04 grudnia 2014

Nie dla psa natura

Lublin nie pozwala psom na odwiedzanie Ogrodu Saskiego. Właściciele psów jako argumentu by ich pupile odwiedzały park użyli lisów. Oni uważają że ich psy mogły by je odstraszać gdyby zostały wpuszczone do parku. Jednak nieubłagane są władze bo wg. nich właściciele psów nie 
sprzątają po swoich psach. Sprawa stała się na tyle poważna że teraz radni muszą zająć się tym problemem. 

Suma sum - Uważam że problem jest sztuczny, gdyż odkąd istnieją parki w miastach to nimi zajmują się odpowiednie służby. Te służby mają obowiązek sprzątać także po psach i po innych zwierzętach. M.in. i za to dostają pieniądze. Od czasów Tuska wszystko zmierza do tego by każdy sam za siebie płacił nawet w szpitalu i sam po sobie sprzątał nawet we własnym bloku gdzie dozorcy za wynagrodzeniem tym się zajmują oraz po psach nie mając takiego obowiązku. Uważam że można wyręczyć służby odpowiedzialne za porządek w mieście i samemu posprzątać po swoim psie w każdym miejscu, ale to nie może być obowiązek a tylko kultura osobista człowieka. 

Brak komentarzy: