17 sierpnia 2013

Bezprawie górą

Kolejne rządy nie radzą sobie z kibolami i szalikowcami. Bandytyzm na stadionach i obok kwitnie i nikt im nie przeszkadza. Niszczą oni siedzenia i inne elementy stadionów oraz środki komunikacyjne, wywołują zadymy na stadionach i poza nim, handlują narkotykami oraz organizują tzw. ustawki by pobić się dla samego pobicia. Przy okazji zginie niewinny człowiek który jest zwolennikiem innej drużyny. I nie ma na nich siły. Prowodyrów tych zajść czasami się zamknie lub wyznaczy grzywny lecz nic to nie zmienia. To oznacza że mamy słabe państwo. Za to silne ono jest wobec słabych czyli wobec niepłacących lub spóźniających się z płaceniem podatków nie z ich winy, wobec zalegających w spłatach za niesłuszne kary, wobec rodzin eksmitowanych z mieszkań itd. Teraz szalikowcy i kibole rozbestwili się bezkarnością i działają na innych niż stadiony terenach. 

Ostatnio szalikowcy Resovii zaatakowali na basenie ROSiR przy ulicy Pułaskiego w Rzeszowie ratowników, potem kąpiących się ludzi a na końcu wezwanych do zrobienia porządku policjantów. Oni już nie wiedzą gdzie się bić i robić zadymy bo nikt im nie utrudnia. Uważam że można zrobić z nimi porządek. Wystarczy zatrzymać wszystkich biorących udział w bójkach i zadymach a potem po spisaniu przez policję zamknąć do aresztu na miesiąc lub trzy. I tak za każdym razem aż zmądrzeją. Jednocześnie należało by dać im wieczny zakaz zbliżania się do stadionów. Trzeba tak restrykcyjnie podejść do tego problemu bo inaczej nie zatrzyma się ich. Teraz karze się tylko prowodyrów zajść których szybko się wypuszcza z więzienia a to nie wystarcza. 

Oni nawet nie wyrównują strat jakie ponosi klub sportowy i miasto z powodu ich działalności. Zatrzymanym prowodyrom z basenu wystawiono mandaty i będą sprawy sądowe lecz to nie jest adekwatna do szkód kara. Po incydencie na tym basenie okazało się że tam było tylko dwóch ochroniarzy na 1,5 tysiąca kąpiących się tam ludzi a chuliganów było około 50-ciu. Łobuzów do reakcji sprowokowali ratownicy którzy zabronili im skakać do wody z wieżyczki. Jak byli łobuzy w kupie to nie mieli zahamowań i stawiali się służbom a to spowodowało zadymę. Było też zastrzeżenie do monitoringu który był ograniczony jak na wielkość terenu. W sumie, zabrakło wyobraźni właścicielom basenu. Odpowiadają oni za bezpieczeństwo osób przebywających na ich terenie i powinni oni przewidzieć podobne zachowania ze strony bandytów. Powinni także dopasować do potrzeb swój monitoring oraz zatrudniać więcej ochroniarzy zamiast na nich oszczędzać. Chyba jak zwykle skończy się to tylko na gadaniu gdyż i rząd boi się ich i nie reaguje on na ich czyny a rodziny nadal będą bały się iść na stadion lub basen. 

Może o to właśnie chodzi by łobuzy swoim zachowaniem odwracały uwagę od rzeczywistych problemów kraju i dlatego nie ma reakcji ze strony rządu. Na wyczyny narodowców rząd reaguje dopiero wtedy gdy zgłosi się je. Może o to właśnie chodzi by łobu....... . 

Brak komentarzy: