08 września 2014

Nieludzkie władze 34

"A teraz mniej populizmu i trochę więcej faktów. Jeśli pan nie wie dlaczego to pan nie zauważył kryzysu światowego. Pan szykuje się do polityki i panu się wydaje że będzie pan mógł obiecywać ludziom i dawać wszystko czego oczekują, to patrzę na to z dużym niepokojem. Dobrze pan wie że żaden rząd nie jest świętym mikołajem". - Tak wypowiedziała się Julia Pitera z PO w programie "bez retuszu" w TVP INFO do Sławomira Gawkowskiego z SLD który zarzucił PO nie wywiązywanie się z obietnic a Tusk obiecywał 
w każdym swoim ekspose przed wyborami m.in. niskie podatki, nie podwyższanie vat, nie podwyższanie wieku emerytalnego, bezrobocie poniżej 10 % oraz że Polacy będą wracać z emigracji bo w Polsce będzie sielanka. Pitera prezentuje stanowisko Tuska i PO i nie ma się co dziwić że kłamie i zmyśla, gdyż kryzys światowy jaki był w latach 2007-2009 nie miał wpływu na naszą gospodarkę a PO sama się chwaliła wtedy że Polska "suchą stopą" przeszła przez ten kryzys co oznacza że Polska na nim nic nie straciła a nawet zyskała bo wtedy wzrost gospodarczy akurat był na poziomie bardzo wysokim bo ok. 7-procentowym. Ten wysoki wzrost gospodarczy jednak był nie zauważony w Polsce przez Polaków, bo nie przełożył się na wyższy poziom życia każdego Polaka oprócz władz PO, posłów, urzędników państwowych z wyższego szczebla, prezesów spółek i ich pracowników z zarządów, samorządowców, wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Tej grupie na ironię losu Tusk zapisał w budżecie na 2015 rok kolejne wysokie podwyżki płac w tym 14-tą pensję w wysokości trzykrotnej pensji. Nic dziwnego że na Tuska, jego rząd i PO Polacy wylewają wszystkie pomyje jakie mają pod ręką a posłowie PO ratują się przed nimi jak mogą, czyli kłamstwami i propagandą. 

Gawkowski zarzucił Piterze wprost to że chwali Donalda Tuska który za nie wywiązywanie się z obietnic w kraju dostał w nagrodę stanowisko w Radzie Europy. Dodał on : "niech pani wyjdzie za rogatki miast i zobaczy jak ludziom się żyje". Adam Struzik z PSL komentując wypowiedzi Gawkowskiego dodał że "jest to populizm najczystszej wody" oraz do jednego gościa z prawicy że "Polak dostał najważniejsze stanowisko w UE a pan mówi że to nic nie znaczy ? - Dziś każdy już wie że Tusk za 300 mld. euro pomocy dla Polski oraz za realizowanie wszystkich chcianych i niechcianych dyrektyw oraz ustaw unijnych "właził w tyłek" urzędnikom unijnym i przywódcom państw członkowskich aby dostać ważne stanowisko w UE. To potwierdza że stanowisko szefa RE to tylko sukces Tuska. Polacy z tego nic nie mają. Dodać trzeba że stanowisko jakie dostał Tusk w UE to kpina z uczciwości i przyzwoitości, bo on nie powinien jego dostać za to że był najgorszym premierem w Polsce po Kaczyńskim. Sondaże PO i zaufania do jego osoby są tak niskie że bez oszukiwania, kumoterstwa i korupcji nie było by możliwe uzyskanie przez niego jakiegokolwiek stanowiska nawet w kraju.

Adam Struzik jest tak tępy i ograniczony umysłowo jak wszyscy posłowie PO, PSL i innych partii którzy mają pochodzenie prl-wsko-pzpr-owskie nie rozumie tego że dla zwykłego Kowalskiego polityka rządu w ostatnich tygodniach nie zmieniła się na lepsze. Zadał Struzik pytanie : jak jeszcze ma się zmienić sytuacja na lepsze w Polsce, przecież mamy wzrost gospodarczy za pierwsze półrocze na poziomie 3,5 % ? Publiczność w programie potwierdziła że nic się nie zmieniło na lepsze przy rządach PO, bo np. bezrobocie nie spadło a ludzie nadal żyją w biedzie i w niepewności jutra. - Do Pitery, Struzika i do pozostałych posłów PO i PSL nie dociera to że Polacy mają dość ich obłudy. Struzik nie zna nawet prostej zależności że wzrost gospodarczy to żaden sukces dla Polaków, bo nie przybywa im z tego powodu do kieszeni a powinno przy normalnych rządach. Temu właśnie ma służyć wzrost gospodarczy. Posłowie PO są tak ograniczeni umysłowo że zapomnieli o ludziach w kraju. Oni widzą tylko swoje sukcesy jak m.in. budowa dróg, żłobków, przedszkoli i wzrost gospodarczy które są sukcesem tylko ludzi pracy, ale nie widzą problemów ludzi biednych i małozarabiających. Tusk jeszcze mniej widzi bo nie jest człowiekiem. Ktoś kto wszedł do parlamentu tylko po stanowiska, władzę i kasę nie zasługuje na miano człowieka. Te bezduszne, wredne i zakłamane urządzenie wybrano na szefa RE. To jest szczyt chamstwa. 

Witold Waszczykowski z PiS mówił że od stanowiska w UE nie podskoczyło w sondażach, w popularności i wpływom w Europie ani Hermanowi van Rompuy'owi, ani Jose Manuelowi Barroso a było wręcz przeciwnie. Partia Barroso straciła władzę i nie uchroniła kraju swojego przed kryzysem. - Każdy pamięta niekończące się strajki w Portugalii, Hiszpanii i w Grecji które były wynikiem polityki UE. Pomoc unijna doprowadziła do tych strajków, bo w zamian rządy tych krajów zmuszone były do "zaciskania pasa" swoim obywatelom. Polska za pomoc unijną ma to samo. Nie o taką Unię starały się kraje członkowskie. Co tu więcej dodawać ? 

Waszczykowski zwrócił uwagę na to że to Polska ma kompleksy bo ze stanowiska Polaka w UE robi się z Polski niewiadomo jaki kraj a z Tuska drugiego papieża. Julia Pitera sama przyznała że stanowisko szefa RE to tylko koordynowanie szczytów UE 28 państw w których udział biorą premierzy i prezydenci. - Sama sobie zaprzeczyła Pitera bo mówiła że te stanowisko jest jednym z najważniejszych w UE a tak naprawdę szef RE nie ma żadnych kompetencji. Koordynowanie szczytów UE to żadna kompetencja. Nawet szatniarz parlamentowy UE może je przeprowadzać bez szkolenia. Stanowisko szefa RE czy KE miało by wtedy znaczenie na arenie międzynarodowej i w kraju gdyby dostał je człowiek mający 80-procentowe poparcie we własnym kraju. Tusk ma zaledwie 14 do 20 % takiego poparcia.  

Jeden z publiczności zwrócił uwagę na to że może być tak w Polsce że PO będzie taka jak partia rewolucyjna która w Meksyku zabetonowała scenę polityczną na 70 lat. Tak uważa bo PO zbiera ludzi do swojej partii z różnych opcji politycznych. - Ja uważam że tak może być bo PO nie ma konkurencji. Natomiast zbieranie ludzi do swojej partii z różnych opcji politycznych to "łapanie się brzytwy", bo PO wyraźnie traci w sondażach a i ludzie z niej uciekają gdyż nie widzą w niej perspektyw dla siebie i dla kraju. W zasadzie PO zarzucając PiS-owi sama prowadzi politykę planowania 5-letniego jak kiedyś PZPR za PRL-u ponieważ uchwala ustawy które mają być wprowadzone za kilka i kilkanaście lat. Niedawno Julia Pitera mówiła że PO nie jest taką partią, bo nikt nie jest wstanie przewidzieć co się jutro wydarzy. Jak widać posłowie PO codziennie kłamią, łżą, zmyślają i sieją propagandę. Tak na pstrym koniu jadą do następnej kadencji, bo nie mają oni przyzwoitej konkurencji. 

Jacek Rostowski uważa że premierem powinna być ta osoba która jest szefem partii. Tak uważają wszyscy szefowie partii bo koniecznie chcą być premierami. Jednak prawo mówi że tylko prezydent wybiera premiera spośród wszystkich kandydatów a oni nie muszą być szefami partii. Osoba na premiera wg. prez. Komorowskiego musi spełnić szereg wymogów. Zarząd PO wyznaczył Ewę Kopacz na szefa partii i na premiera mimo zażaleń jakie padły ze wszystkich stron. Kopacz w sondażach uzyskała zaledwie 17 % poparcia dla funkcji premiera i to powinno wystarczyć za komentarz. Uważam że tylko całkowite i na stałe pozbawienie Tuska stanowiska szefa partii i premiera może coś poprawić w partii PO na lepsze a przez to i Polakom. Żeby była rzeczywista zmiana na lepsze dla Polaków, to PO i inne partie należy zmusić do stosowania faktycznych konsultacji społecznych. Konsultacje między resortami jakie stosuje PO, to nie są konsultacje społeczne. 

Suma sum - 105,8 mld. euro z unijnego budżetu przyznano Polsce na kolejne lata 2014-2020. To oznacza kolejne lata wyrzeczeń i "zaciskania pasa" dla narodu, gdyż musimy dołożyć do tej sumy 50 % ( tj. ok. 200 mld. zł. ) swoich pieniędzy by z tej pomocy móc korzystać. Żeby dołożyć do tej sumy to trzeba zabrać ludziom z kieszeni w postaci parapodatków, niskich płac, podwyższanych cen i utrzymywaniu niskich świadczeń państwowych, bo budżet nasz nie przewiduje takich nadwyżek. Jakoś inwestycje wybudowane z poprzednich środków unijnych nie przełożyły się na dobrobyt ludności. Z kolejnymi środkami unijnymi będzie tak samo dopóki nie zmienimy rządów PO i Tuska. I jak tu normalnie żyć ? 

16 tys. euro wynosi miesięczna emerytura komisarzy europejskich nawet wtedy gdy przepracują kilka miesięcy. Każdy europoseł dostaje pensji od 30 do 60 tys. euro oraz 1000 euro za każdy udział w posiedzeniu plus zwrot kosztów za przejazdy. Żyć nie pracować. 

Czytaj też ; "Bezduszne państwo Tuska", "Wszystko dla rodziny" i "Śmiać się wypada". 

Brak komentarzy: