06 marca 2016

Kara musi być 4

Zbigniew Ziobro ujawnił więcej szczegółów o ustawie dotyczącej pracy ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego po 
połączeniu obu funkcji.

Ustawodawcy z rządu PiS postanowili m.in. że będzie tylko Prokuratura Krajowa i Regionalna a generalna i apelacyjna pójdą do kosza. Prokuratura Krajowa będzie zajmować się zawiłymi i trudnymi sprawami ( śledztwami ) a o tym jakie sprawy tam będą trafiać decydować będzie prokurator generalny. Prokuratura Regionalna będzie zajmować się m.in. przestępstwami finansowymi, skarbowymi i gospodarczymi. Prokuratorzy będą mieli swoją Krajową Radę Prokuratorów bez polityków jak było do tej pory, która ma stać na straży niezawisłości prokuratorów i zajmować ma się aktami normatywnymi dotyczącymi prokuratorów.

Ma być zlikwidowana ( za miesiąc ) także i Prokuratura Wojskowa która ma być wcielona do Prokuratury Krajowej. - Zawsze byłem przeciw Prokuraturze Wojskowej, bo zwykli żołnierze nie mieli w niej obrony dla siebie. Natomiast cywilna Prokuratura jest wobec nich bardziej obiektywna, bo nie jest powiązana z wojskiem.

Ma być zniesiona kadencyjność funkcji kierowniczych. Nie będzie dla prokuratorów kadencji 4-letniej i będzie można ich odwołać w każdej chwili gdy Ziobro tak postanowi. - Uważam że należało by skasować całkowicie kadencyjność w państwie polskim z wyjątkiem dla partii politycznych bo nie ma jak wtedy usuwać skorumpowanych ludzi na bieżąco, jednak o tym kogo usuwać ze stanowisk powinni decydować tylko sędziowie a nie jeden człowiek - Ziobro. Jednak nie da się skasować wszystkich kadencyjności posłów na stanowiskach państwowych bo oni muszą być usunięci gdy zmienia się rząd, ale można zmienić ustawę o posłach tak by na bieżąco ich usuwać za popełnione błędy i przestępstwa. To co proponuje rząd PiS to utrzymywanie pewnych osób wygodnych dla partii rządzącej na stanowiskach państwowych w nieskończoność a tego nie może być bo wtedy utrwala się władza reżimowa. Każdy urzędnik państwowy musi być usuwalny, by tak nie było jak jest w każdym reżimie.

Prokurator nie będzie ukarany dyscyplinarnie, gdy będzie podejmował decyzje w interesie społecznym. - Uważam że słowa "interes społeczny" są pojęciem względnym i każdy może je różnie lub po swojemu interpretować. Uważam że takich zapisów niejednoznacznych nie wolno zostawiać w prawie, bo będą nadużycia urzędników i władzy. Ten zapis powinien być usunięty z prawa polskiego.

Ma powstać osobny wydział spraw wewnętrznych który ma zajmować się tylko osądzaniem sędziów i prokuratorów. - Można przypuszczać że Ziobro jako zwierzchnik bez jakiejkolwiek kontroli sam będzie decydować o tym kogo ukarać a kogo nie na podstawie własnego widzimisię a winni będą tylko ci co sprzeciwiają się jego decyzjom np. wydając wyroki nie takie jakie widział by Ziobro. Już pisałem że Ziobro nikomu nie chce odpuszczać bo chce wszystkich bez wyjątku karać, jednak prawo polskie przewiduje rozpatrywanie spraw każde z osobna bez udziału prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości by wydawać sprawiedliwe wyroki a one mogą niektórych podejrzanych uniewinniać na podstawie zebranych dowodów. Ziobro - jak widać - to jednak nie lubi słowa "uniewinnić" niewinnego, skoro sam chce ingerować w sprawy prowadzone.

Brak Prokuratury Apelacyjnej oznaczać będzie brak możliwości odwołania się od wyroków niesłusznie zasądzonych a to już jest dyktatura i reżim władz państwa.

Ryszard Petru z Nowoczesnej słusznie przypomniał rządy PiS w latach 2005-2007 kiedy to Ziobro prowadził pokazowe procesy i tego samego teraz się spodziewa. - Pokazówki dobre były za PRL-u, ale nie teraz. Już pisałem że PiS nie zna innego modelu rządzenia jak z PRL-u i dlatego mamy powtórkę z tego okresu.

Ziobro mówił że opozycja będzie mogła jego działalność kontrolować, ale przy większości jaką ma PiS w sejmie nie będzie to możliwe.

Kukiz'15 popiera pomysły Ziobro choć inaczej niż PiS myśli. - Paweł Kukiz jednak co innego mówił w kampanii wyborczej, bo chciał by to obywatele o sobie decydowali a nie partie polityczne. A jak wiadomo to PiS wogóle nie słucha narodu bo sam chce narzucać mu swoje widzimisię a to już jest dyktatura. To powód by żadna partia nie popierała złych pomysłów PiS.

Uważam że zmniejszanie liczby urzędów państwowych ma ułatwić kontrole nad nimi przez władze PiS. Tak upraszczają sobie życie tylko władze reżimowe i tak było za PRL-u. Tu chodzi mi o utworzenie przez rząd PiS tylko jednej instancji jaką ma być Prokuratura Krajowa. Nad jedną instancją jest łatwiej zapanować, niż nad wieloma a to potrzebne jest Kaczyńskiemu bo władza PiS ma być w jednym ręku jak przystało na dyktaturę.

Prokuratur Generalny będzie miał prawo ujawniać komu zechce informacje ze śledztw które sam uzna. - Cała ustawa daje Prokuratorowi Generalnemu możliwość bezpośredniego wpływu na działalność prokuratorów a to znowu jest niedopuszczalne gdyż zaprzecza ich niezawisłości. Nie wolno też ujawniać niepożądanym osobom informacji ze śledztw, bo naruszy się wtedy ustawę o ochronie danych osobowych i innych. Linczowanie publiczne ludzi jest zabronione i o tym Ziobro powinien wiedzieć. Przypomnę że Ziobro chce wielokrotnie karać ludzi za to samo przestępstwo po wyjściu ich z więzienia a to nie jest dopuszczalne w żadnym prawie.

Jak Ziobrze jeszcze za mało jest kar dla przestępców, to niech leczy się on psychiatrycznie z lęków i fobii jakie zaznal w swoim dzieciństwie.

Brak komentarzy: