23 grudnia 2014

Ekspansja Kościoła 47

Włochy też są pod kontrolą władz Kościoła. Władze tego państwa podobno obiecały że nie wprowadzą do szkół podręczników promujących Gender lecz wprowadziły je. Oburzone władze Kościoła stwierdziły że one i rodzice zostali oszukani bo wcześniej episkopat uzgodnił z władzami państwa że nie będzie wprowadzona do szkół lekcja ideologii Gender. Już w zeszłym roku do szkół włoskich wprowadzono edukację seksualną opartą na Gender a po interwencji episkopatu miała być ona wycofana. Ks. Angelo Baniasko przestrzegł publicznie rodziców by nie korzystali w szkołach publicznych z lekcji Gender. - Tu też Kościół ingeruje w nieswoje instytucje jakimi są szkoły publiczne. Uważam że dobrze władze Włoch "zagrały na nosie" klerykom tylko obiecując im wycofanie Gender. Oby w każdym kraju tak postępowano z Kościołem jak we Włoszech to wtedy 
mniej władzy będzie miał Kościół w państwie. Pora sprzeciwiać się nawet religiom, by nie było tak jak w państwie islamskim jakie tworzy się w Iraku i w Syrii. Europa nie chce terroru chrześcijańskiego u siebie. Watykan i kościoły mają swoje podwórka i tylko tam duchowni mogą się mądrzyć. Państwo należy do narodów a nie do jakiejkolwiek religii. 

Gazeta katolicka "Nasz dziennik" doniosła że w w szkole w Bełchatowie nauczycielka polonistyki uczyła dzieci jak w ramach lekcji Gender przebierać się za inną płeć. Podobno nauczyciele wg. tej gazety przekupują uczniów by się przebierali i całowali. Alina Petrowa-Wasilewicz z Katolickiej Agencji Informatycznej zadała pytanie - jaka wartość została tu przekazana ? Do tego odniósł się także łódzki metropolita mówiąc że naruszono tu godność, tożsamość i uczucia religijne. Gazeta katolicka "Tygodnik Powszechny" słowami Artura Sporniaka stwierdziła że poruszając marginalny problem jakim jest Gender w szkołach Kościół nie bardzo orientuje się w rzeczywistości. Acb. Pietraszewski w-ce przew. Episkopatu jest w kościele od zwalczania ideologii Gender. On ma zdanie o Gender takie same jak prawie cały Kościół. Robert Kownacki z Urzędu Miasta Bełchatów tłumaczył że nie ma mowy w tym przypadku o Gender oraz że ktoś chciał wykorzystać tą sytuację nazywając ją Gender. Aleksandra Magryta z Fundacji Feminoteka mówiła że "Nie ma czegoś takiego jak ideologia Gender. Jest Gender ale jest to płeć społeczno-kulturowa która zakłada że ma być równość". Ostatni list biskupów do polskich rodzin ogłosił że wykreślono słowo Gender. 

Szaleją klerycy gdy słyszą słowo Gender. Od razu dostrzegają w nim samo zło bo religia nakazuje małżeństwa kobiety z mężczyzną. Jednak nie mają oni racji bo pary homoseksualne chcą tylko związku partnerskiego dla siebie i tylko od państwa a nie od Kościoła a nie małżeństwa. Kościół i partie religijne takie jak PiS, SP i PR oraz prawica i narodowcy celowo przeinaczają znaczenie słów by mieć na kim się wyżywać w mediach. Już było wytłumaczenie słowa Gender wypowiedziane przez Aleksandrę Magrytę z Fundacji Feminoteka która mówiła że "Nie ma czegoś takiego jak ideologia Gender. Jest Gender ale jest to płeć społeczno-kulturowa która zakłada że ma być równość". Chodzi o to że musi być równość w prawach między hetero a homoseksualizmem by każdy człowiek m.in. nie był dyskryminowany, miał prawo dziedziczenia po swoim partnerze i mógł odwiedzać go w szpitalu. To wszystko nie narusza małżeństw tradycyjnych zawartych w kościołach. Żadna rodzina nie jest zagrożona Gender i homoseksualizmem tylko dlatego że dzieci przebierają się za inną płeć dla zabawy w szkole. Skoro są różne płcie to należy i dzieci o tym uświadamiać by nawzajem się szanowały. Temu służy Gender bo skostniały Kościół wstydzi się prawdy o człowieku której nie chce nawet poznać i okłamuje społeczeństwa. Tylko tępe głowy nie potrafią tego zrozumieć. Kościół akurat nie jest wykładnią w państwie bo jest on odrębną instytucją. Kościół może zwracać się tylko w mediach swoich i w swoich świątyniach i tylko do swoich wiernych, ale nie do całego narodu. Póki co Kościół nie stanowi prawa w państwie i nie ma prawa go stanowić więc nie może wypowiadać się na temat państwa i jego obyczajów. Państwo jest od tego by wszystkim ludziom stanowić prawa a religie nie mają prawa w tym przeszkadzać. 


Ktoś kto do siebie mówi i słucha tylko siebie to zatraci w końcu orientację w rzeczywistości. Tak zachowuje się Kościół bo nie uznaje on innego zdania niż własne na wszystkie tematy religijne i świeckie a pretensje ma do innych którzy mają prawo mieć swoje zdanie i inne niż Kościół. Pycha Kościoła i każdego innego człowieka wcześniej czy później zgubi. Kościół nie ma monopolu na prawdy bo one są różne. Po drugie Kościół żyje w zupełnie innej rzeczywistości by nadążać za inną, więc nie powinien zabierać głosu w sprawach jego nie dotyczących - mam na myśli sprawy osób niewierzących i państwa. 

Znowu było przerażające i żenujące widowisko w sejmie gdy premier Ewa Kopacz w otoczeniu kleryków składała życzenia świąteczne posłom. Było ich wtedy nawet za dużo i rzucali się oni w oczy. Ich tam nie powinno być bo mają swoje podwórko czyli kościoły a sejm i inne urzędy państwowe nie należą do nich by szwendali się po korytarzach sejmowych. Np. w USA politycy przysięgają co prawda na Biblię, ale nie zauważyłem by księża towarzyszyli im w ceremoniach państwowych oraz przy każdym otwarciu inwestycji. Tam Kościół wie gdzie jest jego miejsce i nie wtrąca się w państwo. Warto i u nas tak ustawić Kościół. Jeden z księży w programie Tomasza Lisa powiedział wczoraj : "na szczęście Kościół odszedł od polityki już dawno temu". Owszem, oficjalnie Kościół odszedł od polityki ale jakoś nie chce wyjść z sejmu. Wczoraj nawet papież Franciszek sam przyznał się do swoich błędów i prosił o wybaczenie a przy okazji świąt Bożego Narodzenia skarcił duchownych m.in. za pychę, za otaczanie się bogactwami, za dbanie tylko o swoje interesy i za kolejne 12-ście grzechów. Jednak w Polsce duchowni nie akceptują wszystkich żalów, pretensji i zaleceń papieża Franciszka bo mają swoje interesy takie jak zdobycie władzy w państwie i kasy od państwa coraz więcej oraz kierowanie Kościołem i państwem wg. średniowiecznych zasad. Polscy klerycy w ten sposób cofają kraj cywilizacyjnie do czasów zabobonów oraz niewiedzy o życiu człowieka i jego otaczającego świata bo nie potrafią dostosować się do współczesności. Polski Kościół zawsze taki nierozwojowy był i dlatego należy go odsunąć od państwa. Politycy też powinni zauważyć ten problem i nie kumać się z klerykami oraz nie powinni wprowadzać ich na salony sejmu. Natomiast poseł Eugeniusz Kłopotek z PSL nie ma prawa mówić że Polska to państwo katolickie tylko dlatego że większość ludzi jest katolikami. W każdym państwie większość jego mieszkańców wyznaje jedną religię, ale to nie powód by z państwa świeckiego robić państwo religijne. Dzięki takim debilom jak Kłopotek, Kaczyński czy Rydzyk mamy Kościół który założył sobie w Polsce państwo w państwie bo nie ma zdecydowanej reakcji ze strony rządu polskiego. Niestety, takie państwo nie może normalnie funkcjonować i dlatego jest konflikt w narodzie. Są zwolennicy i przeciwnicy władzy kościelnej w kraju a to rodzi podział w narodzie którego nie może być choćby dla bezpieczeństwa kraju. 

Suma sum - Można obwiniać Biblię za równe traktowanie każdej jednostki ale w niej jest zapis mówiący o kochaniu każdego bliźniego w tym i zdrowego, i chorego, i trędowatego a to wyklucza dyskryminację inaczej żyjących i inaczej urodzonych. Za równym traktowaniem każdej jednostki powinny iść równe prawa dla wszystkich lecz Kościół nie stosuje tego bo jest nieżyciowy. Biblia zaleca pewne zachowania ale nie nakazuje ludziom by wymuszali na innych te zachowania. Kościół jednak nie zrozumiał zapisów Biblii i narzuca ludziom siłą to co uważa pomijając najważniejszy zapis "kochaj bliźniego jak siebie samego". Można w tej sytuacji powiedzieć że winni są tylko duchowni bo doprowadzają swoją nagonką do dyskryminacji tych odmienności. Jak nie można zmusić np. downa, kaleki i brzydoty do małżeństwa bo jest to niemożliwe i w dodatku bezcelowe bo nie wolno rozmnażać wypaczeń genetycznych, to również nie wolno zmuszać ludzi inaczej kochających do tradycyjnego małżeństwa kobieta-mężczyzna. Nie można na siłę uszczęśliwiać ludzi. 

Czytaj także : Nadciąga fala terroru, Preambuła do Konstytucji i Czy Kościół w Polsce jest prześladowany ? 

Brak komentarzy: