12 października 2014

Ekspansja Kościoła 35

Abp. Stanisław Gądecki przew. Konferencji Episkopatu Polski ogłosił w "Naszym dzienniku" ( czytaj : w dzienniku Kaczyńskiego i Rydzyka ) że chłopaki nie powinni pomagać mamie w kuchni i sprzątać po sobie. Tymi sprawami mają zajmować się dziewczynki, bo chłopcy staną się zniewieściali gdy będą zajmować się garami w kuchni i sprzątać po sobie. Wg. niego pod płaszczykiem programu równościowego wprowadza się w Polsce 
Genderyzm a rodzice przy okazji ukazują różne modele partnerskie czyli jednopłciowe. Nawet rzecznik Episkopatu ks. Józef Kloch i inni księża nie potrafią wytłumaczyć przesłania Gądeckiego i odcinają się od jego słów. Kościołowi nawet nie pasują książki do szkoły publicznej dla pierwszoklasistów bo litera jedna jest za mała w słowie, przy stole siedzą zwierzaki a nie ludzie oraz nie ma w niej opłatka a zima jest bez pana Boga. - Min. edukacji Kluzik Rostkowska oraz dyrektorka jednej ze szkół odpowiedziały że ten podręcznik jest przeznaczony do szkoły publicznej oraz że nie jest on katechizmem i z tego powodu jest w nim inny materiał niż katolicki. Rostkowska dodała że Kościół nie powinien wtrącać się w państwo bo nie ma mandatu poselskiego na sprawowanie władzy w państwie. Uważam że ostrzej na codzień trzeba traktować każde stanowisko Kościoła, bo on jako betonowa i niezmienna nomenklatura religijna olewa zdanie innych ludzi. Tak się dzieje bo PiS go wspiera. Akurat zmywanie garów czy sprzątanie po sobie nigdy nie zmieni człowieka gdyż jest to niemożliwe. Człowiek zawsze urodzi się albo kobiecy, albo męski albo małokobiecy lub małomęski. Takie są genotypy człowieka i nic tego nie zmieni. Nawet zakładanie sukienki nie zmieni chłopaka w dziewczynę. A może księża wg. siebie oceniają sytuację bo chodząc w habicie przypominającym długą suknię zachowują się jak cioty ? Uważam że księża powinni ubierać się jak mężczyźni by nie być ciotami. Habity już od stuleci są przeżytkiem. Nawet w modzie Kościół odstaje od dzisiejszej cywilizacji a chce dziś narzucać ją i średniowieczne dogmaty ludziom. Kościół sam sobie zaprzecza bo z jednej strony namawia z ambony dzieci by pomagały rodzicom a z drugiej strony nakazuje wstrzemięźliwość od pomagania rodzicom oraz narzuca im swój reżim. Chyba za dużo dostał Kościół kasy i władzy od braci Kaczyńskich, bo w głowie im się przewraca i miesza nauczanie z reżimem religijnym. Kościół ma nauczać wiary ale nie wpajać ją na siłę komukolwiek wraz ze swoim widzimisię, bo jest to wtedy władza i reżim na który żadna religia nie pozwala. Codziennie słychać jak Kościół sprawuje władzę w państwie. Wreszcie PO zaczyna zauważać ekspansję Kościoła w państwo i jej się przeciwstawia. Wara od władzy klechy ! 

Do chrzanu z piłką. Marian Piłka z Prawicy Rzeczpospolitej uważa że chodzi w tym niepomaganiu rodzicom o to by preferować tradycyjny model rodziny w którym tylko mężczyzna ma głos. On sam jako młody chłopak tarł co Wielkanoc chrzan w imię tradycji by pokazać że jest mężczyzną. Uważa on że należy zachować tradycję kultywującą męskie zachowania chłopców i niewieście dla dziewczynek. Uważa on także że tylko mężczyzna powinien pracować na całą rodzinę. - Co nakaz kościelny, to tym więcej jest bzdur narzucanych narodowi. Nie wyobrażam sobie by co Wielkanoc wszystkie dzieci w Polsce tarły chrzan tylko po to by pokazać klechom że są mężczyznami. Żeby płeć zależała tylko od chrzanu to niemowlaki musiały by być zaraz po porodzie nim karmione pod warunkiem że sami sobie go utrą a gejom zmieniły by się od razu zainteresowania pod warunkiem że sami sobie go utrą. Każdy widzi w działaniach Kościoła niedorzeczności i zaprzeczenia oraz chęć władzy w państwie. Niedawno jeden z księży zapowiedział że należy rozmawiać i spierać się z Kościołem. Jemu zależało tylko na tym by w tych rozmowach Kościół postawił na swoim, bo wie że nie da się jego przekonać do czegokolwiek. Nie ma rozmowy z państwem, to nie ma komu narzucać swoich dogmatów i zachcianek. Uważam że nie ma co dyskutować i spierać się z Kościołem bo jest on nieprzekonywalny a w dyskusji może przekonać on do swoich chorych pomysłów bo nie da się zaprzeczyć słusznym prawom takim jak nie kradnij, nie zabijaj, itd. Uważam że z głupotą nie dyskutuje się wogóle. Dlatego należy Kościół odsunąć od władzy nad pojedynczym człowiekiem i w państwie. Świat właśnie próbuje islamowi wybić z głowy władzę nad człowiekiem i w państwie bronią i armią, bo dyskusje z fanatykami religijnymi i z terrorystami nie rozwiązują problemów.  

Nie trzeba też na siłę kultywować żadnej tradycji by zachować model kobieta- mężczyzna w rodzinie, bo wtedy trzeba by było ją ludziom narzucać siłą. Taki model narzuca się sam w tych rodzinach a reżimem nie wolno osiągać swoich chorych pomysłów. Tak naprawdę wierni są okłamywani przez Kościół bo on głosi zagrożenie dla normalnej rodziny przez mniejszości seksualne i Gender gdy chodzi w tym wszystkim tylko o prawa jakich żądają mniejszości seksualne a które nie zagrażają żadnej rzekomo normalnej rodzinie. Kościół by mieć argumenty do sprzeciwiania się państwu i do bezkarnego narzucania swoich zachcianek narodowi okłamuje wiernych. Niestety, ciemnota to "kupuje". Kupuje to bo ma częstsze niż powinna mieć kontakty z księżmi. Kościół przygotował się ze swoimi egzorcyzmami na każdą okoliczność, by towarzyszyć wiernym aż do jego śmierci. Tak Kościół rodzi nam ciemnotę w państwie. Rządy świeckie państwa też oddają swoje pole Kościołowi nie przestrzegając Konkordatu oraz nieudolnym rządzeniem. Wtedy wierni kierują się w stronę Kościoła. Pozostaje nam tylko zmieniać rządy tak, by Państwo i Kościół znały swoje miejsce. 

Brak komentarzy: