28 sierpnia 2013

Minimum socjalne 2

Co to jest minimum socjalne ? Minimum socjalne to ustawa która nie pozwala na dalsze zubożanie się społeczeństwa gdyż zapewnia  ona najniższy ustawowy próg bezpieczeństwa dla najuboższych. Oznacza to że państwo i firmy nie mogą płacić ludziom mniej niż wynosi ustalony próg minimum socjalnego. Gdy ustali się ten próg to wtedy stać będzie każdego na utrzymanie się niezależnie skąd otrzymują oni środki. Wtedy nie będzie ubóstwa poniżej dopuszczalnej normy, ludzie będą mieli wtedy na czynsz i nie będą trafiać na bruk, dzieci będą miały w co się ubrać i co zjeść, będą jadły by trzy razy dziennie a nie tylko raz jak często bywa w niektórych rodzinach, chorzy będą wtedy mieli za co wykupić drożejące lekarstwa, wtedy też zasiłki dla bezrobotnych i świadczenia od państwa takie jak renty, emerytury oraz zasiłki z Opieki Społecznej będą na właściwym poziomie i pozwolą na w miarę godne życie. 

Do dziś niektóre świadczenia są tak niskie, że nie ma z czego opłacać czynszu. Państwo tu zawiniło utrzymując ciągle niskie płace i świadczenia lecz nie przejmuje się tym że kogoś wyrzuci się na bruk, że ktoś umrze bo nie stać go było na lekarstwa które z roku na rok drożeją i nie należą u nas do tanich, że dziecko szuka jedzenia i zabawek na śmietniku, że wstydzi się ono tego wśród rówieśników itd. Dlatego potrzebny jest "naszym władzom" bat w postaci ustawy o minimum socjalnym. 

Co oznacza "właściwy poziom minimum socjalnego" ? Już poruszałem ten temat lecz przypomnę że przy dzisiejszych cenach, kosztach utrzymania się i rodziny oraz przy obowiązkowych opłatach jak np. za czynsz minimum socjalne powinno wynosić ok. 2 tysięcy złotych na miesiąc. Jest to tylko minimum w minimum socjalnym. Oczywiście wiadomo że należy dopiero ustalić po debatach z fachowcami wysokość tegoż minimum. Także należy pilnować by minimum socjalne było co roku waloryzowane tak samo jak inne świadczenia. Trzeba przy tym pamiętać by płaca minimalna nie była niższa niż minimum socjalne. 

Do takich zmian należy niestety zmusić polityków bo sami nie wpadną na taki pomysł. Im wystarczy 10 tys. zł. i więcej miesięcznie a reszta niech sama się martwi o siebie wegetując za mizerne 500 do 1200 zł. miesięcznie. Nie po to tych baranów ( polityków ) wybieramy by sobie przyznawali 5 czy 10 razy wyższe płace niż nam, ludziom pracy którzy pracują na tych darmozjadów. Ta niesprawiedliwość musi się skończyć. 

Brak komentarzy: