14 października 2014

Europejska Konwencja Praw Człowieka

Marzena Wróbel niezależna, o korzeniach PiS nie chce konwencji europejskiej o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, bo ona narzuca ( tylko wg. niej ) nowe pojęcia o płci człowieka oraz zdemoluje dotychczasowy społeczno-kulturowy model polskiej rodziny. Dla niej niektóre stwierdzenia w nowej konwencji są obraźliwe i wszyscy muszą jej ( nawiedzonej katoliczce ) się podporządkować i przytakiwać. Ona nie życzy sobie by ją ktokolwiek wyzwalał z jej tradycji, kultury średniowiecznej i starszej. Ona uważa że nasz system wystarczająco zabezpiecza rodziny. Jej wystarczy polska niebieska karta ale narzeka 
że i ona nie działa tak jak powinna. W Tv Trwam ksiądz mówił że Polacy ( czytaj : tylko katolicy zmanipulowani przez media katolickie ) nie potrzebują z UE żadnych dodatkowych praw bo Polska ma swoje. - Nic dziwnego w tym jest bo 81 % ludności zmanipulowanej przez Kościół mylnie uważa że wystarczająco nasze prawo chroni rodziny przed przemocą. 

Akurat wynik sondy nie dziwi mnie, bo większość w Polsce chce nadal bezkarnie katować swoje żony i dzieci oraz utrzymywać nad nimi władzę absolutną czyli model rodziny samca. Nikt też nawet nie próbuje zmieniać obywatelom Polski tradycji i kultury bycia jaką kultywują we własnym mieszkaniu a ćwiergoli Wróbel strasznie i zrzędzi. Natomiast nie zgadzając się na unijną konwencję o prawach człowieka i przeciw przemocy w rodzinie zgadza się ona na przemoc w rodzinie gdyż nasze prawo istnieje tylko na papierze. Policja zawsze stanie w obronie męża który katuje swoją żonę. Często i dopiero po skargach do mediów policja zabiera się do pracy by wskazać właściwych winnych. Policja nie reaguje nawet na przestępstwa kiboli bo oni akurat są narodowcami i zasłaniają się Bogiem - przynajmniej tak się chwalą kibole i narodowcy. Jeżeli drażnią ją czyjeś słowa to nie oznacza że wszystkich mają one obrażać. Każdy ma inną wrażliwość jak wiadomo. Nie ma też zdemolowania dotychczasowego społeczno-kulturowego modelu polskiej rodziny gdy wprowadzi się unijną konwencję praw człowieka, bo ta konwencja ma za zadanie uregulowanie praw rodzinom które mają inne poglądy niż katolicy i żyją w związkach o innym modelu niż tradycyjny katolicki. Nie ma też tzw. nowych pojęć o płci człowieka w konwencji a nowe określenia nie zmieniają nikomu płci, lecz nadają im tylko charakter prawny by nie było dyskryminacji. Nadal tradycyjne rodziny będą żyły jak do tej pory i nic im nie zgraża - nawet Gender. Trzeba być upartym osłem lub ograniczonym umysłowo żeby nie zrozumieć o co chodzi w konwencji o prawach człowieka i blokować wprowadzenie jej do Polski. 

Jeden młody chłopak z prawicy boi się natłoku ustaw w tym i europejskiej konwencji praw człowieka a w zamian proponuje staroświecki model rodziny oparty na miłości, zgodzie i wzajemnym szacunku. - Ten młody baran nie rozumie że nowe ustawy o prawach człowieka i przeciw przemocy w rodzinie powstają nie dla rodzin żyjących w harmonii których jest niewiele w Polsce, lecz dla większości rodzin które są obarczone przemocą lub układami oraz dla rodzin europejskich o różnych religiach i światopoglądach. Żadna rodzina w Polsce nie musi korzystać z tej ustawy europejskiej jeśli żyje zgodnie, w harmonii, bez przemocy wobec żony, męża i dzieci i bez władzy absolutnej nad nimi. Musi być równouprawnienie w decyzjach małżeńskich czyli kompromis, bo każdy człowiek ma te same prawa. Do tego zmierza unijna konwencja a nasze prawo tego nie przewiduje. Dlatego samce i niektóre samiczki bronią się przed tą konwencją. To powód by wprowadzić nową ustawę która zabezpieczy równe prawa każdej europejskiej rodzinie i obojgu płci. Większość uważa że mężczyzna musi mieć władzę absolutną w rodzinie bo tak zawsze było. To że tak zawsze było w większości rodzin to tylko dlatego że nie było prawa ogólnego. Owszem naturalne prawo wymusza by to silniejszy decydował w stadzie, ale ludzie żyją inaczej i muszą mieć równe prawa do decydowania o rodzinie. W stadzie zwierząt silniejszy osobnik nie oznacza mądrzejszy i chodzi mu tylko o zapładnianie samic a wtedy walką usuwa konkurentów. Ludzie tak nie mogą postępować. 

Niektórzy w Polsce są egoistami i myślą tylko o sobie. Jak wchodzi nowa ustawa unijna to od razu uważają oni że ona tylko ich dotyczy. 

PiS i środowiska prawicowo-katolickie nadal są przeciw ustawie unijnej o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Nie chcą one edukacji seksualnej by nie mówić o innych relacjach jakie są między ludźmi. Im Genderyzm w tej ustawie przeszkadza, ale nie przemoc w polskiej i europejskiej rodzinie. Te środowiska oskarżają tą ustawę za to że chce ona wykorzenić polskie i europejskie stereotypy, czyli bicie dzieci, żony i męża, molestowanie i gwałcenie własnych dzieci, narzucanie zdania jednej osoby pozostałym członkom rodziny itd. Rodzin o modelu kobieta-mężczyzna nikt nie narusza w tej konwencji i nie można jej się czepiać. Niektórzy z nich uważają że seksualizacja kobiet oraz równe relacje między kobietą a mężczyzną prowadzą do przemocy w rodzinie. Takich równych relacji w małżeństwie jest tak mało w Polsce że trudno z góry osądzać te sytuacje. Albo panuje pan w domu, albo pani. Konwencja unijna niestety nie chce despotów w rodzinie co decydują za wszystkich. 

Suma sum - Europejska konwencja praw człowieka została przyjęta przez Polskę w 1993 roku. Do dziś polskie rządy i brytyjskie jej nie podpisały oraz nie wprowadziły w życie. W skład tej konwencji wchodzą inne ustawy m.in. przeciw rasizmowi, przeciw przemocy w rodzinie i przeciw dyskryminacji mniejszości seksualnych. Polska nie chce wpowadzić unijnej Karty Praw Człowieka bo rządy boją się wszechwładnego Kościoła. Tak nie może być. Ktoś musi wreszcie stuknąć mocno nogą w coś lub w kogoś, by odsunąć Kościół od decydowania za państwo świeckie. Co 10-ty Polak zmienia miejsce zamieszkania z powodu konfliktów sąsiedzkich. Takie mamy spokojne i w harmonii życie w rodzinach o staroświeckim modelu. One nie potrzebują ochrony prawnej - tak można sądzić po oszołomach religijnych którzy buntują się wszystkiemu co postępowe i dla ludzi. Winić za to trzeba jednak Kaczyńskiego i Rydzyka, gdyż to oni jak islam kreują nam życie wbrew naszej woli. Nie wiem jeszcze kiedy oni będą nam ścinać głowy jak odmówimy pacierza i ich poleceń. 

Środowiska prawicowo-katolickie "szukają magi do zupy w sklepie meblowym" tylko po to by zablokować prawa człowieka. Chyba lepiej jest zrozumieć unijną konwencję zanim ją się zablokuje. Rodziny nie mogą zostać bez ochrony prawnej. Polskie prawo wbrew temu co sądzą władze Kościoła i wierni nie zabezpiecza w pełni praw wszystkim obywatelom w rodzinach. 

Brak komentarzy: