08 grudnia 2014

Wybryki władzy 17

Trwa szukanie w partiach politycznych kandydatów na prezydenta Polski. Wybory prezydenckie mają odbyć się w przyszłym roku na wiosnę. PO planuje wystawić na te stanowisko Bronisława Komorowskiego, PiS Andrzeja Dudę, PSL nie ma jeszcze kandydata bo Janusz Piechociński szef tej partii liczy po cichu na te stanowisko a w SLD jest tak samo jak w PSL bo Leszek Miller też liczy po cichu że to on zostanie wybranym na te stanowisko i dlatego nie ma jeszcze kandydatów oficjalnych w tych partiach. Pozostałe partie się nie liczą bo 
z góry przegrają wybory prezydenckie chyba że pojawi się konkurent nie do odparcia. Wiadomo że Polacy nie chcą za prezydenta mieć kogokolwiek z PSL czy z SLD, bo są to partie postkomunistyczne. Politolodzy uważają że SLD nie ma już szans na cokolwiek bo ma zbyt niskie poparcie w sondażach. Uważam że przyczyną spadku notowań dla SLD jest sam szef tej partii Leszek Miller, bo już był on premierem, jest z PZPR-u i jest nielubianym przez społeczeństwo. Uważam że w kolejnych wyborach społeczeństwo powinno odsunąć SLD i PSL z sejmu na stałe by zamknąć erę PRL-u jaka panowała za III RP po 1989 roku do dziś. SLD nie jest i nie była nigdy lewicą bo nie zajmowała się ubogimi. SLD zajmowało się biznesem jaki przejął i uwłaszczył się na polskim majątku po komunie. Potwierdza to poseł Krzysztof Janik z SLD który mówił kiedyś - po co SLD ma zajmować się biednymi skoro oni nie chcą głosować na tą partię ? Z tego zdania wynika to że SLD sam powinien odejść z sejmu już w 2000 roku skoro nie chce zajmować się sprawami socjalnymi. Jednak trwanie przy korycie stało wyżej niż sprawy ludzi w państwie. 

Radosław Sikorski, Bartosz Arłukowicz i Sławomir Nojman ( wszyscy z PO ) podobno pobrali niesłusznie bardzo dużo kasy od państwa ( czyli zwrot kosztów ) za używanie własnych aut gdy służbowe stały w garażu. Obliczono Sikorskiemu że musiał by jeździć swoim autem 600 km. w każdy weekend i 300 km. w święta państwowe i religijne by był przebieg jego auta taki jaki zanotowano. Natomiast Adamowi Hofmanowi ( były poseł PiS ) wypomniano rozpasanie, czyli drogie garnitury za 6 tys. zł. jeden i szaleństwa po drogach i autostradach swoim drogim autem o wartości powyżej 100 tys. zł. Poseł może wykorzystać tylko 3 tys. zł. jako ryczałt za używanie aut służbowych a przekraczali oni te kwoty zbyt za dużo. Mariusz Błaszczak chce z tego powodu odwołać Sikorskiego z funkcji marszałka sejmu. Mastalerek z PiS skarżył się że rozlicza się tylko opozycję ale nie władzę. - Uważam że warto prześwietlić wszystkich posłów by pokazać społeczeństwu iż każdy poseł może być uwikłany w przekręty i w wyłudzanie państwowej kasy za nie wykonane zadania. Teraz wiemy skąd posłowie jak np. Hofman mają pieniądze na drogie garnitury i drogie auta gdy z pensji posła jest nie możliwe takie rozpasanie. To wszystko zmierza do tego by okroić im pensje do minimum takiego, by mogli sprawować funkcje posła oraz do wymuszenia by płace zwykłych pracowników nie odbiegały od płac posłów. Pewno z tego powodu nie zmieni się wiele na lepsze w państwie, ale nauczy to posłów szanować wyborców i kasę państwową. Posłowie dostają z kasy państwowej ok 10 tys. zł. miesięcznie plus to co z własnej inicjatywy nakradną czyli dodatkowo kilkadziesiąt zł. rocznie. Proponuję by każdy niezadowolony został posłem. Za 150 tys. zł. i więcej rocznie można normalnie żyć w tym kraju. Tak naprawdę to wywalił bym ich z sejmu od razu za to że myślą tylko o swoich zarobkach a zwykłym ludziom pracy na siłę i świadomie utrzymują niskie poniżej godności i podstawowej egzystencji płace. Zwykłym ludziom i zarazem wyborcom nie starcza z ich głodowej pensji na czynsz a przez to i na jedzenie. Tak nie może być gdy na inwestycje wydaje się miliardy złotych i przepłaca oraz przepłaca się prezesom, zarządom i dyrektorom spółek. Oni otrzymują średnio od 40 do 100 tys. zł. miesięcznie. Im dłużej PO i inne partie trwają u władzy, tym większa jest rozpiętość niesprawiedliwości społecznej. 

Po stronie separatystów rosyjskich walczy Polak ale nim zajęła się już polska strona - prokuratura. Nie brakuje w każdym kraju takich zdrajców narodu co stają po stronie wroga, ale trzeba ich piętnować by nie było ich więcej. Putin nadal wmawia światu że nie ma na Ukrainie wojsk rosyjskich a gdy zajmie Rosja te tereny to wtedy przyzna się że kłamał. Putin i Ławrow to wredne i zakłamane te postacie i nie zasługują na litość. 

Herman van Rompuy były szef RE otrzymał wysoką odprawę i wzbudził dyskusję na ten temat. Przez 3 lata ma on otrzymywać 116 tys. euro rocznie. Belgia tłumaczyła to tym by Rompuy nie pracował przez te 3 lata bo będzie w konflikcie interesów czyli może wykorzystywać swoje doświadczenia jakie nabył będąc szefem RE w innych firmach. Od grudnia 2014 roku Rompuy przechodzi na emeryturę. Większość europosłów w Brukseli uważa że w dobie kryzysu nie powinno hojnie ich wynagradzać się. - Każdy wie że europosłowie dostają zbyt wysokie wynagrodzenia ( od 40 do 60 tys. zł. miesięcznie ) za to że szkodzą własnym krajom a to akurat jest nieuczciwe i nie zasługuje na tak wysokie apanaże.  

Suma sum - Im więcej dostają posłowie i europosłowie w płacach, tym mniej dbają o interesy ludzi swoich krajów. Tu też powinno zredukować się im płace do minimum bo nigdy nie dali propozycji w PE takiej by podnosić płace w każdym kraju członkowskim przynajmniej do właściwych zależnie od kraju. Chyba społeczeństwo powinno przejąć władzę i kontrolę nad działaniami posłów i europosłów bo oni sami nie zauważą tej nierówności płacowej i innych problemów ludzi. Przeciętna miesięczna płaca w Polsce to ok. 3600 zł. a w Niemczech i w Anglii odpowiednio 14000 zł. Można porównać sobie na ile my jesteśmy okradani przez PO i inne partie które już rządziły. Zyski naszych firm nie odstają od firm z zachodniej Europy a to powód by płace w Polsce i zagraniczne były przynajmniej zbliżone do siebie. 

Czytaj też ; Bezduszne państwo Tuska, Nieludzkie władze, Wszystko dla rodziny i Śmiać się wypada. 

Brak komentarzy: