06 października 2014

Kazirodztwo

Małgorzata Fuszara pełnomocnik d/s równouprawnienia ma oddać swoje stanowisko za wypowiedzi z 2012 roku. Tego żąda Jarosław Kaczyński. Znowu kadzi Kaczyński w państwie. Zapowiedział on że jak nie odda ona swego stanowiska to będzie odpowiadać za zniszczone rodziny. Odpowiadać będą także Ewa Kopacz, Marek Sawicki i Janusz Piechociński. Obwinia on za te wypowiedzi Ewę Kopacz gdy to za Tuska się wydarzyło. Kaczyński uważa że działania rządu niszczą 
młodzież i naród i trzeba z tym walczyć. Powiedział on w Kadzidle na zjeździe partii że "kto promuje lewactwo ten podnosi rękę na polską rodzinę i Polskę". 

Kaczyński zarzuca Fuszarze poruszanie tematu kazirodztwa na seminarium w Uniwersytecie Warszawskim oraz próbę wprowadzenia do nowej ustawy nie karania za uprawianie jego. Natomiast Fuszara zaprzeczyła tym pomówieniom. Mówiła ona że nie ma zamiaru zmieniać ustawy a wystąpienie na seminarium tylko wyjaśniało jakie mamy nienormatywne zachowania wśród ludzi. Ustawa zakazuje kazirodztwa i nakazuje karanie ludzi za te zachowania. Fuszara zauważyła że jest w Polsce atak na debaty naukowe oraz cenzura uprawiana przez niektórych polityków. Jest ona przeciwko temu by ktokolwiek narzucał jej jak ma wyglądać debata i na jaki temat przeprowadzana. Zauważyła ona że niektórzy politycy chcieli by mieć pod swoją kontrolą wszystko. 

Już pisałem że PiS i Kościół chcą państwa religijnego, by mieć pod swoją kontrolą wszystko co dotyczy każdej dziedziny życia człowieka i państwa. W tym celu razem współpracują i przenoszą na grunt państwa swoje widzimisię. Z katolików w tym i z młodzieży zrobili oni sekty które ślepoposłusznie wykonują rozkazy władz Kościoła. Ostatnio był zorganizowany zjazd młodzieży w związku z Dniem Młodzieży. Jednak na ten zjazd przyjechała tylko młodzież katolicka z resztą zachęcana przez media katolickie. Już dziś Rydzyk zaprosił młodzież do Krakowa w 2016 roku kiedy ma odbyć się święto młodzieży. Wszystko wygląda niewinnie, lecz za takimi zjazdami kryje się ekspansja Kościoła w państwo. Władze Kościoła na tych zjazdach agitują katolików a szczególnie młodzież do nieposłuszeństwa wobec władz i ustaw państwa. Nakazują one swojej sekcie m.in. wychodzenie na ulicę i protestowanie przeciw zakazom jakie wydał Kościół w tym przeciw aborcji, in vitro, związkom partnerskim, Gender w szkołach, niereligijnym przesłaniom w sztuce, w filmie, w teatrach itd. oraz nachodzenie auli uniwersyteckich by przeszkadzać w debatach świeckich. Kościół sam chce panować nad ludem i państwem, bo uwierzył że ma takie posłannictwo od Boga. Jednak za tym kryje się pęd do kasy i władzy państwowej. Natomiast każda religia zakazuje panowania nad człowiekiem. 

Kaczyński i jego partia PiS jak wiadomo są chłopcem na posyłki Tadeusza Rydzyka i realizują jego dyrektywy. Rydzyk prawie codziennie krytykuje władze państwa i mówi ( narzuca ) jak powinno być w państwie. Powiedział on wprost z ambony Tv Trwam że media powinny obejmować całego człowieka. Posłowie PiS, PR i SP codziennie przebywają w mediach katolickich, tam się wypowiadają na tematy polityczne i stamtąd wynoszą polecenia do zrealizowania w sejmie. Dlatego są i będą konflikty w narodzie i w sejmie na tle różnic poglądowych. Akurat Kaczyński i inni posłowie nie mają żadnych praw odwoływania posłów ze stanowisk a zwłaszcza na tle poglądowym. Fuszerę należało by odwołać ze stanowiska pełnomocnika d/s równouprawnienia, ale tylko z powodu rudego koloru jej włosów bo pachną one obłudą. Co innego może ona mówić a co innego robić. Na seminarium jednak poddała w wątpliwość zasadność utrzymywania zakazu małżeństw kazirodczych. 

Wszystko co postępowe i dla ludzi to Kaczyński nazywa lewactwem. Akurat to co jest dla ludzi to nie jest ani lewicowe, ani lewackie, ani pisowskie i kościelne. Ludzie sami wywalczyli dla siebie prawa i bez lewactwa a Kaczyński chce im to odebrać. Kto dał mu prawo do decydowania za innych ludzi ? Nie jest on nawet w rządzie Polski. 

Uważam że nie należy zakazywać prawnie kazirodztwa i karać za nie ludzi. Dorosłe osoby same powinny decydować o tym z kim się związać. Tak naprawdę w społeczeństwie na podstawie jednego przypadku funkcjonuje mniemanie że kazirodztwo to wypaczone potomstwo. To powoduje niechęć do kazirodztwa. Jednak więcej wypaczonego potomstwa wydają na świat ludzie uważani za zdrowych. Są to kaleki fizyczne i psychiczne w tym downy, rude, albinosy, z obojgiem narządów płciowych itd. Jednego z nich wydała na świat matka Kaczyńskiego. Jest on kaleką bo nie rozumie że nie wolno do ustaw wprowadzać wiary, jej zasad i tradycji oraz że nie może być państw religijnych. Państwo islamskie terrorystów jakie buduje się na obcych terenach czyli w Syrii, Iraku, Libanie i Izraelu powinno go i innych oszołomów religijnych czegoś nauczyć, by nasze państwo nie skończyło tak jak islamskie. 

Suma sum - Moim zdaniem potomstwo z rodzin kazirodczych jest zdrowsze i nie wypaczone, gdyż wszyscy w rodzinie mają te same zdrowe geny. Jak wiadomo osobniki z innych rodzin mają inne geny często wypaczone i dlatego więcej rodzi się w tych związkach deformacji genetycznych z chorobami w genach. Jednak za odrzuceniem kazirodztwa jest większość społeczeństwa, bo człowiek z natury chce to co obce i zakazane. Hamulcowym tu jest także brak popędu płciowego do rodzeństwa który często występuje bo mamy blokadę psychiczną w sobie uwarunkowaną przesądami. Natura jednak zabezpieczyła się na wypadki losowe i nie stwarza trudności. Człowiek i zwierzę może bez komplikacji płodzić potomstwo w swojej rodzinie gdy zagrożony jest gatunek. Np. Samiec jednego z gatunków ryb w chwilach zagrożenia tego gatunku przeobraża się w samicę. Pojawiają się u niego wtedy narządy rodne samicy i zapładniany jest przez samca kolegę lub z rodziny. Tak trwa ten gatunek. To że nie znamy przypadku zmiany płci u człowieka to tylko dlatego że gatunek ludzki nie był jeszcze zagrożony. 

Brak komentarzy: