30 lipca 2014

Śmiać się wypada

Donalda Tuska trafiło w bark i był operowany. Szkoda że nie trafiło go w inne miejsce. Niestety, historia pokazuje że dyktatorzy, tyrany i przygłupy najdłużej trwają u władzy a dobrych ludzi szlag trafia lub są usuwani z polityki przez ludzi o złych zamiarach. 

Uczciwość i sprawiedliwość są pojęciami względnymi i nie muszą być bezwzględnie przestrzegane bo to chory stan. Trzeba być normalnym, czyli właściwie trzeba ważyć uczciwość i sprawiedliwość by nie popaść w skrajności. Niewłaściwe operowanie skrajnościami jest szkodliwe. 

Może długo utrzymują się u władzy dyktatorzy, tyrany i przygłupy lecz oni też źle kończą właśnie dlatego że nie szanują ludzi którymi kierują. Np. Hitlera ( Niemcy ) spalono, Musolliniego ( Włochy ) powieszono do góry nogami, Całucesku i jego żonę ( Rumunia ) powieszono i zastrzelono, Stalina ( Rosja ) otruto a Lech Kaczyński ( Polska ) rozbił sobie główkę w Smoleńsku bo chciał dyktatury w państwie. Jak widać żadna dyktatura nie jest bezkarna. 

Suma sum - Obecnie do poniedziałku Tuska zastępuje Janusz Piechociński. On teraz prowadzi spotkania z radą ministrów. Donald Tusk też jest dyktatorem i nie szanuje ludzi którymi kieruje, lecz los dyktatora powoli go usuwa z jego stanowiska bo w kolejce czeka kolejny dyktator Jarosław Kaczyński. 

Brak komentarzy: