19 kwietnia 2013

Listy eksplodujące uczuciami

Uczuciami nienawiści. Taki list zawierający materiał wybuchowy trafił do biura prezydenta Niemiec Joachima Gaucka. W tej  przesyłce znajdował się wybuchowy nadtlenek urotropiny który został później po zbadaniu zdetonowany. Nie doszło do tragedii bo prezydenta Gaucka nie było w pałacu Bellevue. Przesyłkę tę wykryto podczas rutynowej kontroli w oddziale poczty w rezydencji prezydenta. Był to materiał o niewielkiej sile wybuchowej eksplodujący pod wpływem wstrząsu. Także jesienią 2010 roku w urzędzie kanclerskim zabezpieczono przesyłkę zawierającą bombę. Wcześniej, we wtorek list z trującą rycyną wysłano do prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy oraz do senatora. Podejrzanego Paula Kevina Curtisa aresztowała już FBI. Gauck zajmował się zbieraniem dokumentów dotyczących komunistycznych władz z czasów okupacji przez Związek Radziecki. Chyba tu trzeba szukać przyczyn zamachu na jego życie. Wydaje mi się że on nie powinien zostać prezydentem w związku z jego przeszłością. Niektórzy komuniści czegoś się obawiają. 

Brak komentarzy: