmowanych pacjentów, dopóty zawsze będą limity które tworzą kolejki do lekarzy. Rządy muszą zrozumieć że publiczna służba zdrowia jest publiczną służbą zdrowia a nie prywatną niezależnie od tego jakie procedury NFZ i Ministerstwo Zdrowia wprowadzi w jej funkcjonowanie. 

CBA zatrzymało byłą dyrektor departamentu w NFZ i byłą pracownicę firmy farmaceutycznej za korupcję przy refundacji leków. - W zasadzie to każdy może się domyślić że w Ministerstwie Zdrowia jest lobby farmaceutyczne bo jest manipulacja przy lekach. Pacjentom Ministerstwo Zdrowia oferuje drogie i nierefundowane leki na które nie stać ich, przez co kupują oni tylko tanie refundowane i nierefundowane a drogich wogóle nie wykupują. Są też refundowane drogie leki, ale niewielka ich liczba jest objęta refundacją. Najczęściej refundowane są te drogie leki na które nie ma większego zapotrzebowania. Natomiast lobby farmaceutyczne wciska pacjentom leki których chce się pozbyć, bo nie ma na nie zbytu. W taki sposób nie mamy w Polsce nowych i nowoczesnych leków i na to skarżą się ostatnio pacjenci. Uważam że CBA powinno lepiej przyjrzeć się działaniom pracowników z Ministerstwa Zdrowia i powodować usuwanie ich, lobby oraz przekrętów. 

Uważam że po to wymyślono refundację, by pacjenci mogli kupować drogie, nowe, nowoczesne i potrzebne leki. Ministerstwo Zdrowia działa jednak odwrotnie niż jest zapotrzebowanie ze strony pacjentów. Tu widać efekt Tuska. Znaczy to - dać ludziom tak, by im odebrać. 

W przypadku służby zdrowia Tusk chciał ludziom dać wrażenie że daje gdy refunduje leki a z drugiej strony zmusza ich by kupowali drogie nierefundowane leki, bo w tej grupie są te pożądane przez pacjentów a tanie nie zawsze zdają egzamin w leczeniu. Chytremu i pazernemu Tuskowi chodziło o to żeby nie dopłacać do leków i to mu się udało. Mimo wszystko i tak naiwni ludzie wierzą że państwo dopłaca do leków czyli je refunduje. Teraz można zastanawiać się dla kogo przeznaczono te pieniądze, które były przeznaczone na refundację leków a było ich nie mało. 

Suma sum - Świadczeniobiorcy i procedury medyczne - tak określało się pacjentów i zabiegi za rządów Tuska. Pacjent jest przedmiotem a zabieg procedurą. To świadczy o degeneracji zdrowia i życia człowieka. Te nieludzkie traktowanie człowieka jest wynikiem prywatyzacji naszego zdrowia. Lepiej traktuje się pacjentów w prywatnej służbie zdrowia mimo prywatnego charakteru tych placówek niż w publicznej służbie zdrowia dzięki Tuskowi. Tusk chciał z Polski zrobić Amerykę nie biorąc pod uwagę tego że Polska ma inną historię niż Ameryka. W Polsce akurat nie ma ciągłości kapitalizmu, bo wojny i niewole rujnowały ten system gospodarczy. Ludzie w Polsce nie mają także wysokich zarobków i odłożonych w bankach pieniędzy, by samemu się leczyć tak jak jest w Ameryce. Dlatego należy zachować w Polsce publiczną służbę zdrowia z jej prawami. Prywatna służba zdrowia może istnieć, ale obok publicznej. Jak do tej pory prywatne placówki korzystają z budynków i sprzętu publicznych placówek a to powinno być zakazane. Korzystanie z tych samych sprzętów i budynków powoduje wzrost kolejek do lekarzy oraz to że w pierwszej kolejności do lekarza wchodzą pacjenci leczący się prywatnie. Sprawiedliwość nakazuje odwrotnie postępować. Tusk chciał coś zrobić szybko, szybko, ale zrobił to kosztem pacjentów korzystających z publicznej służby zdrowia. W ten sposób pogorszył pacjentom warunki korzystania z opieki medycznej. 

Cały czas wychodzi z Tuska bezmyślność, brak wyobraźni, pazerność, nieludzkie traktowanie ludzi oraz okradanie ich, by kasy było więcej w budżecie państwa, w kieszeni posłów i urzędników państwowych. Człowiek dla niego się nie liczy. Jest nadzieja że Ewa Kopacz wymieni Bartosza Arłukowicza na innego ministra zdrowia. Jak na razie trzyma się go na tym stanowisku, bo niektórzy w PO wierzą że musi on dokończyć reformę służby zdrowia którą zaczął za Tuska a wtedy zmieni się sytuacja na lepsze. Są to mrzonki, gdyż do tej pory nie udało mu się uzdrowić sytuacji w służbie zdrowia. Jak wiadomo żadna reforma wg. Tuska nic nie zmieni nam na lepsze, bo jest skażona już na początku fiskalizacją a nie rozsądkiem i potrzebami narodu. 

Czytaj także : Samo zdrowie i Papierek z 11 października 2013 roku. 

Brak komentarzy: