05 kwietnia 2013

Co wolno rządowi ?

Za odsunięciem min. infrastruktury Nowaka z PO z tego stanowiska głosowało trzech posłów z PSL i cała opozycja a to wywołało burzę na scenie politycznej. Każdy spodziewał się po koalicjancie dyscypliny a tu taki afront. Jeden z posłów PSL który głosował za odwołaniem ministra powiedział że nie mógł jako budowniczy patrzeć na to jak PO sprzeniewierza 660 mln. zł. na same odszkodowania związane z budową sieci dróg i autostrad. Mówił on że jest to wyjątkowe marnotrawstwo ze strony rządu PO. Nie ma się co dziwić że Tusk marnotrawi i szasta pieniędzmi bo ma ich za dużo. Autostrady są zasilane ze środków unijnych których dużo nam przyznano a także rząd PO od 2007 roku zabiera, zbiera od obywateli i odkłada olbrzymią kasę w budżecie podnosząc podatki, parapodatki, wprowadzając coraz to nowsze, wstrzymuje waloryzację płacy minimalnej i podnoszenie progów przez 7 lat które pozwalają na wyższe świadczenia od państwa oraz zabiera ulgi i przywileje. Żyć i nie umierać oraz szastać nie swoimi pieniędzmi na prawo i lewo - to motto Tuska. Nie przejmuje się on tym bo chodzi o to by dotrwać do następnej kadencji. Pisałem już wielokrotnie że należy ograniczyć rządom do minimum zbieranie kasy od obywateli i od firm gdyż one przejedzą i zmarnotrawią każdą ich ilość. Rząd powinien tak rządzić by nie musiał zabierać ludziom. Uważam że należy odsuwać od władzy każdy rząd który nie potrafi dysponować tym co posiada w budżecie i ten który w celu "załatania" dziury budżetowej okrada naród podnosząc ceny i podatki, wprowadza parapodatki, obcina pensje pracownikom itd. Oszczędności rząd może robić tylko na swoim podwórku. Jego podwórko to ministerstwa, ministrowie, posłowie, urzędnicy i instytucje państwowe a od reszty to wara bo to nie jego tylko ludzi. 

Brak komentarzy: