24 września 2014

Nieludzkie władze 41

Wychodzą teraz na powierzchnię świadome zaniedbania rządu Tuska wobec ludzi pracy i innych grup społecznych. 

Na przykład : Rząd Tuska nie waloryzował szwaczkom w Myślenicach od 7 lat płac a sądownictwu i prokuraturom w całym kraju przez kilka. Obcina on górnikom o połowę pensje i doprowadza do dysproporcji w płacach. Szwaczki dostają na rękę 1400 zł. na miesiąc a sędziowie i prokuratorzy 1680 zł. czyli tylko wysokość płacy minimalnej. Szwaczki są zwalniane z pracy gdy żądają podwyżek płac a reszta jest źle traktowana przez kapitalistów bo jest wysokie bezrobocie. Pracownicy szwalni skarżą się że muszą pracować po kilkanaście godzin dziennie w upale i w ciężkich warunkach a urlopy dostają nie w lecie. Pracodawca zgodził się na podwyżkę płac większą niż 50 zł. na osobę jednak pod warunkiem że uszyją szwaczki o 10 % więcej garniturów. Obydwie grupy społeczne wyszły na ulicę by zaprotestować przeciw wyzyskowi rządu Tuska. 

Szwaczki z Myślenic są wyjątkowo okradane przez swojego pracodawcę, bo 
ceny garniturów na rynku ( od 500 do 2 tys. zł. za komplet ) są dosyć wysokie a one dają wysokie zyski firmom tego typu. Pracodawca nie wykręci się z tego złodziejstwa. Już kiedyś pisałem że zyski firm w Polsce podwajają się co roku a mimo tego płace stoją w miejscu. Za tym stoi każdy kolejny rząd od 1989 roku a szczególnie rząd Tuska, gdyż ma instrumenty do tego by reagować na wzrost zysków w firmach podwyższanymi na bieżąco płacami dla pracowników. Tusk i inni rządzący nie mogą się tłumaczyć tym że wolny rynek reguluje płace a nie rząd. Owszem nie reguluje, ale tylko przy zdrowych mechanizmach gospodarczych i przy zdrowych psychicznie głowach rządzących. Tak w Polsce jeszcze nie ma i kolejne rządy powinny te sprawy regulować. 

Już pisałem nie raz że rząd Tuska jednym płaci kokosami a drugim zgniłymi bananami. Ci co stoją najwyżej ( prezesi, dyrektorzy, zarządy i posłowie ) dostają krocie a pozostali ochłapy. To doprowadziło do dysproporcji w płacach a one do protestów. Nie da się długo milczeć w tych sprawach. 

Elżbieta Radziszewska została wicemarszałkiem a Radosław Sikorski marszałkiem sejmu. 

Tadeusz Iwiński z SLD były komuch z PZPR-u zarzucał Sikorskiemu podczas zaprzysiężenia go ma marszałka sejmu jego wypowiedzi z przed lat kiedy ocenił gazociąg niemiecki jako gazociąg Ribbentrop-Mołotow a Pałac Kultury i Nauki chciał zburzyć. Dariusz Joński z SLD zadał pytanie : "czy Sikorski nadal chce zburzyć Pałac Kultury i Nauki" ? Sikorski odpowiedział mu ironicznie że "zabytki nasze są nadal pod ochroną". Uważam że monstrum sowieckie takie jak Pałac Kultury i Nauki oraz inne w tym pomniki upamiętniające bohaterów Związku Radzieckiego powinny być zburzone. To zamknie na zawsze dyskusje i spory wokół tych problemów. SLD jak wiadomo nie ma głosu w sprawach narodu i Polski, bo prezentuje stanowisko Moskwy. SLD powinno być wyprowadzone z sejmu wtedy kiedy wyprowadzano sztandar PZPR-u. Jeszcze jest na to czas. 

Jacek Żalek z PR Gowina jest za kandydaturą Sikorskiego na stanowisku marszałka sejmu, bo miał on dobrą szkołę w klubie Jana Olszewskiego a potem w PiS. Natomiast Ewa Kopacz nie będzie wg. niego dobrym premierem, bo ma tylko jedną szkołę, szkołę w PO. - Żalek przesadził i marzy w obłokach, gdyż Sikorski dawno temu wyrzekł się szkoły despotów religijnych z PiS. Jeżeli już Sikorski ma być niedobrym marszałkiem sejmu i w przyszłości prezydentem Polski, to tylko dlatego że popiera linię polityczną Tuska. 

W Poznaniu potrzeby developera stawiane są wyżej niż mieszkańców. Developer dostał zezwolenie od władz miasta na budowanie marketu 60 centymetrów od zabudowań przy ulicy Milczańskiej. Ludzie wyszli na ulicę by zaprotestować. - Nie muszę przypominać że Tusk widzi tylko zyski, materializm i potrzeby bogaczy oraz myśli on tylko o sobie i o swojej karierze. On nie wie co to jest człowiek i o nim wogóle nie myśli. Za niego będą autostrady a ludzi nie będzie, bo przy niewolniczym trybie życia jaki on narzuca spada dzietność a inni uciekają za granicę. Tu demokracja nasza szwankuje, gdyż ludzie powinni mieć wpływ na odwoływanie złych posłów w kraju i za granicą od razu tak samo jak mają wpływ na ich powoływanie. 

Suma sum - Warto w tej sytuacji doprowadzić do tego by płacono pracownikom w całym kraju wg. zysków firm a nie wg. płacy minimalnej. Jest już pora na to. Już proponowałem kiedyś przeznaczyć przykładowo 60-80 % z zysków firm na wypłaty dla pracowników od razu oraz coroczne waloryzacje płac gdy są zyski firm. Państwo tu nie musi się martwić o pieniądze, bo firmy je mają. Jednak żeby osiągnąć ten cel to potrzebna jest rewolucja. Żaden rząd upaprany w układy i korupcję z biznesem i finansjerą sam na ten pomysł nie wpadnie. 

Czytaj też ; "Bezduszne państwo Tuska", "Wszystko dla rodziny" i "Śmiać się wypada". 

Brak komentarzy: