23 sierpnia 2013

"Gdy pętla się zaciska"

Upadek PO zbliża się. Dopełnieniem upadku będzie referendum 13 października tego roku w sprawie odsunięcia H. G. Waltz z PO ze stanowiska prezydenta stolicy. Odsunięcie p. Waltz od stanowiska prezydenta Warszawy potwierdzi upadek PO a tego nie chce p. prezydent i PO. Im bliżej referendum tym więcej jest pomysłów na ratowanie p. prezydent i PO. Ostatnio p. prezydent obiecała obniżenie cen biletów na komunikację miejską. Zapowiedziała ona wprowadzenie karty Warszawiaka która osobom zameldowanym w Warszawie da niższe ceny na bilety od przyszłego roku. Na ile niższe to jeszcze nie wiadomo. Także obiecała ona skasowanie biletów 20-sto minutowych i zastąpienie ich biletami 75-cio minutowymi. P. prezydent nie wie ile kosztują bilety a na pytanie ile kosztuje 20-sto minutowy bilet powiedziała że 4,40 zł. Tyle kosztuje bilet podstawowy na jedną linię bo jednorazowy. Niedawno kosztował on 2,20 zł. Także co jakiś czas p. prezydent spotyka się z ludźmi i zachwala swoje osiągnięcia licząc na to że to jej pomoże. 

Taki wpływ na p. prezydent ma jej desperacja w związku ze stratą stanowiska prezydenta miasta które się szykuje. Tusk w imię demokracji nakazuje Warszawiakom żeby nie szli na referendum. W ten sposób wyrażą oni niechęć do p. prezydent. "Gdy pętla się zaciska" to i Tusk perfidnie próbuje doprowadzić do tego by referendum się nie odbyło. Gdyby Warszawiacy jego posłuchali i nie brali by udziału w referendum to takie referendum było by nieważne z braku odpowiedniej frekwencji. Właśnie dlatego, w imię demokracji powinni Warszawiacy wyjść z domu by wziąć udział w referendum o odwołanie H. G. Waltz ze stanowiska prezydent Warszawy. Za długo ona zajmuje te stanowisko i za dużo robi bałaganu w mieście. Nigdy Warszawiacy nie wiedzą jaką linią mogą dojechać do celu bo one za często zmieniają swoje trasy. Błędem dosyć poważnym p. prezydent było też prowadzenie naraz wiele inwestycji które doprowadziły do chaosu komunikacyjnego. 

Nikt odpowiedzialny tak nie postępuje gdyż ważniejsza dla dużej aglomeracji jest płynność komunikacyjna niż ilość inwestycji. Było też zamieszanie z metrem. Coroczna podwyżka cen na bilety komunikacji miejskiej przekroczyła wytrzymałość przeciętnej kieszeni a one mają trwać bez końca. Była też niejedna afera ze stadionem narodowym. Miasto dopłaciło do koncertu Madonny zamiast odbierać zyski z tego tytułu. Mało tego. Miasto musi teraz wypłacić Kaplerowi, prezesowi firmy która budowała tenże stadion 570 tys. zł. premii za niedotrzymanie terminu budowy tego stadionu i za jego wady które wyszły przed i podczas EURO 2012 bo wygrał on sprawę w sądzie. Za jej rządów zatrudniono za dużo zbędnych urzędników którzy dużo kosztują miasto. To wszystko kosztem i tak skromnej kieszeni Warszawiaków. 

Za dużo grzechów na swoim sumieniu ma p. prezydent H. G. Waltz by nadal zajmowała te stanowisko. Moim zdaniem można spodziewać się więcej tłumaczeń, usprawiedliwień i obiecanek od p. prezydent by zachować swoje stanowisko. Lepiej nie dać się zwieść tak samo i Tuskowi bo mogą oni przekonać ludzi do swoich racji nawet wtedy gdy kłamią i obiecują. Oni mają niestety  taką dziwną i chorą przypadłość na którą trzeba uważać. 

Brak komentarzy: