28 grudnia 2014

Niebywała zawiść wobec Adriana

Adrian Makar ( 15 lat ) wygrał turniej na najlepszego w programie TVN-u "Mam talent" i za to został ukarany przez zawistnych mu ludzi. Była to VII edycja tego programu z 7 grudnia 2014 roku. Oni wypisywali różne bzdury na jego temat w internecie by go upokorzyć i m.in. napisali : "Teraz każdy może przyjść i opowiedzieć sobie historyjkę i wygrana już jest w kieszeni", "Wzruszająca historyjka ... żałosne", oraz "Przez ciebie lepsi zostali w tyle, bo nie mieli tragicznej historii. Jesteś wyrachowany i działasz z premedytacją". 

Siostra Adriana Natalia powiedziała że dostała o nim informacje w telefonie i w sms-ach mówiące o tym że "jej brat wygrał dzięki temu że on i ona byli sierotą i że ta wygrana im się nie należała, że brat nie zasługiwał na to a przyznanie mu wygranej to tylko 
litość ludzi". Adrian na stronie internetowej opublikował tekst w którym napisał m.in. że nie udało się im ( tym zazdrośnikom i zwyrodnialcom ) zniszczyć jego życia a siły i otuchy dają mu dobrzy ludzie z którymi się spotyka. Dodał on że "chyba to już taki jest jego los, czyli nieustanna walka o godność i szacunek dla siebie". 

Suma sum - Zawiść ta wzięła się z tego że ludzi z Domu Dziecka niektórzy traktują z wysoka czyli z pogardą, bo życie im się nie ułożyło tak jak tym zwyrodnialcom co mają bogate i pełne rodziny ( matka i ojciec ) ale w zamian nie mają jakiegokolwiek talentu a niektórym z nich nie udało się nawet powąchać klamki do studia TVN by załapać się na eliminacje do programu "Mam talent". 

Przy okazji przypomnę bo już o tym pisałem że programy TVN typu "Mam talent" żeby były oglądane z chęcia i przyjemnością to powinny odsunąć Marcina Prokopa i jego kolegę za kulisy bo oni i jurorzy psują całą atmosferę takich programów. Chodzi mi o to by kamery pokazywały ich na ekranie tylko na początku i po zakończeniu występu artystów bo nie można wytrzymać oglądania tych samych twarzy i ich wygłupów pokazywanych co kilka sekund a w dodatku w trakcie występu artystów. Dla początkującego artysty oraz dla widzów najważniejsze jest to by w całości bez dodatkowych gadżetów telewizja przekazywała występ artysty. Tak naprawdę niepotrzebni są wogóle w tego rodzaju programach tacy jak Prokop i jego kolega gdyż po zakończeniu występu artysta wpada wprost w ręce osoby znajdującej się za kulisami i tam odbywa się podsumowanie jego występu. Pajace tacy jak Prokop i jego kolega nie są potrzebni na scenie i obok bo odwracają uwagę od sedna programu. Telewizja jest dla odbiorców a nie dla samej stacji. Apeluję o więcej szacunku dla artystów i widzów a mniej dla realizatorów tego typu programów. 

Brak komentarzy: