09 grudnia 2014

Rosja chce wojny

Czechy sprawdzają naszą żywność pod kątem zdrowotności ( oficjalnie pod kątem unijnych wymogów ) zanim ją przyjmą. Czechy mówią że powodem kontroli są sankcje dla Rosji. Dostało się za to także i Niemcom bo w ich żywności też dopatrzono się trucizny. UE zwróciła Czechom uwagę na to że nie wolno tak postępować w UE bo w UE obowiązuje wolny rynek i nie może być dyskryminacji między krajami członkowskimi. - Moim zdaniem winne są tu władze Czech które sprzyjają Putinowi i Rosji. One w tym prezydent Zeman uważają że Rosja słusznie zagrabia Krym i Ukrainę. Służby Rosji wszystko robią by przesunąć na swoją stronę każdego przywódcę państwa którego da się przyswoić by zrobić zamęt w Europie. To ma doprowadzić do podzielenia Europy. Tak samo postępował ZSRR przed II wojną światową w Europie a szczególnie 
w Hiszpanii bo chciał narzucić komunizm w całej Europie. Podzielona Europa jest wtedy łatwym łupem dla Rosji która planuje wojnę która da Rosji władzę i okupację w państwach które będą słabe lub poddadzą się jej. Putin i Żyrinowski z komunistycznej partii Rosji już zrobili test proponując Polsce, Rumunii i Węgrom podział Ukrainy a to po to by mieć pretekst do zajęcia tych państw. Putin już odgrażał się podczas swojego expose w którym wygłosił plany dla Rosji na kolejną kadencję w którym straszył tych co nakładają sankcje na Rosję, nie zgadzają się z polityką Rosji wobec Ukrainy i pomagają Ukrainie. Putin dał do zrozumienia że politycy i państwa które są przeciw polityce Rosji będą ukarani. Najczęściej ulegają Rosji tzw. twardziele czyli narodowcy. Zeman i Orban do nich się zaliczają i dlatego poszli w układy z Rosją Putina. Jarosław Kaczyński też może ulec Putinowi gdy PiS będzie miał władzę bo podobne do Zemana i Orbana ma poglądy ale nie musi bo nie identyfikuje się z narodowcami lecz próba separacji Polski od UE, sojuszy i świata do której on zmierza da Rosji szybkie zajęcie Polski. Kaczyński sam dla siebie chce mieć władzę w państwie i może nie iść w układy z Rosją. Mimo wszystko trzeba "chuchać na zimne" bo z takimi jak Zeman, Orban i Kaczyński nigdy nic nie wiadomo. Czechy sądząc po wypowiedziach i działaniach ich władz karzą tych co nie sprzyjają Rosji w działaniach na Ukrainie i Krymie. Więcej wyjaśnień nie trzeba.  

Innym problemem dla naszego bezpieczeństwa i Europy jest władza postkomunistów lub lewicy którzy sprzyjają Rosji. Oni też idą w układy z Rosją na szkodę swoich państw i Europy. Mogę się mylić ale widzę tu Niemcy pod rządami Angeli Merker oraz Francję pod rządami lewicowca Hollande. W tych państwach rządzi postkomuna i lewica a ostatnio w Niemczech na ważne stanowisko postawiono postkomunistę jakby nie było tam normalnych polityków. Merker jest miękka wobec Putina a Hollande pojechał do Moskwy by rozmawiać z Putinem. W obecnej sytuacji nikt nie rozmawia z tym psychopatą bo nie ma o czym. Putin z góry nakreślił sobie plan działania i jego się trzyma a zdanie innych przywódców państw olewa bo ma siłę czyli dużą armię i atom. Dlatego trzeba odseparować Putina, władze Rosji i Rosję od świata i ładować jej sankcje bez ograniczeń by wiedzieli że nie są sami na Ziemi i że nie wolno żadnemu państwu stawiać swoich warunków i je zastraszać. 

Jak jest kryzys w państwie to władze Rosji winnych szukają za granicą. Narzekają one na zagranicę która próbuje narzucać w Rosji ruchy wolnościowe, sankcje i nie zgadza się ze "słusznymi racjami" Rosji wobec Ukrainy oraz Krymu itd. gdy cała wina leży po stronie władz Rosji które same trzymają się izolacji od świata bo nie chcą przyjąć demokracji. Paradoks : naród wychodzi na ulicę by odrzucić Putina od władzy a on mimo tego ma poparcie w społeczeństwie wg. rządowych sondaży aż 80 %. Władze Rosji same siebie zakłamują bo naród wie jaka jest prawda. Władze Rosji nie dopuszczają do siebie innej niż rosyjskiej kultury i tradycji oraz stylu bycia rodem z wolnego świata. Wolny świat dla Rosji to wróg nr. 1. W Rosji wg. tradycji musi być dyktatura i reżim i tego trzyma się Putin. Wtedy inne państwa są dla Rosji wrogiem z którym trzeba walczyć. 

Grecja może być oderwana od UE przez co osłabi ją. Nacjonalistyczna lewica chce przejąć władzę w państwie a to może oznaczać sprzyjanie Rosji. Powodem separacji Grecji jest dalsze zaciskanie pasa Grekom bo ich rząd nie zdążył do grudnia tego roku wyjść z kryzysu jak obiecał. MFW dał Grecji jeszcze na dwa miesiące kredyt bo brakuje pieniędzy w budżecie państwa. To oznacza dalsze zaciskanie pasa Grekom a na to oni się nie zgadzają. To z kolei powoduje w Grecji powstawanie ruchów które chcą przejąć władzę w państwie by zakończyć kryzys ale każdy ruch inaczej go pojmuje. Zmierzam do tego co już powiedziałem że w tej sytuacji Grecja wyjdzie z UE i osłabi ją gdyby Rosja ruszyła na Europę. Tu winna jest także UE która na siłę pomaga państwom ale w niewłaściwy sposób bo zaciska społeczeństwu pasa na wieki ale nigdy nie podniesie w całej UE płac zwykłym pracownikom a to rozwiązało by w każdym kraju kryzys pod warunkiem że wyrzuci się obecne władze od rządzenia w całej Unii bo one są skorumpowane, mają powiązania z biznesem, bankami i komuną. 

Suma sum - Wcześniej czy później Rosja zajmie m.in. i Polskę, ograbi ją i będzie okupować. Tak może się stać gdy Polska będzie dzielona i odrywana od sojuszy przez takich oszołomów jak Kaczyński, PiS, Kościół i narodowcy. Ruskie dziady które zawsze były biedne bo zawsze mają takie władze które nie pozwalają im na wolny rynek, demokrację i inne wolności rozkradną co się da gdy wejdą na tereny zajęte przez Rosję. Wtedy na kilkadziesiąt lat może mniej nie będzie wolności w krajach zajętych przez Rosję. W tej chwili rządzi nami albo lewica, albo prawica a czasami liberałowie a to nie pozwoli na zmiany w jakości rządzenia krajem bo te ruchy są ideologiczne a ich program dla kraju ogranicza się tylko do ich ideologii. Nie bez przyczyny proponuję ciągle nowe rozdanie, czyli normalne ruchy i partie które będą bez ideologii a zajmować się będą tylko potrzebami całego narodu a nie swoją idologią i nie będą dzielić kraju na Polaków i Niepolaków oraz w inny sposób. Nie będą też próbować separować kraju od sojuszy i od UE, narzucać tradycji i kultury własnej ze średniowiecza oraz dogmatów religijnych do ustaw a także wprowadzać Kościół i inne religie do władzy w państwie. Tylko wtedy państwo będzie funkcjonować prawidłowo. 

Rosja chce wojny ale może i bez wojny zajmować państwa używając straszenia i swojej armii która po prostu wejdzie do każdego kraju do którego chce oraz użyje układów z przywódcami tych państw którzy dali się jej zastraszyć. A to wszystko w imię pokoju. Rosja chce pokój ale na swoich warunkach. Rosja a dokładniej jej władze reżimowe chcą mieć bezpieczne rządzenie w swoim kraju by bezkarnie okradać naród a w tym celu trzeba go zniewolić ale ruchy wolnościowe innych państw jej w tym rządzeniu przeszkadzają i dlatego je zwalczają. Jako pretekstu głównego do wojny lub do zajęcia kraju którego chcą zająć używają faszyzmu jaki rzekomo jest w innych państwach gdy on jest głównie w krajach które chcą się odseparować od świata. Rosja też ma u siebie faszystów bo zawsze sama izolowała się od świata, lecz tego nie zauważa. Rosyjscy faszyści to narodowcy którzy mówią że będą trzymać się swojej tradycji i kultury i nie dopuszczą do swojego kraju innych tradycji i kultur oraz narodowości. Rosja od siebie powinna zacząć zwalczać faszyzm i izolację od świata a nie od innych państw. Żeby pouczać inne państwa to trzeba samemu być w porządku. Rosja nie szanuje władz w innych państwach, bo sama jest nie w porządku do własnego kraju i świata. Taki kraj jak Rosja nie ma głosu na arenie międzynarodowej, dopóki nie zmieni u siebie władz na demokratyczne. 

Brak komentarzy: