03 kwietnia 2013

Autobusem za darmo

Taką okazję będą mieli niebawem mieszkańcy Żor ( Śląskie ). Lokalne władze postanowiły wprowadzić bezpłatną komunikację w mieście tłumacząc to względami społecznymi i ekologicznymi. Ktoś wreszcie pomyślał rozsądnie gdyż liczba pasażerów miejskich autobusów w ostatnich latach systematycznie spada, co skutkuje coraz wyższymi cenami biletów nie tylko w tym mieście. Rośnie też dopłata z budżetu gminy do komunikacji i wynosi  72 % kosztów przewoźnika. Podnoszenie cen na bilety w jeszcze większym stopniu ogranicza liczbę korzystających z komunikacji i mamy błędne koło. Miasta zamiast zbierać zyski to dopłacają do interesu. Nikt z tej pazerności nie może wpaść na pomysł by obniżać ceny na bilety skoro spada ilość pasażerów z powodu podnoszenia bez końca tych cen i to jest bulwersujące. Łatwo podnieść cenę, lecz trudno urzędasom ją obniżyć. Są granicę i dla złodzieja. Ludzie więcej nie zapłacą bo im nie przybywa do portfela, lecz tej ekonomii urzędasy nie biorą pod uwagę. Można podnieść cenę gdy jest uzasadnienie, ale nie bezmyślnie i nie pazernie tylko w celu zbogacenia się. Takie działania dają odwrotne skutki. Przekonał się o tym minister finansów J. Rostowski z PO gdy zauważył że po podniesieniu parapodatków takich jak akcyza i VAT na alkohol, tytoń i papierosy to zaczęły spadać wpływy. A gdy obniżono akcyzę na alkohol to od razu wpływy do budżetu państwa wzrosły. Jeszcze ten matoł Rostowski nie dorósł rozumem do tego by obniżyć akcyzę na paliwo, tytoń i papierosy i dlatego co kilka dni słyszymy w mediach komunikaty o milionowych stratach jakie przynoszą przemyt, nielegalne wytwórnie tytoniu i wyrobów tytoniowych oraz nielegalne produkcje podrobionego paliwa. Może tego matoła należy wysłać do Żor na szkolenia z ekonomii by nie zwalał winy na UE ? 

Brak komentarzy: