23 września 2014

Ekspansja Kościoła 33

Hipokryzja, zakłamanie i obłuda katolików oraz władz Kościoła sięgnęły dna. Przyczyną tych wypaczeń jest to że za dużo Kościół dostał władzy i kasy od państwa. Katolikom i Kościołowi teraz wydaje się że im wszystko wolno a innym już nic. Krytykują oni wszystkich i narzucają własną wolę innym ludziom stosując terror moralny. Natomiast inni nie mogą się bronić i krytykować katolików oraz władz Kościoła. Maciej Maleńczuk muzyk powiedział niedawno że 
"w najnowszej swojej płycie będzie napierdalał na Kościół" oraz że w głębi duszy Polaka katolika widzi faszystę i hitlerowską swastykę". Tymi słowami obrazili się obrońcy Kościoła. Maleńczuk tłumacząc się ze swoich spornych słów powiedział że "jest Polakiem i patriotą i z tego powodu ma on prawo mówić to co uważa. Nie chce on by go pouczano i grożono mu paluchem katola". - Ma rację Maleńczuk, gdyż z katolików wychodzi dusza faszysty czyli nietolerancja do wszelkich mniejszości, inności i do innej niż religijna kultury w tym do świeckiej. To wszystko nazywa się ekspansją Kościoła w państwo czyli dyktaturą religijną, bo religia narzuca całemu narodowi jak ma żyć a sprzeciw nie ma tu znaczenia. 

Maciej Maleńczuk muzyk został pozwany do prokuratury, bo podobno obraził Ryszarda Nowaka z Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą. Już wysłano w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Nowak tłumaczył pozew przeciw niemu tym że Maleńczuk świadomie i publicznie obraził Polaków i Kościół katolicki. Natomiast Stanisław Kogut senator czuje się ogromnie obrażonym, bo artyści wg. niego nie powinni obrażać uczuć wszystkich religii. On uważa że Maleńczuk nie powinien obrażać religii, bo nie zna historii poszczególnych narodów. - Co ma kogut do perliczki ? Nic. Znajomość historii nie oznacza uleganie wpływom religii w państwo. Każda religia przeszła zawirowania historyczne, lecz to nie powód by z tego powodu władze tych religii robiły w państwie to co chcą. Natomiast słowa Maleńczuka nie obraziły kogokolwiek, gdyż mówiły prawdę o religii i katolikach. Ta prawda to katolik w faszystowskiej skórze, czyli ten co wierzy w Boga a mimo tego nie uznaje m.in. mniejszości seksualnych i narodowych oraz kultury i życia świeckiego. 
Tak katolicy nie powinni się zachowywać, bo oznaczało by to że są oni faszystami a nie katolikami. Problem jest w tym że oni nie odróżniają wiary od faszyzmu. Trzeba wiedzieć że żadna religia nie uznaje dyskryminacji innych ludzi niezależnie od poglądów jakie mamy. 

Nazwa Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą jest myląca, bo nie broni ludzi przed sektami a taką jest Kościół. 

Adam Nergal muzyk też padł ich ofiarą i szarpał się z nimi ( z Ryszardem Nowakiem i Stanisławem Kogutem ) przed sądem. Sąd jednak umorzył sprawę, bo jego występ był tylko artystyczną wypowiedzią. Niestety, katolicy z powodu fanatyzmu religijnego tego nie rozumieją, bo wszystko biorą serio. Dorota Rabczewska "Doda" też stanęła przed sądem za obrazę uczuć religijnych mówiąc że twórcy Biblii byli naćpani gdy ją pisali. Tak naprawdę to źle duchowni czytają Biblię i źle przekazują wiernym jej zapisy. To rodzi fanatyzm religijny i wypaczenia. Biblia to droga jaką powinni podążać ludzie, ale nie reżim i władza Kościoła oraz innej religii nad ciemnym ludem. Słowo "powinni" oznacza kierowanie się własnym sumieniem w życiu, lecz władze Kościoła zamiast to zrozumieć wolą dosłownie brać zapisy biblijne i narzucać je siłą społeczeństwu. Jak wiadomo własnego sumienia nie wolno narzucać innym ludziom a władze Kościoła niestety narzucają je ludziom. Przeciwnicy Kościoła akurat buntują się tylko reżimowi jaki on narzuca narodowi. 

Maleńczuk jednak przeprosił wszystkich urażonych, lecz uznano jego przeprosiny za ironiczne i za kpinę. Maleńczuk napisał na facebooku : "Przepraszam również wszystkich antysemitów, homofobów, pedofilów, faszystów, hipokrytów i kłamców". Tych przeprosin nie uznał Ryszard Nowak. - W tych jego przeprosinach ja widzę tylko rozgoryczenie że w państwie wolnym i demokratycznym dochodzi do nienawiści na tle religijnym, rasowym, seksualnym i kulturowym i zabrania się krytykowania złych zachowań katolików i władz Kościoła. Za tym stoją oczywiście władze Kościoła i religijne partie polityczne. Do wiernych nie mam o to pretensji, bo są oni ślepogłusi na zaistniałą rzeczywistość. Wiernych władze Kościoła traktują jak narzędzie do wykonywania swoich zamierzeń. W Polsce wierni to nadal ciemnogród, bo księża kreują im codzienne życie. Dlatego Kościół należy odsunąć od władzy nad człowiekiem i od państwowej. 

Ryszard Nowak i Stanisław Kogut nie raz sądzili się z artystami. To oznacza że są oni chorobliwie urażani przez innych. "Chorobliwe urażanie się" to obrażanie się bez powodu. Dowodem na to jest to że ich bezpośrednio nikt nie uraził ani słowem, ani czynem a mimo tego pozywają ludzi przed sąd. Jak wiadomo każde słowo na temat wiary może urazić nadwrażliwych a to już jest choroba. Natomiast artyści i inne osoby mają prawo wyrażać swoje myśli i poglądy i nie można im tego zabronić. Akurat żeby krytykować artystów to trzeba znać się na sztuce. Sztuka to artystyczne wypowiedzi i one nie podlegają krytyce. Żeby krytykować sztukę to trzeba wiedzieć co kryje się za nią. Wiara też nie jest wyłączona spod krytyki, bo za nią stoją ludzie grzeszni i omylni. 

Krytyka sięgnęła dna. Chciałem powiedzieć że niektórym ona jest w niesmak. Oni nie chcą i nie uznają krytyki wobec siebie, ale za to sowicie krytykują innych. Są to wierni i Kościół. Oni myślą że jak wierzą w Boga to nikt im nie może podskoczyć. Oni uważają że im wszystko wolno a pozostałym nic. Oni nie uznają wolności wypowiedzi u innych a sami wylewają pomyje na innych ludzi i instytucje państwowe. Np. ksiądz Tadeusz Rydzyk szef Radia Maryja oskarżał i obrażał niedawno media świeckie mówiąc że w nich nie ma nic moralnego oraz że w nich są same złe rzeczy i zachęcał ze swego radia ludzi by nie oglądali, nie słuchali i nie czytali tych mediów. Miał on pretensje także do pokazywania przez cały dzień w mediach świeckich sklejania rządu przez Ewę Kopacz. On by wolał morały katolickie w tych mediach przez cały czas, niż informacje ogólne o świecie. Nie jego są stacje świeckie a ingeruje w nie. Jak jest ingerencja w media katolickie to on się od razu oburza i nazywa to atakiem na Kościół. To jest właśnie hipokryzja Kościoła. Wypowiedzi Rydzyka jednoznacznie mówią nam że Kościół chce władzy nad ludem. Dla niego media świeckie nie powinny istnieć. Jeżeli Rydzyk ma rację, to czemu media katolickie mają niską oglądalność ? 

Maleńczuk podobno obraził Kościół gdy powiedział co o nim i o wiernych myśli. Uważam że każdy ma prawo myśleć o innych to co uważa, pod warunkiem że dobrze uważa. Kościół i wierni nie są wyjęci spod prawa i prawa do ich krytykowania publicznego, gdyż tak samo jak inni są ludźmi omylnymi i grzesznymi. Nie można jednym pozwolić na krytykowanie innych a pozostałym zabronić krytykować siebie. Akurat krytyka Maleńczuka pod adresem katolików i władz Kościoła jest pożądana w przestrzeni publicznej a jej do tej pory brakowało. Teraz naród wie że Kościół to samo zło, bo zabiera ludziom wolność wyboru. 

Suma sum - Dyktatury nie można obrazić, gdyż dyktatura nie uznaje krytyki wobec siebie. Z tego wynika to że nie można osądzać tych co krytykują dyktaturę. Demokracja to nie dominacja w państwie jednej kultury, subkultury, mniejszości narodowej i seksualnej oraz religii. Demokracja to wzajemna krytyka i współobecność w państwie wszystkich kultur i religii oraz prawo każdego człowieka do samostanowienia o sobie. To oznacza że nikomu w tym i religiom nie wolno ingerować w życie prywatne innych osób. 

 Każda religia to dyktatura sama w sobie, bo nie dopuszcza do siebie krytyki i dlatego trzeba zwalczać tą dyktaturę. 

Czytaj także : Nadciąga fala terroru, Preambuła do Konstytucji i Czy Kościół w Polsce jest prześladowany ? 

Brak komentarzy: