25 września 2014

Wolna Ukraina 94

Już ok. 3,5 tys. ofiar pochłonął konflikt na Ukrainie. A wszystko przez kompleksy Putina i Rosjan. Rosja uważa swoje mentalności i styl życia za jedyne słuszne. Oni chcą władać światem tak jak Ameryka, ale nie dorośli do tego. Tak naprawdę nie odróżniają oni interwencji Amerykanów w inne państwo od swoich. Amerykanie wychodzą gdy wprowadzą demokrację i spokój a Rosjanie zostają do czasu dopóki ich się nie wypieprzy siłą. Tej różnicy Rosjanie nie dostrzegają a chcą być jak USA. Z drugiej strony mówią że USA nie powinny 
ingerować w sprawy innych państw a sami ingerują narzucając swoje władze i swoje kompleksy w tych okupowanych państwach. Tak dzieje się teraz na Krymie i Ukrainie. Rosja tłumaczy swoją ingerencję rządami faszystowskimi jakie wg. niej są na Ukrainie. Każdy wie że nie ma tłumaczenia żadnego, gdy zajmuje się inne państwo bez powodu lub z byle powodu. W każdym kraju są narodowcy i faszyści a to nie powód by ingerować w czyjeś państwo. Rosja zajmowała wiele państw po rozpadzie Związku Radzieckiego m.in. Gruzję, Czeczenię, Azerbejdżan, Osetię Północną i Południową, Kaukaz, Nadniestrze itd. To świadczy o agresji wobec innych państw i hegemonii Rosji. USA jak do tej pory nie zajęły żadnego państwa mimo ingerencji w nie. USA tylko w celach pokojowych ingerowały w państwa. Rosja i tak nie zauważy tej różnicy bo jest głupia od podszewki do ostatniego guzika. Taka jest i będzie bo zamyka się przed cywilizacją. Np. Rosjanie mówią że Ameryka stoi za konfliktem na Ukrainie i w innych państwach np. w Syrii i w Iraku bo chce ropy. Tak każe im myśleć propaganda Putina. Za Rosjan myśli despota Putin a to produkuje w Rosji samych debili. Tak też było za komuny w ZSRR. Z tego wniosek jest taki że nie ma z kim w Rosji rozmawiać. 

Rosja straszy Ukrainę tym że jak wdroży jakąkolwiek część umowy z UE to ograniczy jej dopływ gazu. - Tą wypowiedzią Putin przyznał się że ingeruje w państwo Ukraina a wcześniej zaprzeczał temu. Putin straszy także Polskę i inne państwa gdy chcą wejść do UE lub postawić swoją tarczę antyrakietową. On przypisał sobie rolę żandarma świata, lecz jest za głupi do tej roli, bo jest z kraju zacofanego cywilizacyjnie i mentalnie. Uważam że każde państwo powinno słuchać tylko siebie a nie Putina by pokazać mu że jest nikim dla świata. To Putina nauczy rozumu. A może i nie, gdyż debila nie da się z resocjalizować. Putina sami Rosjanie powinni obalić by nie zagrażał światu. Tak też uważają niektórzy Rosjanie, lecz brak im odwagi. 

Deputowany w stanie spoczynku Igor Zotow ze "Sprawiedliwej Rosji" zaproponował uczcić uchwałą dumy rosyjskiej rosyjskich terrorystów którzy zajęli Krym i zajmują wschodnie regiony Ukrainy. On nazywa ich "przyjaznymi ludzikami". Datę na rocznicę ustalił na 7 października w dzień urodzin Putina. Wg. niego Putin to polityk, bojownik i bohater oraz wybawiciel Rosji i jest najlepszym prezydentem bo ma duże poparcie w społeczeństwie. Tak uważa też większość Rosjan. Jedna z Rosjanek mówiła że dzięki Putinowi Rosja nie musi przed nikim się kłaniać i padać na kolana. Jeden z Rosjan uważa że ludzie powinni być zawsze i wszędzie przyjaźni. Inny Rosjanin mówił że Rosja poradzi sobie z sankcjami bo jest duża. - Jak wiadomo Rosja nie kłaniała się i nie padała na kolana przed kimkolwiek więc nie potrzebne są jej groźby wobec innych państw. Tak się działo, bo nikt z głupkami nie próbował i nie miał nawet potrzeby zadzierać. Barack Obama zapowiedział że sankcjami doprowadzi Rosję do izolacji na arenie międzynarodowej, jeżeli nadal będzie zajmować Ukrainę. Putin mówił że ma gdzieś odseparowanie Rosji od reszty świata. Tak tylko mówił, lecz inaczej myślał bo dał do zrozumienia że izolacja go mocno ubodła. Odwet Rosji w sankcjach jest dowodem na to. Natomiast ludzie powinni być zawsze i wszędzie przyjaźni wobec siebie, ale Rosjanie inaczej to pojmują. Rosjanie uważają że wtedy jest ktoś przyjazny, kiedy stosuje się do zasad oraz potrzeb Rosjan i Rosji. Można to przesłanie przełożyć na stosunki między państwami. Rosja uważa za przyjazne a nawet za bratnie te państwa które jej ulegają. Tak nie można pojmować przyjaźni. Już pisałem że Rosja to kraj samotny a że nie może mieć przyjaciół to sama sobie jest winna. 

Z innymi państwami trzeba rozmawiać na równi, ale nie pochyłej by mieć przyjaciół. 

Natomiast złapani przez służby ukraińskie żołnierze rosyjscy mówili zupełnie odwrotnie. Oni powiedzieli że załadowano ich w ciężarówki i wysłano na front do Ukrainy nie mówiąc im po co i gdzie jadą. Dopiero na Ukrainie zauważyli oni że nie jest tak jak przedstawiają im sytuację na Ukrainie ich rosyjskie propagandowe media. 

Prez. Ukrainy Poroszenko dał dziś sygnał że podda się Rosji jeśli nie uda się mu przeprowadzić w kraju reform unijnych. Z góry zakłada on że mu się to nie uda, bo nie daje rady rosyjskim terrorystom. Gdyby chciał to szybko by zaprowadził spokój i bezpieczeństwo w kraju. Wystarczy deportować mniejszość rosyjską do Rosji i po kłopocie. Wcześniej trzeba odebrać jej broń i sprzęt wojskowy, by coś komuś przypadkowo nie strzeliło do głowy. Żeby zrealizować te zamierzenia to trzeba wprowadzić więcej wojska ukraińskiego w rejon Doniecka i Ługańka. Tak trzeba zrobić a nie biadolić. Uważam że w tej sytuacji Poroszenko powinien oddać władzę innemu Ukraińcowi zanim Ukrainę odda w ręce Rosji. 

Suma sum - Rosja nadal wierzy że jest krajem który wyzwala świat spod faszyzmu i od cierpień narodów i taką mentalność kultywuje na siłę do dziś, bo nie ma innych argumentów by podnieść sobie prestiż na arenie międzynarodowej. Rosja sama decyduje gdzie wkroczyć by wyzwolić kraj od rzekomego faszyzmu. To powoduje aneksje tych państw. Na takie chore zachowania nie można pozwolić Putinowi. 

Brak komentarzy: