Jest w Polsce radio Sputnik które przy pomocy rozgłośni z Legionowa k. Warszawy nadaje swoje programy w 41 językach. Za pieniądze dopuszcza ono na swojej antenie propagandę rosyjską która szkaluje Europę i USA a wybiela Rosję z jej działań wobec Ukrainy. Rosja płaci tej stacji a stacja narzeka że jak zerwie umowę to straci radio. Prezesa Radia Hobby Piotra Fogla ( Radio Hobby reklamuje się jako najlepsze na Mazowszu ) nie interesuje kto i co nadaje bo taka jest umowa którą musi realizować a radio otrzymał on w spadku po poprzednikach. Zerwanie umowy to koniec Radia Hobby. Już 3 lata radio Sputnik działa na szkodę Polski, UE i USA przedstawiając własną wizję o
Ukrainie. Te radio działa w kilku miejscach Polski a KRRiT nie wie ile jest tych rozgłośni bo nie interesuje się tym.
Propaganda rosyjska trafia najczęściej do najmniej orientujących się w polityce ludzi czyli do ludzi młodych którzy jeszcze nie mają swojego rozumu i doświadczenia politycznego jeśli chodzi o teorie, do narodowców gdzie większość ich członków jest młoda, do osób niezadowolonych z bieżącej polityki rządów oraz do wszelkich marginesów społecznych. Ta propaganda rosyjska podsyca swoimi kłamstwami nastroje w społeczeństwach Europy i różnice narodowościowe, destabilizuje debaty polityczne oraz wspiera nacjonalizm. Polskie grupy narodowców są zalewane w internecie wpisami o rosyjskiej treści propagandowej. Niektórzy z narodowców patronowali powstaniu Radia Hobby.
Prezes stowarzyszenia przyjaźni polsko-rosyjskiej Bolesław Tejkowski o skrajnie nacjonalistycznych poglądach agituje Polaków by w sojuszu z Rosją i ze Słoweńszczyzną odrodzić niepodległą Polskę a w tym celu chce on Polski wolnej czyli bez UE i sojuszy oraz chce by Polska żyła w samotności. On proponuje sojusz z Rosją by Polakom żyło się lepiej bo Zachód wg. niego niszczy Polskę od 25 lat. Wg. niego złej sytuacji jaką ma naród polski nie zmieni na lepsze zmienianie władzy przy kolejnych wyborach oraz sojusz z UE i NATO. On uważa że Polska obecnie jest podporządkowana Zachodowi poprzez centralę w Brukseli a to pozbawia Polaków godnych warunków życia i perspektyw rozwoju kraju. Wg. niego UE i NATO służą amerykańsko-izraelskiej i niemieckiej dominacji nad światem.
Z kolei Agnieszka Wołk-Łaniewska z lewicy z tygodnika Jerzego Urbana "Nie" który był szefem cenzury w Polsce za PRL-u sieje na antenie Radia Hobby propagandę rosyjską mówiąc m.in. że Krym jest zbliżony kulturowo do Rosji czyli jest bliżej Rosji a to oznacza że należy do niej. Ktoś inny zauważył że Krym jest tylko Tatarów.
Teraz wiadomo dlaczego ja jestem przeciw ruchom narodowców, prawicy i religijnym partiom politycznym. Młodzieżówki UPR, NP, Stowarzyszenia Koliber i RN dały dowód na to w programie cyklicznym "młodzieżkontra" że nie można ich popierać. Jeden z młodzieżówki Stowarzyszenia Koliber powiedział wtedy m.in. : "Polski interes narodowy nie polega na tym żeby bezmyślnie słuchać wszystkiego tego co powiedzą jacyś dobrzy wujkowie z Brukseli i Waszyngtonu, nie polega na tym żeby bezrefleksyjnie wspierać Ukrainę i to jeszcze za darmo kiedy ta Ukraina gloryfikuje neonazistowską frakcję spod znaku Stepana Bandery i nie polega na tym żeby głosić że Krym przynależy Ukrainie pomimo tego że mieszkańcy Krymu z tego referendum wyraźnie powiedzieli do kogo chcą przynależeć - oni powiedzieli że chcą przynależeć do federacji rosyjskiej. Dla mnie sowieckie granice wykreślone przez towarzysza Hruszczowa nie są nienaruszalną świętością. Ja zdecydowanie bardziej szanuję prawo narodów do samostanowienia". On uważa także że polscy posłowie nie powinni być na Majdanie w Kijowie i wspierać Ukraińców w dążeniach do wolności spod okupacji rosyjskiej a wcześniej sowieckiej. - On sam nie wie co mówi bo oskarżając Brukselę i Waszyngton to powtarza nieprawdy wypowiedziane przez Putina i jego otoczenie oraz przez jego lewicowych zwolenników a także słucha rosyjskiego Radia Hobby. Polak tak nie postępuje. Putin ciągle sieje propagandę i kłamstwa na cały świat ale robi to w celu okłamywania rzeczywistości by usprawiedliwić aneksję Krymu oraz by mieć pretekst do wywołania wojny. Podobnie postępował Hitler zanim zajął Europę. Warto z tej lekcji historycznej wyciągnąć właściwe wnioski. On i reszta narodowców słuchają jak widać wroga jakim jest Rosja dla Polski a nie swoich rodaków. On źle pojmuje prawo narodów do samostanowienia gdyż mieszkańcy Krymu którzy są w większości Rosjanami w wyniku zawirowań wojenno-politycznych nie mają prawa w obcym państwie przeprowadzać tego rodzaju referendum nawet wtedy gdy stanowią większość. Z jednej strony narodowcy potępiają działalność faszystowską Stepana Bandery a z drugiej popierają aneksję obcych terenów przez Rosję oraz dyskryminują mniejszości narodowe i seksualne w kraju. Działania Rosji to rodzaj faszyzmu, gdyż ona bezprawnie morduje i przesiedla obce im narodowości. Tym większy jest ten faszyzm ze strony Rosji bo morduje on i przesiedla obce im narodowości z obcego terytorium. Uważam że faszyści polscy nie powinni poganiać innych faszystów, lecz powinni zmienić swoją orientację ideologiczną na normalną. Oni powinni słuchać tych co znają się na polityce obiektywnie i bez ideologii jakiejkolwiek.
Już pisałem że narodowcy nie są za dobrem Polski i Polaków bo są pod wpływem rosyjskich służb ( często nieświadomie ) i dlatego wszystko robią by popierać politykę Putina który nie chce by kraje sąsiadujące z Rosją były w strukturach NATO i UE a chce on anektować Krym i Ukrainę oraz inne państwa jeśli mu się to uda. Narodowcy to ludzie najmniej zorientowani w polityce i dlatego przyjmą każdą ideologię. Na początek przyjmują oni ideologię prawicy która wskazuje im Romana Dmowskiego jako wodza narodu który rzekomo chciał dobrze dla Polski lecz był nacjonalistą i zmierzał do osamotnienia Polski by Rosja i Niemcy nią się zajęli w 1939 roku. Potem dodano im znane i nie aktualne dziś hasła typu Bóg, honor i ojczyzna by podnieść rangę ideologii nacjonalistycznej. Następnie oślepiono ich teoriami wolnościowymi które niby miały dać wolność, lecz dawały ją wolnej Polsce tak jak dziś się dzieje i działo się przed II wojną światową. Paradoksem jest to że narodowcy walczą o wolność kraju wtedy gdy jest on wolny. To daje niestety odwrotny skutek do zamierzeń gdyż robią oni wtedy przysługę wrogom Polski i dlatego taki kraj jak Polska i inne sąsiadujące z Rosją muszą być w sojuszach by mieć własne bezpieczeństwo. Tej prostej zależności historycznej nie pojmują na szkodę Polski narodowcy, partie religijno-prawicowe i Kościół.
Prezes stowarzyszenia przyjaźni polsko-rosyjskiej Bolesław Tejkowski ma rację mówiąc że Polska jest uzależniona od polityki i zapędów Brukseli która sterowana jest przez Niemcy i USA a ja dodam od siebie że także przez Izrael i Francję oraz przez szpiegów Rosji których jest pełno w całej Europie. Oni wszyscy pracują by takie kraje które są biedne jak kraje postsowieckie nadal były biedne i zarazem były "rzuconym ochłapem" dla Rosji czyli poświęcone jej by ona nie zajmowała całej Europy jak jej coś odbije i gdy będzie chciała naprawiać świat widząc wszędzie obsesyjnie faszystów. Natomiast tenże prezes stowarzyszenia które nie powinno istnieć zasłaniając się perfidnie szczytnymi oraz słusznymi hasłami i racjami wrzuca Polskę w ramiona Rosji bo chce jej osamotnienia. Perfidnie okłamuje on Polaków tym że tylko sojuszem z Rosją Polacy będą lepiej i godniej żyli. On zapomniał celowo o tym że sojusz z Rosją już był za PRL-u przez 50 lat a Polacy wtedy żyli nędznie i do dziś tak żyją oraz żyli bez perspektyw na przyszłość i na wolność państwa od okupacji sowieckiej. Niestety, Polska do takich sojuszy nigdy się nie zapisze, mimo nie najlepszej perspektywy jaką daję nam UE. Lepiej jest zmieniać UE na lepszą, niż być okupowanym i wiecznym dziadem w sojuszu z dziadowską, zacofaną mentalnie i imperialną Rosją.
Krym niestety nie jest i nie był Tatarów lecz był zawsze Ukraińców bo jest on nierozłączną częścią jej terytorium. Krym nawet nie graniczy z żadnym państwem oprócz Ukrainy by uważać go za swój przez inne państwa. Tatarzy w ramach przemieszczania się ludów jakie były przez stulecia w Europie i Azji trafili na Krym i tam chwilowo się osiedlili a część z nich została tam na zawsze. Tatarzy byli tak silną grupą społeczną na Krymie że rządzili nawet Rosją przez jakiś czas. Dziś Rosja próbuje się zemścić za te upokorzenie i chce wytępić pozostałości po Tatarach jakie zostały na Krymie i stąd jego aneksja. Uważam że w tej sytuacji Tatarzy powinni wyprowadzić się z Krymu do Turcji by nie było konfliktów z Rosją.
Uważam że lewicowy tygodnik "Nie" Urbana powinno się zamknąć na zawsze bo jest on reliktem po PRL-u. W tej gazecie propaguje się system komunistyczny PRL-u a taki jest zakazany prawnie w Konstytucji Polskiej bo jest uznany za zbrodniczy. Rząd który dopuszcza takie gazety jak "Nie" Urbana do egzystencji w państwie polskim nie jest rządem polski. Takim rządem jest PO i wcześniejsze bo zezwalały na istnienie i działanie w przestrzeni publicznej oraz w sejmie postkomunistów. Lewica w Polsce to fikcja bo jest reprezentowana przez byłych komunistów z PRL-u. Dziś ma ona bardzo niskie poparcie w społeczeństwie ( w okolicach progu wyborczego bo ok. 5 % ) bo nic nie robi dla najbiedniejszych i jest reliktem PRL-u. SLD powinno się też zdelegalizować bo jest przechowalnią postkomunistów którzy działają nadal od 1989 roku na szkodę Polski wolnej.
Suma sum - Chyba każdego czytelnika oburzyło to że w Polsce działa bezkarnie podmiot który współpracuje z Moskwą i sieje propagandę rosyjską na całą Polskę a państwo nic nie wie o tym i nie reaguje gdy dowiedziało się o tym. Uważam że działalność tych rozgłośni to zdrada racji stanu za którą w czasie pokoju byłoby długoletnie więzienie lub dożywocie a na wojnie byłaby kula w łeb dla tych zdrajców narodu polskiego. Żaden prezes i właściciel radia i telewizji nie może się tłumaczyć tym że nie zamknie swojej stacji bo straci prawo do działalności z powodu złamania zawartej umowy oraz poniesie straty materialne gdy prowadzi szkodliwą dla Polski działalność na rzecz obcego mocarstwa jakim jest Rosja. Rząd polski powinien natychmiast zamknąć te rozgłośnie zanim wyrządzą one więcej szkód Polsce i Polakom. Jeśli rząd PO nie zareaguje to naród powinien wziąć w swoje ręce ten problem.
Ukrainie. Te radio działa w kilku miejscach Polski a KRRiT nie wie ile jest tych rozgłośni bo nie interesuje się tym.
Propaganda rosyjska trafia najczęściej do najmniej orientujących się w polityce ludzi czyli do ludzi młodych którzy jeszcze nie mają swojego rozumu i doświadczenia politycznego jeśli chodzi o teorie, do narodowców gdzie większość ich członków jest młoda, do osób niezadowolonych z bieżącej polityki rządów oraz do wszelkich marginesów społecznych. Ta propaganda rosyjska podsyca swoimi kłamstwami nastroje w społeczeństwach Europy i różnice narodowościowe, destabilizuje debaty polityczne oraz wspiera nacjonalizm. Polskie grupy narodowców są zalewane w internecie wpisami o rosyjskiej treści propagandowej. Niektórzy z narodowców patronowali powstaniu Radia Hobby.
Prezes stowarzyszenia przyjaźni polsko-rosyjskiej Bolesław Tejkowski o skrajnie nacjonalistycznych poglądach agituje Polaków by w sojuszu z Rosją i ze Słoweńszczyzną odrodzić niepodległą Polskę a w tym celu chce on Polski wolnej czyli bez UE i sojuszy oraz chce by Polska żyła w samotności. On proponuje sojusz z Rosją by Polakom żyło się lepiej bo Zachód wg. niego niszczy Polskę od 25 lat. Wg. niego złej sytuacji jaką ma naród polski nie zmieni na lepsze zmienianie władzy przy kolejnych wyborach oraz sojusz z UE i NATO. On uważa że Polska obecnie jest podporządkowana Zachodowi poprzez centralę w Brukseli a to pozbawia Polaków godnych warunków życia i perspektyw rozwoju kraju. Wg. niego UE i NATO służą amerykańsko-izraelskiej i niemieckiej dominacji nad światem.
Z kolei Agnieszka Wołk-Łaniewska z lewicy z tygodnika Jerzego Urbana "Nie" który był szefem cenzury w Polsce za PRL-u sieje na antenie Radia Hobby propagandę rosyjską mówiąc m.in. że Krym jest zbliżony kulturowo do Rosji czyli jest bliżej Rosji a to oznacza że należy do niej. Ktoś inny zauważył że Krym jest tylko Tatarów.
Teraz wiadomo dlaczego ja jestem przeciw ruchom narodowców, prawicy i religijnym partiom politycznym. Młodzieżówki UPR, NP, Stowarzyszenia Koliber i RN dały dowód na to w programie cyklicznym "młodzieżkontra" że nie można ich popierać. Jeden z młodzieżówki Stowarzyszenia Koliber powiedział wtedy m.in. : "Polski interes narodowy nie polega na tym żeby bezmyślnie słuchać wszystkiego tego co powiedzą jacyś dobrzy wujkowie z Brukseli i Waszyngtonu, nie polega na tym żeby bezrefleksyjnie wspierać Ukrainę i to jeszcze za darmo kiedy ta Ukraina gloryfikuje neonazistowską frakcję spod znaku Stepana Bandery i nie polega na tym żeby głosić że Krym przynależy Ukrainie pomimo tego że mieszkańcy Krymu z tego referendum wyraźnie powiedzieli do kogo chcą przynależeć - oni powiedzieli że chcą przynależeć do federacji rosyjskiej. Dla mnie sowieckie granice wykreślone przez towarzysza Hruszczowa nie są nienaruszalną świętością. Ja zdecydowanie bardziej szanuję prawo narodów do samostanowienia". On uważa także że polscy posłowie nie powinni być na Majdanie w Kijowie i wspierać Ukraińców w dążeniach do wolności spod okupacji rosyjskiej a wcześniej sowieckiej. - On sam nie wie co mówi bo oskarżając Brukselę i Waszyngton to powtarza nieprawdy wypowiedziane przez Putina i jego otoczenie oraz przez jego lewicowych zwolenników a także słucha rosyjskiego Radia Hobby. Polak tak nie postępuje. Putin ciągle sieje propagandę i kłamstwa na cały świat ale robi to w celu okłamywania rzeczywistości by usprawiedliwić aneksję Krymu oraz by mieć pretekst do wywołania wojny. Podobnie postępował Hitler zanim zajął Europę. Warto z tej lekcji historycznej wyciągnąć właściwe wnioski. On i reszta narodowców słuchają jak widać wroga jakim jest Rosja dla Polski a nie swoich rodaków. On źle pojmuje prawo narodów do samostanowienia gdyż mieszkańcy Krymu którzy są w większości Rosjanami w wyniku zawirowań wojenno-politycznych nie mają prawa w obcym państwie przeprowadzać tego rodzaju referendum nawet wtedy gdy stanowią większość. Z jednej strony narodowcy potępiają działalność faszystowską Stepana Bandery a z drugiej popierają aneksję obcych terenów przez Rosję oraz dyskryminują mniejszości narodowe i seksualne w kraju. Działania Rosji to rodzaj faszyzmu, gdyż ona bezprawnie morduje i przesiedla obce im narodowości. Tym większy jest ten faszyzm ze strony Rosji bo morduje on i przesiedla obce im narodowości z obcego terytorium. Uważam że faszyści polscy nie powinni poganiać innych faszystów, lecz powinni zmienić swoją orientację ideologiczną na normalną. Oni powinni słuchać tych co znają się na polityce obiektywnie i bez ideologii jakiejkolwiek.
Już pisałem że narodowcy nie są za dobrem Polski i Polaków bo są pod wpływem rosyjskich służb ( często nieświadomie ) i dlatego wszystko robią by popierać politykę Putina który nie chce by kraje sąsiadujące z Rosją były w strukturach NATO i UE a chce on anektować Krym i Ukrainę oraz inne państwa jeśli mu się to uda. Narodowcy to ludzie najmniej zorientowani w polityce i dlatego przyjmą każdą ideologię. Na początek przyjmują oni ideologię prawicy która wskazuje im Romana Dmowskiego jako wodza narodu który rzekomo chciał dobrze dla Polski lecz był nacjonalistą i zmierzał do osamotnienia Polski by Rosja i Niemcy nią się zajęli w 1939 roku. Potem dodano im znane i nie aktualne dziś hasła typu Bóg, honor i ojczyzna by podnieść rangę ideologii nacjonalistycznej. Następnie oślepiono ich teoriami wolnościowymi które niby miały dać wolność, lecz dawały ją wolnej Polsce tak jak dziś się dzieje i działo się przed II wojną światową. Paradoksem jest to że narodowcy walczą o wolność kraju wtedy gdy jest on wolny. To daje niestety odwrotny skutek do zamierzeń gdyż robią oni wtedy przysługę wrogom Polski i dlatego taki kraj jak Polska i inne sąsiadujące z Rosją muszą być w sojuszach by mieć własne bezpieczeństwo. Tej prostej zależności historycznej nie pojmują na szkodę Polski narodowcy, partie religijno-prawicowe i Kościół.
Prezes stowarzyszenia przyjaźni polsko-rosyjskiej Bolesław Tejkowski ma rację mówiąc że Polska jest uzależniona od polityki i zapędów Brukseli która sterowana jest przez Niemcy i USA a ja dodam od siebie że także przez Izrael i Francję oraz przez szpiegów Rosji których jest pełno w całej Europie. Oni wszyscy pracują by takie kraje które są biedne jak kraje postsowieckie nadal były biedne i zarazem były "rzuconym ochłapem" dla Rosji czyli poświęcone jej by ona nie zajmowała całej Europy jak jej coś odbije i gdy będzie chciała naprawiać świat widząc wszędzie obsesyjnie faszystów. Natomiast tenże prezes stowarzyszenia które nie powinno istnieć zasłaniając się perfidnie szczytnymi oraz słusznymi hasłami i racjami wrzuca Polskę w ramiona Rosji bo chce jej osamotnienia. Perfidnie okłamuje on Polaków tym że tylko sojuszem z Rosją Polacy będą lepiej i godniej żyli. On zapomniał celowo o tym że sojusz z Rosją już był za PRL-u przez 50 lat a Polacy wtedy żyli nędznie i do dziś tak żyją oraz żyli bez perspektyw na przyszłość i na wolność państwa od okupacji sowieckiej. Niestety, Polska do takich sojuszy nigdy się nie zapisze, mimo nie najlepszej perspektywy jaką daję nam UE. Lepiej jest zmieniać UE na lepszą, niż być okupowanym i wiecznym dziadem w sojuszu z dziadowską, zacofaną mentalnie i imperialną Rosją.
Krym niestety nie jest i nie był Tatarów lecz był zawsze Ukraińców bo jest on nierozłączną częścią jej terytorium. Krym nawet nie graniczy z żadnym państwem oprócz Ukrainy by uważać go za swój przez inne państwa. Tatarzy w ramach przemieszczania się ludów jakie były przez stulecia w Europie i Azji trafili na Krym i tam chwilowo się osiedlili a część z nich została tam na zawsze. Tatarzy byli tak silną grupą społeczną na Krymie że rządzili nawet Rosją przez jakiś czas. Dziś Rosja próbuje się zemścić za te upokorzenie i chce wytępić pozostałości po Tatarach jakie zostały na Krymie i stąd jego aneksja. Uważam że w tej sytuacji Tatarzy powinni wyprowadzić się z Krymu do Turcji by nie było konfliktów z Rosją.
Uważam że lewicowy tygodnik "Nie" Urbana powinno się zamknąć na zawsze bo jest on reliktem po PRL-u. W tej gazecie propaguje się system komunistyczny PRL-u a taki jest zakazany prawnie w Konstytucji Polskiej bo jest uznany za zbrodniczy. Rząd który dopuszcza takie gazety jak "Nie" Urbana do egzystencji w państwie polskim nie jest rządem polski. Takim rządem jest PO i wcześniejsze bo zezwalały na istnienie i działanie w przestrzeni publicznej oraz w sejmie postkomunistów. Lewica w Polsce to fikcja bo jest reprezentowana przez byłych komunistów z PRL-u. Dziś ma ona bardzo niskie poparcie w społeczeństwie ( w okolicach progu wyborczego bo ok. 5 % ) bo nic nie robi dla najbiedniejszych i jest reliktem PRL-u. SLD powinno się też zdelegalizować bo jest przechowalnią postkomunistów którzy działają nadal od 1989 roku na szkodę Polski wolnej.
Suma sum - Chyba każdego czytelnika oburzyło to że w Polsce działa bezkarnie podmiot który współpracuje z Moskwą i sieje propagandę rosyjską na całą Polskę a państwo nic nie wie o tym i nie reaguje gdy dowiedziało się o tym. Uważam że działalność tych rozgłośni to zdrada racji stanu za którą w czasie pokoju byłoby długoletnie więzienie lub dożywocie a na wojnie byłaby kula w łeb dla tych zdrajców narodu polskiego. Żaden prezes i właściciel radia i telewizji nie może się tłumaczyć tym że nie zamknie swojej stacji bo straci prawo do działalności z powodu złamania zawartej umowy oraz poniesie straty materialne gdy prowadzi szkodliwą dla Polski działalność na rzecz obcego mocarstwa jakim jest Rosja. Rząd polski powinien natychmiast zamknąć te rozgłośnie zanim wyrządzą one więcej szkód Polsce i Polakom. Jeśli rząd PO nie zareaguje to naród powinien wziąć w swoje ręce ten problem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz