29 lipca 2014

Lincz zamiast prawa

Sąd rejonowy w Bełchatowie ( Dolny Śląsk ) aresztował 5-ciu sprawców zamordowania kierowcy. Oni na parkingu pobili kierowcę auta który spowodował tylko zwykłą stłuczkę, potem skopali go a następnie po nim skakali aż zmarł. Tenże kierowca był pijany w trakcie zdarzenia. Oskarżeni tłumaczyli się tym że nie stosowali siły wobec tego kierowcy. Oni nie rozumieją że pobicie i skakanie wymaga niemałej siły. Oni włączyli się w zatarg tylko dlatego że kobieta brała w nim udział. Jeszcze pokutuje w mężczyznach konieczność obrony kobiety niezależnie po której stronie jest wina. Ta męska ślepota jest przyczyną wielu nieszczęść które nie musiały się wydarzyć. Kobiety też popełniają przestępstwa i siedzą w więzieniu. Można zrozumieć obronę kobiety gdy jest atak jednoznaczny na słabą płeć, ale nie można zrozumieć linczu i samosądów na tych co atakują kobiety gdy mamy prawo i policję. Zachowania tych zabójców i im podobnych to nic innego jak prymitywne instynkty zwierząt. Takich samców należy też właściwie potraktować, bo rozum a nie instynkty powinny kierować człowiekiem. Należy surowo takich karać, by nie dawali sobie upustu z ukrytych prymitywnych swoich zachowań. 

Przestępstwo powyższe potraktowano jednak jako "pobicie ze skutkiem śmiertelnym" a nie "zabójstwo z premedytacją". Moim zdaniem te przestępstwo należy potraktować jako "zabójstwo z premedytacją", gdyż doszło do linczu czyli do świadomego zamiaru odebrania innej osobie zdrowia i życia oraz do samosądu. Właśnie samosądy należy karać wyjątkowo surowo, bo inaczej każdy może sam wymierzać innym swoją sprawiedliwość bezkarnie. 

Najgłośniejszy samosąd w Polsce to wieszanie Targowiczan którzy przed II wojną światową zaprosili Rosję do Polski. Drugi lincz był we Włodowie na chorym psychicznie. Pierwszy lincz można jakoś wytłumaczyć, gdy kolejnych już nie. Nie ma przyzwolenia do samosądów w żadnym kraju. Wyjątkiem może być obalanie złych rządów gdy nie ma innego wyjścia. 

Jedna z przypadkowych osób ( kobieta ) jest za tym, by nie karać zabójców bo działali w słusznej sprawie. 

Suma sum - Takich Buraków ze wsi jak ona to mamy wielu w kraju. Oni mają jeszcze we krwi stare czasy kiedy nie było na wsi sądów i sami dla wygodnictwa wymierzali sprawiedliwość. Dziś już nie powinny takie wypadki się zdarzać, bo jest telefon i internet a Buraki poruszają się autami a nie wozami. Chłopi niby są najbardziej katoliccy w Polsce i nie są za odbieraniem innej osobie życia, ale jak przyjdzie co do czego to zapominają o Bogu - dla wygodnictwa. Uważam że brak jest propagowania na wsi zachowań które nakazują kierowanie się prawem by zapobiegać samosądom oraz brak jest surowego karania tych co samosąd stawiają wyżej niż prawo. 

Brak komentarzy: