25 marca 2016

Ustawa antyterrorystyczna

Rząd PiS-u przygotował już ustawę antyterrorystyczną, lecz ona zawiera szereg ograniczeń osobistych nie tylko dla przyszłych terrorystów. Wg. tej ustawy będzie można każdego zatrzymać i przeszukiwać jego mieszkanie przez całą dobę, 
będzie można odwoływać demonstracje i imprezy masowe a karty telefoniczne pre-paid będą musiały mieć właściciela co oznacza że przy jej zakupie trzeba okazać dowód osobisty, służby będą mogły zatrzymać na 14 dni każdego podejrzanego o terroryzm, ABW będzie miała szybki dostęp do wszystkich danych każdego obywatela, ma być możliwość inwigilowania wszystkich cudzoziemców i natychmiastowe ich wydalanie z kraju bez zgody sądu. - To akurat jest bezprawie rządu PiS gdyż każdego niezależnie od obywatelstwa należy najpierw przesłuchać i dopiero na podstawie wyroku sądu wydalać z kraju lub nie. 

Opozycja obawia się że mogą być tu nadużycia bo źle zrozumie się niektóre zapisy ustawy i demonstracje przez władze państwa. Ryszard Petru z Nowoczesnej mówił że rząd powinien skupić się na łapaniu terrorystów a nie na ograniczaniu praw człowieka. Helsińska Fundacja Praw Człowieka uważa że wg. ustawy pisowskiej będzie można prewencyjnie zatrzymać człowieka bez dowodów na czas nie określony a to jest nadużycie prawa i nie jest związane z żadnym prawem międzynarodowym do którego Polska się zobowiązała. Dr. Krzysztof Karolczak z Centrum badań nad terroryzmem z Colegium Civitas zwrócił uwagę na to że mamy już przepisy na podstawie których można walczyć z terroryzmem i nowe ustawy nie są tu potrzebne. 

W zasadzie Colegium Civitas właściwie wskazał że już mamy odpowiednie przepisy by można było zwalczać z terroryzm więc inne są zbędne, ale znając PiS to mu było za mało i stworzył swoje łamiąc po drodze międzynarodowe. Można zrozumieć jeśli ta ustawa będzie stosowana tylko wobec obcokrajowców, ale nie wobec wszystkich obywateli. 

Te zapisy ustawy - moim zdaniem - są napisane tylko dla terrorystów a stosować się będzie je do wszystkich ludzi. To oznacza że one są restrykcyjne wobec wszystkich obywateli, czyli że władza będzie ich nadużywać. Te zapisy ustawy - moim zdaniem - są napisane tak jakby władze bały się panicznie wszystkich obywateli i ich wszystkich podejrzewały o terroryzm. To oznacza że władze PiS chcą wszystkich obywateli trzymać w ryzach jak przystało na państwo totalitarne. To oznacza że władze PiS powinny powrócić do już istniejących przepisów - jak zauważył Dr. Krzysztof Karolczak z Centrum badań nad terroryzmem z Colegium Civitas - by nie nadużywać swojej władzy. 

Brak komentarzy: