E-fajka |
To zniechęca do zakupu. Jest punkt w Warszawie który dobrze zarabiał na zakupie wymiennych baterii przez swoich klientów i nie narzekał. Te baterie sprzedawane były po 20 zł. i chętnych na nie nie brakowało. Właściciel tego punktu nie nadążał za sprowadzaniem baterii z zagranicy i to jest wymowne. Podam teraz przykład na to że można ustalać niższe ceny na komponenty e-papierosów. W sklepie za kubek z baterią trzeba zapłacić 90 do 120 zł. a na bazarze za ten sam model płaci się 30 zł. Jak widać jest tu trzykrotna różnica w cenie a to oznacza że przepłacamy w sklepach.
Sprzedawcy e-papa ustalając cenę sugerują się głównie bateriami które wg. nich powinny być drogie ponieważ są one wielokrotnego ładowania a najbardziej płytką elektroniczną o powierzchni 1x1 cm2 która jest mała i ma mało funkcji w sobie. Z powodu tej nic niewartej płytki cena baterii a przez to i całego zestawu staje się kosmiczna. Do tego ta płytka elektroniczna jest często awaryjna i trzeba wtedy wymieniać baterię na nową płacąc od 80 do 300 zł. za sztukę. Warto także zwrócić uwagę na baterię w kubku za 300 zł. Jest ona tak droga bo ma w sobie wspomnianą płytkę elektroniczną.
Brak dla niej alternatywy czyli tańszego zamiennika. Jak ktoś chce taką baterie kupić to musi przepłacić by ją mieć. To oznacza że nie liczy się klient a tylko kasa. Sprzedawca tłumaczy tą cenę także tym że i kubek jest wysokiej jakości. W innym punkcie można było kiedyś kupić podobny model trzy razy taniej i baterie były wymienne po 20 zł. za sztukę lecz i tam jest możliwość kupna tylko kubków z niewymiennymi bateriami. Z wymiennymi bateriami pozostają modele za 300 zł. oraz kilka tańszych których trzeba szukać po punktach sprzedaży bo nie wszędzie one są.
Powstaje tu pytanie - komu potrzebna jest niezauważalna jakość ? Tak samo psuje się drogi i tani model ze względu na dużą częstotliwość używania tych baterii - tak samo często wkręca i wykręca się atomizery ( grzałki ) i wymienia baterie. Klient tej różnicy nie zauważy dlatego, że np. w tańszej grzałce lepiej będzie ułożony knot wciągający płyn a w drogim modelu może być źle ułożony tenże knot co daje wrażenie wadliwości tego urządzenia. Może być i tak że droższy model urządzenia trzeba częściej wymieniać niż tańszy. Uważam że w przypadku tego rodzaju artykułu trzeba postawić na niższą cenę a nie na jakość która jest niezauważalna i trafia wraz z urządzeniem do kosza. Co za interes gdy kupi się drogi model o wysokiej jakości a który trzeba wyrzucić po okresie zużycia który jest taki sam lub porównywalny z tanim modelem ?
Także płyny do e-papa są nadal za drogie w porównaniu do ich kosztów wytwarzania mimo obniżania cen co jakiś czas. Jest za to na rynku polski płyn lecz też i on jest za drogi a niektórzy palacze narzekają na jego jakość. Może polskie płyny potrzebują czasu by dorównać zagranicznym - poczekajmy. Pozostaje klientom w obecnej sytuacji kupić bazę jak chce się taniej kupić płyn. Można kupić teraz bazę która jest dużo tańsza ale nie każdy chce się bawić w mieszanie składników choć nie jest to skomplikowane. Cena bazy i smaku wskazuje że można taniej sprzedawać płyny gotowe. Przykładowo 100 ml. gotowego płynu kosztuje ok. 1500 zł. a bazy ze smakiem średnio 50 zł. Tu też jest trzykrotna różnica która mówi nam że i tu strasznie przepłacamy.
Jeśli chodzi o jakość i markę e-papierosów to one nie są widoczne w praktyce. W tym samym czasie trzeba wymieniać komponenty sklepowych i bazarowych modeli e-papa a jakość gołym okiem nie jest widoczna. Ani estetyczna, ani dłuższa żywotność. Jak wynika z mojej krótkiej analizy to nie warto kupować w sklepach, gdyż to samo kupimy na bazarach i do tego trzy razy taniej. To nie oznacza że chcę narzucić palaczom swój wybór, gdyż każdy sam powinien wybrać co mu pasuje.
Ja tylko zwracam uwagę na to w jaki sposób nieuczciwi rżną naszą skromną wypłatę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz