18 kwietnia 2013

Dwa pogrzeby w jednym

Mieszkańcy Wielkiej Brytanii urządzili wczoraj dwa pogrzeby po śmierci Margaret Thatcher. Jeden oficjalny w Londynie a drugi nieoficjalny w miejscowości górniczej Goldthorpe, w hrabstwie South Yorkshire z udziałem ok. tysiąca byłych górników i ich rodzin. Paląc jej kukłę pokazali niezadowolenie z jej polityki. W latach 1984-85 Thatcher zniszczyła górnictwo w Wielkiej Brytanii. Ok. 100 tys. górników straciło pracę. Walczyła ona już od roku 1978 z górnictwem i górnikami a także z socjalizmem w Wielkiej Brytanii. W miejscowościach Grimethorpe rozwieszono bannery z napisem ; "Nie płaczemy po Thatcher", a na zamkniętej kopalni umieszczono transparent ; "Thatcher zmarła śmiercią naturalną, ale naszą kopalnię zamordowała". Krytykowano też wysokie koszty oficjalnego pogrzebu Thatcher oceniane na 10 mln. funtów. Thatcher tłumaczyła swoje zachowania tym że zamykała kopalnie które były nierentowne bo zatrudniały za dużo ludzi. Po redukcji zatrudnienia wzrosły wg. niej zyski kopalń. Ważniejsze były zyski czyli pieniądz dla Thatcher niż sytuacja ludzi bez pracy. Anty-thatcherowski wiec zorganizowano także w Glasgow. W Szkocji wprowadziła ona podatek pogłówny który był jedną z przyczyn zbuntowania się przeciw polityce Thatcher. W 1987 r. stwierdziła ona ; "istnieją jednostki ludzkie i państwo, a społeczeństwo nie jest realnym bytem". "Nie ma niczego takiego, jak społeczeństwo". Ona, konserwatystka z partii liberalnej olewała człowieczeństwo jako byt a uważała tylko niektóre jednostki jak władza, biznes i państwo jako obiekt zamknięty. Nie ważne dla niej co było w tym obiekcie i jak się w nim żyło, ten obiekt miał być silny i powinien być sprawowany silną ręką. Jednym zdaniem ; ten obiekt miał być jak dobre auto - silne, jechać do przodu, pokonywać wszystkie przeszkody i nie ważne było czy wszystkie części tej maszyny były dobrze smarowane. Tylko kierowca miał czuć się dobrze. Co komu po tym mocnym aucie ? Wcześniej czy później takie auto się rozleci, bo nie smarowane odpowiednio jego części odmówią posłuszeństwa. No i rozleciało się te auto bo ważniejszy był kierowca czyli Thatcher i jej rząd niż jego części zwane społeczeństwem. Tego typu przedmioty martwe jak Thatcher nie wzięły pod uwagę tego że same bez społeczeństwa nie zrobiły by czegokolwiek. Tak samo podchodzą pracodawcy do pracowników którzy uważają że poradzą sobie bez pracowników.   I dostała zardzewiała dama od narodu to co zawsze chciała - dwa pogrzeby.  

Brak komentarzy: