22 marca 2016

Dozbroić Europę Wschodnią

USA obawiają się że Polska idąc śladem Węgier trafi w ręce Putina. M.in. z tego powodu USA zwiększają środki na ewentualną obronę Europy Wschodniej. Przypomnę że PiS popiera politykę Wiktora Orbana bo on 
też chce separacji dla swego państwa jak i PiS i wyjścia z UE. Akurat Orban ma konszachty z Putinem i nie można mu ufać. 

Już pisałem że ruchy narodowe które aktywują się w UE w tym i PiS z powodu niezadowolenia z obecnych lub byłych rządów starają się o separację swoich państw a jak wiadomo to wtedy te państwa są osamotnione a przez to są łatwym łupem dla innych silniejszych państw. Przykładem tu jest Ukraina i Białoruś. Gdyby Ukraina była w NATO i w UE to Rosja nie zagarnęła by Krymu. Natomiast Białoruś nadal będzie pod wpływem Rosji bo jest osamotniona. 

Może nic się nie wydarzyć jeśli chodzi o państwa będące w UE i w NATO bo Rosja też kalkuluje i rozważa co jej się opłaca, ale jej patrolowanie granic UE i NATO oraz innych np. arabskich wskazuje że Rosja coś knuje. Bez powodu nie patroluje się obcych granic i nie penetruje terenów w pobliżu tych granic w tym i Bałtyku. 

W Rosji jest postępujący kryzys gospodarczy a on może wywołać wojnę gdy jej władze nie potrafią poradzić sobie z nim. Tak władze postępują by winę za kryzysy zwalać na innych w tym przypadku na USA i UE by na siebie nie zwalić a w Rosji ciemnota prędzej uwierzy swojej władzy mimo propagandy jaką sieje niż obcej. 

Rosja w zasadzie nie wywołuje wojny, lecz stara się zagarnąć obce państwa wtedy gdy one są słabe i osamotnione by zbudować sobie bezpieczeństwo własne. Mimo wszystko i tak nie wolno jej pozwalać nawet na to, bo aneksja państw bez wojny to ich okupacja na dziesiątki lat. W tym celu trzeba budować odpowiednie siły które nie pozwolą Rosji na zagarnianie innych państw. 

Brak komentarzy: