Jerzy Zelnik aktor jest zanotowany w aktach SB jako TW ( tajny współpracownik ) i nie w tym jest dla mnie problem bo każdy mógł być TW za PRL-u gdy sprzeciwiał się reżimowi komunistycznemu lub chciał wyjeżdżać za granicę. Problem jest w tym
że PiS nie szkaluje go ( i innych już ujawnionych TW ) tak jak Lecha Wałęsę bo Zelnik popiera PiS i udziela się w Tv Trwam.
Natomiast prez. Andrzej Duda broniąc aktora zachował się cynicznie mówiąc że trzeba odróżniać tych co nie mieli wpływu na losy Polski od tych co mieli ten wpływ - miał on na myśli Lecha Wałęsę który wg. niego miał wpływ na rzeczywistość państwa po 1989 roku.
Dudzie nagle nie chodzi o to czy ktoś współpracował czy nie ze służbami prl-owskimi bo jemu chodzi tylko o to czy miał on wpływ na państwo po 1989 roku czy go nie miał. Jemu nie przeszkadza to że Zelnik donosił na kolegów, ale przeszkadzają mu pomówienia o Lechu Wałęsie sugerujące że Wałęsa donosił na swoich kolegów.
Zelnik powiedział że opinia publiczna nie będzie jego sądziła, ale Wałęsę to prawie każdy chce sądzić tylko dlatego że wierzy zakłamanemu PiS-owi i Kaczyńskiemu. Jak widać to jednym wolno było być TW i donosić na kolegów a innym już nie bo PiS ma podwójną moralność i jest zakłamany.
PiS nie odróżnia tak naprawdę niczego, bo kieruje się osobistą zemstą na Lechu Wałęsie. PiS nie odróżnia poświęcenia pewnych osób jeśli taka była potrzeba dla wyzwolenia Polski spod okupacji sowieckiej od tych co donosili na innych ludzi do SB sprzyjając władzy PRL i nie walczyli o wolną Polskę. Nie winię tu tzw. TW bo jeden może się załamać pod presją oskarżeń i szantażu ze strony SB a inny nie. Uważam że każdy normalny człowiek poprze to że ważniejsza jest wolność Polski niż metody i poświęcenia jakie zużyto do tego celu.
że PiS nie szkaluje go ( i innych już ujawnionych TW ) tak jak Lecha Wałęsę bo Zelnik popiera PiS i udziela się w Tv Trwam.
Natomiast prez. Andrzej Duda broniąc aktora zachował się cynicznie mówiąc że trzeba odróżniać tych co nie mieli wpływu na losy Polski od tych co mieli ten wpływ - miał on na myśli Lecha Wałęsę który wg. niego miał wpływ na rzeczywistość państwa po 1989 roku.
Dudzie nagle nie chodzi o to czy ktoś współpracował czy nie ze służbami prl-owskimi bo jemu chodzi tylko o to czy miał on wpływ na państwo po 1989 roku czy go nie miał. Jemu nie przeszkadza to że Zelnik donosił na kolegów, ale przeszkadzają mu pomówienia o Lechu Wałęsie sugerujące że Wałęsa donosił na swoich kolegów.
Zelnik powiedział że opinia publiczna nie będzie jego sądziła, ale Wałęsę to prawie każdy chce sądzić tylko dlatego że wierzy zakłamanemu PiS-owi i Kaczyńskiemu. Jak widać to jednym wolno było być TW i donosić na kolegów a innym już nie bo PiS ma podwójną moralność i jest zakłamany.
PiS nie odróżnia tak naprawdę niczego, bo kieruje się osobistą zemstą na Lechu Wałęsie. PiS nie odróżnia poświęcenia pewnych osób jeśli taka była potrzeba dla wyzwolenia Polski spod okupacji sowieckiej od tych co donosili na innych ludzi do SB sprzyjając władzy PRL i nie walczyli o wolną Polskę. Nie winię tu tzw. TW bo jeden może się załamać pod presją oskarżeń i szantażu ze strony SB a inny nie. Uważam że każdy normalny człowiek poprze to że ważniejsza jest wolność Polski niż metody i poświęcenia jakie zużyto do tego celu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz