będzie przestrzegany rozejm na jego warunkach. On szuka frajerów którzy uwierzą mu i spełnią jego warunki które są nie do przyjęcia przez stronę ukraińską. Uważam że nie można przerwać walk we wschodnich regionach Ukrainy gdyż terroryści rosyjscy nie chcą ustąpić czyli nie chcą oddać broni i sprzętu wojskowego, zaprzestać niszczenia infrastruktury państwa ukraińskiego, zaprzestać strzelania do sił ukraińskich które mają prawo zaprowadzić w tych regionach porządek na swoich zasadach i opuścić Ukrainy. Putin ustalił takie zasady rozejmu które pozwolą terrorystom rosyjskim na spokojne zajmowanie Ukrainy. Na takie warunki nie można nigdy się zgodzić. Wręcz przeciwnie. Siły ukraińskie do końca powinny zwalczać samowolę mniejszości rosyjskiej aż ustąpi na stałe i wyjedzie do Rosji bez prawa powrotu. Innej drogi zażegnania konfliktu na Ukrainie nie ma. Wielka Brytania mówi że nie będzie płacić okupu terrorystom. Chodzi jej o islamskich terrorystów. Tą samą zasadę należy zastosować do separatystów rosyjskich. Chodzi mi o to by nie dawać im żadnych ulg. Uważam że Rosja nie może brać udziału w porozumieniu które ma zażegnać konflikt na Ukrainie oraz występować w imieniu separatystów rosyjskich gdyż nie jest stroną konfliktu. Putin często powtarza że Rosja nie jest stroną konfliktu i nie bierze udziału w masakrach na Ukrainie jakie urządzają separatyści rosyjscy. To oznacza że Putina nakazy należy wyrzucić do kosza. Tak też uważa Dmitrij Pieskow rzecznik prasowy prez. Rosji.
Separatyści rosyjscy zabierają żołnierzom ukraińskim kosztowności i pieniądze a nawet buty, a z kopalń ukraińskich wywożą do Rosji węgiel. Do tej pory wywieźli jego ok. 15 ton. Grożą oni także Polsce i Węgrom bo zauważyli u siebie sprzęt bojowy z tych krajów. "Przyszliście do nas z mieczem, od tego miecza zginiecie" - tak powiedział jeden z terrorystów rosyjskich. Natomiast PiS słowami Jarosława Kaczyńskiego chce zadłużyć państwo na dziesiątki lat proponując bardzo długoterminowe kredyty dla Polski od banków unijnych na dozbrajanie naszej armii oraz do obrony wschodniej granicy. PiS niech się wypieprzy na pierwszym zakręcie z takimi chorymi pomysłami. Polski nie stać na dodatkowe kredyty i dalsze zadłużanie państwa czyli i tak biednych ludzi.
Arsenij Jaceniuk premier Ukrainy jest już tak zdesperowany z bezsilności wobec despotycznych władz rosyjskich, że chce wybudować mur na swojej wschodniej granicy. Projekt ten nazywa się "Ściana". Uważam że Rosja poradzi sobie i z tym murem gdy się uprze, ale on może dawać władzom Rosji do zrozumienia że Rosjanie nie są braćmi i nie mają dobrych zamiarów wobec Ukrainy i innych państw co już pokazali w historii nie pierwszy raz.
Rosja używa do ćwiczeń rakiet z głowicami jądrowymi "Topol" przy granicy z Kazachstanem w ramach manewrów wojskowych. To oznacza że Rosja przygotowuje się do wojny atomowej, bo konwencjonalna może nie dać jej wygranej z potężnym NATO i USA.
Suma sum - Do Rosji jechać Rosjanie a wtedy nikomu nic się nie stanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz