04 września 2014

Nieludzkie władze 33

Min. Oświaty Bobińska mówiła : dobrze że Tusk jest szefem RE, bo PO będzie wtedy bardziej proeuropejska a Polska będzie reformować się wg. unijnych norm. - Nie ma czym się cieszyć gdyż łatwiej wtedy przyjdzie Tuskowi wprowadzanie niechcianych dyrektyw unijnych by nie być w konflikcie z tymi co go wybrali na szefa RE a wybierali go przywódcy wszystkich państw europejskich. W tej sytuacji Tusk może popierać każdą nową ustawę i zalecenia unijne bez sprzeciwu. Tusk akurat jest za bardzo proeuropejski by piastować w UE jakiekolwiek stanowisko. Żeby takie stanowisko tam piastować to trzeba być do połowy eurosceptykiem, gdyż nie można zgadzać się na wszystkie pomysły chorych na głowę urzędników unijnych. 
Donald Tusk jest tragiczną dla Polski postacią. Tusk podczas debaty z Tomaszem Lisem ( 1 września na antenie "Dwójki" ) był mocno poddenerwowany. Zachowywał się tak jakby obawiał się że na jaw wyjdą prawdy o aferach w PO, o jego złych decyzjach i układach. Na jego szczęście rozmowa dotyczyła głównie jego wyboru na szefa Rady Europy przez co dyskusja stała się jałowa i nic społeczeństwu mądrego nie przekazała. Za dużo ostatnio było krytyki pod jego adresem i stąd nie był on w stanie ukryć swoich obaw i emocji. Na jaw wyszło m.in. to że dostał on te stanowisko za popieranie pomysłów przywódców Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec oraz niskie poparcie we własnym kraju ( zaledwie 20 % ) które dyskwalifikuje go jako szefa RE co oznacza że dał się on postraszyć i przekupić by dostać te stanowisko itd. Wcześniej pisałem już wielokrotnie że Tusk za stanowiska w UE zrobi wszystko, ale nie dla Polski. Teraz grozi mu prezydentura w Polsce, gdy skończy się mu kadencja szefa RE. Tusk od początku pchał się do sejmu tylko dla władzy i kasy a nie dla dobra państwa. To że potrafi Tusk zebrać wokół siebie ludzi i z nimi rozmawiać nie oznacza że ma charyzmę i jest dobrym politykiem. Można swobodnie rozmawiać z ludźmi i politykami a można jednocześnie kłamać by wspiąć się na wyżyny. Takie obłudne paskudy szybko awansują, bo ludzie nie zwracają uwagi na ich wiedzę, patriotyzm i czy mówią prawdę lecz na charyzmę. Nie bez przyczyny ciągle powtarzam że Tuska nie wolno słuchać, bo można uwierzyć w jego kłamstwa. 

Zarząd PO wybrał Ewę Kopacz na następcę D. Tuska. Rekomendował ją D. Tusk. Wcześniej Tusk chwalił się że jest w kontakcie z prezydentem i ustalą razem następcę. Kolejny raz Tusk złamał Konstytucję, gdyż premiera wybiera tylko prezydent spośród wszystkich kandydatów. Prez. Br. Komorowski sam potwierdził że tylko on może wybrać premiera. Niektórzy posłowie PO tak samo się wypowiadali. 

Nie można też łączyć funkcji w sejmie. Tu też łamie się te prawo. Tusk był i premierem i przewodniczącym partii. Ewa Kopacz ma być premierem a jednocześnie przewodniczącą partii i marszałkiem sejmu. Po to rozdziela się funkcje w państwie by nie było popierania jednej partii w tym swojej. Każdy przewodniczący lub szef musi być obiektywny w swych działaniach, bo działa na rzecz całego kraju a nie swojej partii. Z tą myślą powstały te przepisy o rozdziale funkcji w państwie.  

Suma sum - Marek Czyż redaktor z TVP INFO mówił kiedyś w programie "bez retuszu" do młodego kandydata na polityka : Chce pan być politykiem i nie wie pan na czym ona polega ? Chyba nie liczy pan na to że politycy mówią prawdę ? - Dlatego inni muszą z kłamstw wydobywać prawdę o tym co politycy chcieli narodowi przekazać. 

Czytaj też ; "Bezduszne państwo Tuska", "Wszystko dla rodziny" i "Śmiać się wypada". 

Brak komentarzy: