Rząd PiS-u na Kościół i dla Tadeusza Rydzyka szefa Radia Maryja oraz na organizowanie ŚDM to ma pieniądze, ale na pielęgniarki już ich nie ma. Na oddłużenie szpitala dyrekcja CZD też od razu dostała pieniądze. Nadal nie ma porozumienia między dyrekcją CZD a pielęgniarkami bo
dyrekcja po prostu nie chce płacić pielęgniarkom zasłaniając się brakiem funduszy i zadłużeniem szpitala. Dyrekcja CZD w zamian zamknęła 4 oddziały w swoim szpitalu a część z dzieci tam leczonych oddała innym placówkom zdrowia. Przypomnę że dyrekcja ma już rozwiązany problem z zadłużeniem szpitala bo dostała pieniądze na ten cel od ministerstwa zdrowia od razu, więc nie powinna utrudniać w załatwieniu podwyżek płac pielęgniarkom.
Pielęgniarki żądają tylko 500 zł. do miesięcznej wypłaty oraz wyższe dodatki za nocną pracę i inne które im się należą. One także chcą większej ilości pielęgniarek ( ok. 70-ciu ) w szpitalu by za dwie nie pracować. One uważają że to co dostawały do tej pory to za mało by pracować za dwie pielęgniarki, lecz dyrekcja CZD oraz minister zdrowia Konstanty Radziwiłł lekceważą te skargi i mówią wprost że tyle ile one chcą to nie dostaną bo nie ma na to pieniędzy. Jest to kłamstwo bo rząd PiS-u m.in. na 500 +, na Kościół i dla Tadeusza Rydzyka szefa Radia Maryja oraz na organizowanie ŚDM to od razu znalazł pieniądze.
Dyrektorka szpitala CZD Małgorzata Syczewska zamiast zająć się realizowaniem potrzeb pielęgniarek, to liczy straty jakie wynikają z każdego dnia strajkowego i doliczyła się 5 mln. zł. dziennie. Na takie straty to stać szpital CZD i rząd PiS-u, lecz tego nie zauważa się.
Akurat zaniedbania w płacach pielęgniarek trwają od zawsze bo ta grupa pracownicza jest pomijana i lekceważona przez wszystkie dotychczasowe rządy a to powód by rozwiązać ten problem natychmiast poprzez coroczną waloryzację ich płac ale wpierw trzeba im podnieść płace do właściwej wysokości. Lekarze mogą dostawać podwyżki płac takie jakie chcą i kiedy chcą to i pielęgniarki mogą je mieć takie jakie im się należą.
Ja proponuję zwolnienie z pracy dyrektorki CZD oraz jej współpracowników-doradców kobiet rudych i farbowanych na rudo, bo one tak wrednie patrzą gdy mówi się o potrzebach pielęgniarek że chce się je od razu wywalić z pracy.
Kaczyńscy - jak już kiedyś pisałem - nie nadają się na polityków bo obrażają się na lud który ma inne zdanie niż oni i dlatego za rządów PiS pielęgniarki nie mogą liczyć na właściwe podwyżki płac a osoby niepełnosprawne, chore i bezdomni na coroczne i właściwe waloryzacje swoich zasiłków.
dyrekcja po prostu nie chce płacić pielęgniarkom zasłaniając się brakiem funduszy i zadłużeniem szpitala. Dyrekcja CZD w zamian zamknęła 4 oddziały w swoim szpitalu a część z dzieci tam leczonych oddała innym placówkom zdrowia. Przypomnę że dyrekcja ma już rozwiązany problem z zadłużeniem szpitala bo dostała pieniądze na ten cel od ministerstwa zdrowia od razu, więc nie powinna utrudniać w załatwieniu podwyżek płac pielęgniarkom.
Pielęgniarki żądają tylko 500 zł. do miesięcznej wypłaty oraz wyższe dodatki za nocną pracę i inne które im się należą. One także chcą większej ilości pielęgniarek ( ok. 70-ciu ) w szpitalu by za dwie nie pracować. One uważają że to co dostawały do tej pory to za mało by pracować za dwie pielęgniarki, lecz dyrekcja CZD oraz minister zdrowia Konstanty Radziwiłł lekceważą te skargi i mówią wprost że tyle ile one chcą to nie dostaną bo nie ma na to pieniędzy. Jest to kłamstwo bo rząd PiS-u m.in. na 500 +, na Kościół i dla Tadeusza Rydzyka szefa Radia Maryja oraz na organizowanie ŚDM to od razu znalazł pieniądze.
Dyrektorka szpitala CZD Małgorzata Syczewska zamiast zająć się realizowaniem potrzeb pielęgniarek, to liczy straty jakie wynikają z każdego dnia strajkowego i doliczyła się 5 mln. zł. dziennie. Na takie straty to stać szpital CZD i rząd PiS-u, lecz tego nie zauważa się.
Akurat zaniedbania w płacach pielęgniarek trwają od zawsze bo ta grupa pracownicza jest pomijana i lekceważona przez wszystkie dotychczasowe rządy a to powód by rozwiązać ten problem natychmiast poprzez coroczną waloryzację ich płac ale wpierw trzeba im podnieść płace do właściwej wysokości. Lekarze mogą dostawać podwyżki płac takie jakie chcą i kiedy chcą to i pielęgniarki mogą je mieć takie jakie im się należą.
Ja proponuję zwolnienie z pracy dyrektorki CZD oraz jej współpracowników-doradców kobiet rudych i farbowanych na rudo, bo one tak wrednie patrzą gdy mówi się o potrzebach pielęgniarek że chce się je od razu wywalić z pracy.
Kaczyńscy - jak już kiedyś pisałem - nie nadają się na polityków bo obrażają się na lud który ma inne zdanie niż oni i dlatego za rządów PiS pielęgniarki nie mogą liczyć na właściwe podwyżki płac a osoby niepełnosprawne, chore i bezdomni na coroczne i właściwe waloryzacje swoich zasiłków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz