28 września 2014

Seks i tabu 19

Co za osły ? W poznańskim ZOO gdzie bawiły się dzieci to kochały się osły. Jeden drugiego pokrywał a to nie spodobało się, ale tylko dorosłym rodzicom i posłom z PiS. Jeden z rodziców zgłosił sprawę do radnych PiS i rozdzielono osły, bo one wg. tych posłów demoralizowały dzieci. Dyrekcja ZOO "przyznała się do błędu" i każdego osła zamknięto 
w osobnej klatce by one się nie kochały. Zrozpaczone osły zaczęły płakać przeraźliwie gdy je rozdzielono. PO stwierdziło po tym incydencie że dla PiS główną obsesją było intymne życie osłów. SLD stwierdził że z powodu reakcji posłów PiS niedługo wszystkie akty miłosne i rozrodcze zwierząt mogą być zagrożone. Pracownik ZOO stwierdził że trudno wymagać od zwierząt moralnych zachowań. Natomiast książka pt. "Zwierzęta czynią nas ludźmi" autorstwa Temple Grandin i Catherine Johnson mówi że rozdzielanie zwierząt podczas kopulacji rodzi u nich stres. Dr. Hieronim Maryniak z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu powiedział że dyrekcja ZOO postąpiła tak jak wymagał tego lud a to zwierzętom zrobiło tylko krzywdę. Po sprawie dyrekcja ZOO połączyła ze sobą zakochane osły w jednej klatce. Podobnie było ze słoniami w tym ZOO i też radny PiS tu reagował podobnie. Wtedy w 2009 roku radny PiS Michał Grześ tlumaczył że gdy wprowadzono do samca samice to samiec był bardziej zainteresowany samcem niż samicami. Z kolei były dyrektor tego ZOO Lech Banach wyjaśnił że były to młode osobniki które miały prawo tak się bawić. -  Uważam że tak zdarza się także między ludźmi a potem zmieniają się im preferencje seksualne na te uznane za właściwe. Jednak niepokoi mnie w tej sprawie tylko podejście katolickie posłów PiS do zwierząt. Akurat zwierzęta nie wyznają żadnej wiary. Zwierzęta jednak w przeciwieństwie do ludzi nie wpajają sobie na siłę obłudy i chodzą nago oraz publicznie uprawiają seks i im nikt nic złego nie powie. Z tego wynika że niektórzy ludzie nie są nawet zwierzętami gdyż nie kierują się naturalnymi zachowaniami a tylko religią która źle jest rozumiana. To nie religie zakazują nagości i seksu publicznego a tylko ci co dorobili do niej swoją chorą i fałszywą ideologię by zakryć swoje wady i preferencje seksualne. Zakony krzyżackie pierwsze postanowiły ukryć te wady pod długim płaszczem a potem pod długą sutanną a następnie zmuszały do tego resztę ludzi zwanych katolikami. My normalni ludzie jednak nie musimy stosować się do obłudników, heretyków i fanatyków religijnych. Natura wie swoje. 

Abp. Józef Wesołowski który na Dominikanie sprawował posługę bożą ma szansę na uniewinnienie za pedofilię, gdyż nowa ustawa obowiązuje dopiero od przyszłego roku. Stara ustawa karała za pedofilię przy wieku dzieci do 12-tu lat a nowa przed ukończeniem 15-tego roku życia. Wesołowski miał kontakty z dziećmi w wieku od 12 do 15 lat a to nie pozwala go ukarać. Dziwne jest to że z braku dowodów na Wesołowskiego nagle znaleziono u niego bardzo duże ilości materiałow pornograficznych. Czemu wcześniej nie znaleziono tych materiałów ? Jak wiadomo już na początku zabezpieczono u niego w domu wszystkie komputery oraz płyty CD i niewiele wtedy znaleziono materiałów go obciążających. Jedyne obciążające go materiały jakie znaleziono wtedy to filmy z udziałem dzieci i młodzieży ale bez aktów seksualnych ( chyba z wycieczki ) oraz wypowiedzi dorosłych ludzi którym zapłacił za obnażanie się u niego w domu. Gdzie tu pedofilia ? 

Nie bronię tych co wyrządzają krzywdę dzieciom i starszym osobom, ale najpierw trzeba udowodnić winę zanim kogoś się ukarze. Żeby kogoś ukarać to trzeba najpierw odróżniać zwykłe czyny od krzywdy. Jak na razie fobia tych ludzi bez wiedzy seksualnej i innej decyduje o tym co jest krzywdą a co nie. Uważam że wiek powyżej 12 lat dla kontaktów seksualnych powinien być utrzymany w Kodeksie Karnym, gdyż biologia decyduje o tej sferze a nie urzędnik. W wieku 12-tu lat ( plus-minus ) zaczyna się życie seksualne u ludzi i nie można zmienić go żadnymi ustawami. Każde niekorzystne zmiany w ustawach wbrew biologii człowieka wyrządzają dzieciom i dorosłym tylko krzywdy. Dużo ludzi kieruje się fobiami i żąda surowych kar zwłaszcza za kontakty seksualne a to ma być rzekomo w imię dobra dziecka. Akurat dzieci nie chcą karania ludzi za kontakty seksualne zwierząt i ludzi a tylko dorośli. Te dorosłe osły zastosują nawet wiarę katolicką do zwierząt by je i dorosłych ludzi ukarać za naturalne objawy. Tylko dzieci normalnie zachowują się gdy widzą kopulację u zwierząt i ludzi a dorośli tłumią je w nich bo sami są obłudni. Tak naprawdę nie mają oni wiedzy seksualnej o sobie i dlatego wolą innym zamknąć usta. Dorośli jeszcze do tego nie dorośli, by nawet komentować te naturalne zachowania. Tak jest, bo oni kryją się z tymi zachowaniami nawet przed zwierzętami. Co za ohydy ? 

Suma sum - Im mniej państwa w naszej dupie, tym mniej mówi się o naszej kupie. Chodzi o to by państwo nie ingerowało w sprawy intymne ludzi i zwierząt. Abp. Józef Wesołowski popadł w depresję na pograniczu samobójstwa, bo nikt w Watykanie nie chciał wysłuchać jego racji. Uważam że rodzice powinny mieć zakaz chodzenia do ZOO z dziećmi, bo tam demoralizują ich zwierzęta. Co za osły są w tym PiS-ie ? A myślałem że osły są tylko w ZOO i w Afryce. Kiedy będzie zamykać się do klatek wszystkie osły ? 

Czytaj także ; TABU-SEX. 

Brak komentarzy: